Region
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

W obronie rodziny

„Ogłasza się Siedlce miastem przyjaznym małżeństwu, jako związkowi kobiety i mężczyzny, rodzinie, macierzyństwu i rodzicielstwu” - czytamy w projekcie uchwały dotyczącej wprowadzenia Samorządowej Karty Praw Rodzin.

Podpisy pod wnioskiem o jej przyjęcie skierowanym do przewodniczącego rady miasta złożyło kilkanaście organizacji pozarządowych. SKPR to dokument zobowiązujący władze lokalne do ochrony praw, jakie przyznaje rodzinom Konstytucja RP. Karta ma szczególne znaczenie w kontekście prób wprowadzania do szkół programów wychowawczych opartych na wytycznych WHO, co może ograniczać prawa rodziców do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Ma stanowić także antidotum na ataki na podstawowe wartości, jakimi są rodzina, małżeństwo. SKPR została przygotowana przy współudziale Instytutu Ordo Iuris i innych organizacji społecznych. Kartę wprowadziło już kilkanaście samorządów, w tym Radzyń Podlaski i Biała Podlaska. Kilka dni temu wniosek o przyjęcie stosownej uchwały wraz z jej projektem trafił na ręce przewodniczącego siedleckiej rady miasta.

Poparcie dla inicjatywy wyraziło kilkanaście organizacji pozarządowych, m.in.: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych, Asumpt – Nasz Świadomy Rozwój, Stowarzyszenie Patriotyczne Siedlce, Ruch Narodowy, NSZZ Solidarność Region Mazowsze, Oddział Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” w Siedlcach, Fundacja Pro – prawo do życia, Katolickie Stowarzyszenie Wychowawców.

W projekcie uchwały czytamy, że zgodnie z Samorządową Kartą Praw Rodzin wzywa się Prezydenta Miasta Siedlce do uwzględnienia na wszystkich etapach stanowienia i stosowania prawa, ze szczególnym uwzględnieniem przygotowywania projektów strategii i rozwoju gminy (…), polityki ochrony małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, rodziny, macierzyństwa i rodzicielstwa”. Zgodnie z projektem uchwały prezydent będzie zobowiązany do powołania rzecznika praw rodziny, a także do opracowania i prowadzenia programu szkoleń dla pracowników samorządowych, w tym pracowników socjalnych, „dotyczących zagadnień autonomii i prawnej tożsamości rodziny, praw rodziców oraz dobra dziecka”. Włodarz miasta miałby także podjąć pracę nad Kodeksem Dobrych Praktyk, gwarantującym rodzicom prawo do wpływu na treści przekazywane dzieciom w szkołach, oraz przyjąć program certyfikacji przedsiębiorców, którzy stosują rozwiązania sprzyjające rodzinie.

 

Decyzja w rękach rodziców

Celem uchwały, jak czytamy w uzasadnieniu, jest „wzmocnienie rodziny jako podstawowej wspólnoty obywateli i komórki społecznej oraz zapewnienie jej ochrony przed wpływami ideologii kwestionujących naturalną tożsamość rodziny opartej na małżeństwie, jako związku kobiety i mężczyzny”.

– W ostatnich latach wzmogły się w Polsce tendencje zmierzające do zakwestionowania konstytucyjnie poświadczonych zasad ustroju społecznego, praw i wolności. Przedstawiony przez nas projekt wychodzi naprzeciw oczekiwaniom społecznym formułowanym przede wszystkim przez rodziców, ale również przez przedsiębiorców zaniepokojonych pojawiającymi się w debacie publicznej sugestiami uprzywilejowania wybranych podmiotów ze względu na ich wsparcie dla ideologii godzących w zasady konstytucyjne – podkreśla Bogdan Hałucha, działacz społeczny z Siedlec, członek organizacji działających w obronie praw człowieka, zaangażowany w propagowanie Karty. W ostatnim czasie, na co zwraca uwagę, treści kwestionujące naturalną tożsamość małżeństwa i rodziny bywały przekazywane uczniom w szkołach i placówkach podczas zajęć prowadzonych przez organizacje zewnętrzne albo w ich trakcie korzystano z materiałów przygotowanych przez te organizacje. – Tymczasem Prawo oświatowe zapewnia rodzicom możliwość uzyskania dostępu do informacji o wszelkich organizacjach zewnętrznych, przekazujących uczniom treści spoza podstawy programowej – zaznacza B. Hałucha. I dodaje: – Wprowadzenie Karty przez samorządy to odpowiedź na potrzebę zagwarantowania pierwszeństwa i autonomii rodziców w wychowaniu dzieci, zapewnienia jawności współpracy szkół z organizacjami zewnętrznymi oraz konieczności uzyskania zgody rodziców na udział dzieci w często kontrowersyjnych zajęciach dodatkowych.

 

Ponad podziałami

Proponowana uchwała, jak wyjaśnia B. Hałucha, nie wprowadza nowych uprawnień rodzicielskich, tylko wzmacnia te już istniejące. – Chcemy, aby prezydent miasta udostępniał i aktualizował na bieżąco w Biuletynie Informacji Publicznej listę organizacji zewnętrznych działających w szkołach i placówkach na terenie miasta wraz z opisem działalności prowadzonej przez nie w danych placówkach. Dzięki temu rozwiązaniu rodzice będą dysponować wiedzą o działalności tych organizacji w szkole – podkreśla.

– Oczekujemy zdecydowanych działań samorządowców w tej sprawie oraz zachęcamy innych do podejmowania podobnych inicjatyw w swoim regionie – zaznacza B. Hałucha, zwracając uwagę, że samorządy, które już przyjęły Kartę, zrobiły to ponad wszelkimi podziałami.

HAH