Pomoc zapisana w genach
W tym roku Fundacja DKMS zrealizowała badania na temat wiedzy Polaków o nowotworach krwi i metodach ich leczenia, a także idei dawstwa szpiku. Przebadano 1000 osób powyżej 18 roku życia z całej Polski. Wnioski są optymistyczne - nasza świadomość rośnie, a wraz z nią chęć pomocy osobom cierpiącym na nowotwory krwi. O nowotworach krwi słyszało 90% Polaków, którzy wzięli udział w badaniu. Jednak wciąż co trzecia osoba utożsamia nowotwory krwi wyłącznie z białaczką. Najlepiej jest w przedziale wiekowym 18-29 lat, gdzie 66% wie, że do grupy nowotworów krwi zalicza się wiele innych chorób, np. chłoniaki czy szpiczak. Ponad połowa ankietowanych była zdania, że nowotwory krwi są uleczalne, zależy to jednak od wielu czynników. Wysoka okazała się także znajomość metod leczenia tych nowotworów. Ponad 3/4 badanych wskazało, że jedną z nich jest przeszczepienie szpiku, a ponad połowa wskazała na chemioterapię. Jednostkowe okazały się wskazania na niebezpieczne próby leczenia nowotworów krwi, czyli metody niekonwencjonalne, takie jak zioła czy dieta bogata w antyoksydanty. A co z profilaktyką?
Chociaż ponad połowa badanych wiedziała, że nowotwory krwi można wykryć dzięki badaniu krwi, to niepokój wzbudza fakt, że aż 133 osoby (na 1000) nie wiedziały w ogóle, jak to zrobić. – Odpowiedzi pokazują, jak ważne jest prowadzenie działań edukacyjnych na temat profilaktyki tych nowotworów. Zwłaszcza że jest to choroba „niezawiniona” – dotyka także osoby, które dbają o zdrowie i unikają używek – informuje Fundacja DKMS.
Zostań dawcą
Co cieszy, aż 98% osób zadeklarowało, że słyszało o dawstwie szpiku i komórek macierzystych. Z kolei poparcie dla idei dawstwa szpiku wyraża aż 91% Polaków, w tym aż ponad 60% określa się jako „zdecydowany zwolennik”. – Potwierdzeniem tego jest imponująca – choć wciąż niewystarczająca – liczba 1,48 mln zarejestrowanych potencjalnych dawców szpiku w bazie Fundacji DKMS, a 1,6 mln w Polskim Rejestrze Poltransplant – wylicza Fundacja DKMS.
„Dawców wciąż brakuje, ze względu na ogromną różnorodność naszych genów. To obrazuje, jak ważne jest to, żeby nieustannie edukować społeczeństwo i pokazywać, iż ten wyjątkowy lek – szpik, pomagający w walce z nowotworami krwi, każdy z nas nosi w sobie, a przeszczepienie jest często jedyną szansą na uratowanie życia drugiej osoby. Edukacja społeczeństwa w zakresie idei dawstwa szpiku, to jeden z istotnych czynników, zwiększających szansę na znalezienie «bliźniaka genetycznego» dla każdego pacjenta, potrzebującego transplantacji szpiku” – czytamy na stronie Fundacji DKMS.
Pacjenci, którzy czekają na krew
Chorzy hematoonkologicznie potrzebują także częstych przetoczeń krwi lub jej składników, aby ich szanse na wygraną z trudnym przeciwnikiem, jakim jest nowotwór krwi, wzrosły. Okres wakacyjny to specyficzny czas – z jednej strony ze względu na zwiększoną liczbę wypadków i – co za tym idzie – większe zapotrzebowanie na krew, a z drugiej – na okres urlopowy, podczas którego honorowi dawcy krwi są mniej aktywni niż w ciągu roku.
– Wiele litrów krwi zostaje przetoczonych w tym czasie poszkodowanym, a trzeba pamiętać, że na oddziałach hematoonkologicznych są pacjenci, którzy tej krwi równie mocno potrzebują każdego dnia – podkreśla dr Tigran Torosian, hematolog, dyrektor medyczny Fundacji DKMS. – Pacjenci hematoonkologiczni to grupa chorych, która niezależnie od tego, czy jest to okres wakacyjny, czy pozostała część roku, są poddawani transfuzjom, a to, ile przetoczeń będzie potrzebować dany pacjent – i jakich składników – zależy od wielu czynników. Chorzy z niedokrwistością aplastyczną, z zespołami mielodysplastycznymi i ostrymi białaczkami potrzebują stosunkowo więcej przetoczeń w porównaniu z innymi chorobami krwi. Często powodem transfuzji są również powikłania w trakcie leczenia, które znacznie zwiększają zapotrzebowanie organizmu na składniki krwi – czerwone krwinki czy płytki. Kiedy dochodzi do bardzo szybkiego rozwoju choroby, która upośledza prawidłowe funkcjonowanie szpiku, wzrasta zapotrzebowanie pacjentów onkohematologicznych na preparaty krwiopochodne, takie jak koncentrat krwinek czerwonych czy koncentrat krwinek płytkowych – tłumaczy lekarz. I apeluje: – Warto oddawać krew przez cały rok, a w wakacje – gdy krwi w bankach brakuje – szczególnie. Pamiętajmy przy tym, że organizm po donacji od razu zaczyna się regenerować. Najpierw wyrównuje się jej objętość, a kolejno liczba składników komórkowych krwi. Jeśli oddamy maksymalną ilość krwi pełnej, czyli 450 ml, to jest to mniej niż 10% całej krwi, która znajduje się w organizmie dorosłego człowieka, ponieważ mamy jej około 5-6 litrów. Ubytek ten nie stanowi zagrożenia dla życia dawcy.
HAH