Ta pielgrzymka jest inna
Funkcję diecezjalnego duszpasterza osób niepełnosprawnych i asystenta kościelnego siedleckiego oddziału KSN ks. Ł. Bąk pełni od 1 sierpnia. Ze środowiskiem osób niepełnosprawnych związany jest jednak od lat. Pierwsze szlify w wolontariackiej posłudze podczas Pieszej Pielgrzymki Niepełnosprawnych na Jasną Górę zdobywał jako licealista. Pielgrzymował także w okresie formacji seminaryjnej, a od trzech lat - już jako ksiądz - towarzyszy pątnikom w charakterze przewodnika grupy „bł. Unitów Podlaskich”. - Doświadczenie pielgrzymowania z osobami niepełnosprawnymi niewątpliwie pomogło mi w podjęciu decyzji o wstąpieniu do seminarium. Miało też wpływ na kształtowanie powołania do kapłaństwa - przyznaje ks. Łukasz. - Po święceniach, kiedy dotychczasowi asystenci KSN podjęli nowe obowiązki (ks. Jarosław Grzelak został proboszczem parafii Hrud, a ks. Adam Kulik - dyrektorem Domu Księży Emerytów), przejąłem funkcję przewodnika diecezjalnej grupy pielgrzymkowej.
5 sierpnia z kościoła św. Józefa przy ul. Deotymy w Warszawie pątnicy wyruszyli już po raz 28. Pomysłodawcą i „wodzem” PPN jest ks. Stanisław Jurczuk, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Niepełnosprawnych Archidiecezji Warszawskiej. – W tegorocznej pielgrzymce udział wzięło łącznie 650 osób. Jako diecezja siedlecka mieliśmy godną reprezentację – grupa „bł. Unitów Podlaskich” liczyła aż 120 pątników – wyjaśnia ks. Ł. Bąk. – Niektórzy wrócili na pątniczy szlak po kilkuletniej przerwie – komentuje zauważalną tendencję wzrostową. – Najmłodszy pielgrzym w grupie miał sześć lat. Najstarszą pątniczką była 75-letnia mieszkanka Stoczka Łukowskiego – dodaje.
Wprawdzie Piesza Pielgrzymka Niepełnosprawnych nosi miano ogólnopolskiej, niemniej uczestniczą w niej głównie mieszkańcy Warszawy i ościennych miejscowości. – PPN tworzy pięć grup: „św. Józefa” skupiająca wiernych archidiecezji warszawskiej, „św. Wawrzyńca” – dla diecezji warszawsko-praskiej, „św. Kamila”, której przewodzą ojcowie kamilianie, „św. Michała Archanioła” i „bł. Unitów Podlaskich”. Nie ma jednak ścisłego podziału przy zapisach. W naszej, „niebieskiej”, szli także wierni z diecezji łomżyńskiej, drohiczyńskiej czy warszawskiej. W duchowej posłudze wspierali mnie również księża, którzy odwiedzali nas na trasie przemarszu: ks. Jarek, ks. Adam i ks. ...
Agnieszka Warecka