Doświadczyć wspólnoty Kościoła
Doświadczenie Pana Boga i wspólnoty Kościoła. Życie w bliskości z Panem Bogiem daje nam poczucie szczęścia i spełnienia, to jest taka namiastka Nieba na ziemi - mówi ks. Paweł Bielecki, kierownik Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej na Jasną Górę. - Wychodząc na pątniczy szlak, zostawiamy wszystko, co wydaje nam się ważne i konieczne w życiu: dom, rodzinę, pracę. Okazuje się, że rozstając się, zyskujemy na nowo jeszcze więcej i bardziej. Chociaż znamy trasę, tak naprawdę idziemy w nieznane, bo nie wiemy, czy dojdziemy, kogo spotkamy po drodze. To pokazuje, że jesteśmy we właściwym miejscu, że mamy tak naprawdę wszystko, co potrzeba. To, co zostawiliśmy, nie jest, wbrew pozorom, aż tak ważne. Pielgrzymka zmienia patrzenie na życie. Pątnik, który wraca po pielgrzymce do domu, ma już nieco inną hierarchię wartości. Pielgrzymka to takie skuteczne narzędzie do budowania szczęścia osobistego, rodzinnego, małżeńskiego. Doświadczenie Pana Boga i wspólnoty Kościoła. Życie w bliskości z Panem Bogiem daje nam poczucie szczęścia i spełnienia, to jest taka namiastka Nieba na ziemi. Wychodząc na pątniczy szlak, zostawiamy wszystko, co wydaje nam się ważne i konieczne w życiu: dom, rodzinę, pracę. Okazuje się, że rozstając się, zyskujemy na nowo jeszcze więcej i bardziej. Chociaż znamy trasę, tak naprawdę idziemy w nieznane, bo nie wiemy, czy dojdziemy, kogo spotkamy po drodze. To pokazuje, że jesteśmy we właściwym miejscu, że mamy tak naprawdę wszystko, co potrzeba. To, co zostawiliśmy, nie jest, wbrew pozorom, aż tak ważne. Pielgrzymka zmienia patrzenie na życie. Pątnik, który wraca po pielgrzymce do domu, ma już nieco inną hierarchię wartości. Pielgrzymka to takie skuteczne narzędzie do budowania szczęścia osobistego, rodzinnego, małżeńskiego.
Szlak pielgrzymkowy jest sprawdzianem wiary, ale też wytrzymałości i cierpliwości. Wiele osób waha się, czy podjąć wyzwanie…
Nigdy się nie przekonają, dopóki nie spróbują. Podczas spotkań przedpielgrzymkowych w różnych miejscach diecezji mówię wprost: uważam, że każda osoba wierząca, członek Kościoła katolickiego powinien iść na pielgrzymkę. Niektórzy otwierają oczy ze zdziwienia: „Jak to? Nie każdy może”. Jeśli fizycznie nie da rady, jest przecież jeszcze pielgrzymowanie duchowe. Jeśli jesteś osobą wierzącą, nie ma miejsca na pytanie: „pójść czy nie?”. Odpowiedź powinna zawsze brzmieć: „idę”, tylko zastanowię się, w jakiej formie będę pielgrzymować. Jeśli z różnych powodów nie mogę iść na całą pielgrzymkę, to wyruszam na kilka dni, na dzień. Jeśli nie mogę fizycznie, to podejmuję pielgrzymowanie duchowe. To jest propozycja, którą daje nam Kościół i która jest wpisana w chrześcijaństwo.
Pielgrzymowanie jest obecne od początku istnienia Kościoła. Jezus jest pierwszym, który pielgrzymował. Maryja w swoim łonie zaniosła Go do Elżbiety. Kiedy dorastał w Nazarecie, Święta Rodzina co roku pielgrzymowała do Jerozolimy. A późnej, gdy Jezus rozpoczął publiczną działalność, sam przemierzał wsie i miasta, głosząc Królestwo Boże. ...
Kinga Ochnio