Rozmaitości
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Przygotują stroiki i pierogi

Jesteśmy z ludźmi i dla ludzi - to hasło, które przyświeca Kacprowiankom z Kacprówka. Istnieją od 2016 r. jako stowarzyszenie, które tym roku zostało przekształcone w koło gospodyń wiejskich.

Z ofertą domowej roboty pierogów oraz uszek z kapustą i suszonymi grzybami występują po raz pierwszy. Ale znane są nie tylko z wyrobu potraw kojarzonych z wigilijnym stołem. „Kacprowianki” wykonują także smalec, bigos czy nalewki. Najbardziej rozpoznawalne są ich pyzy szare i kręcioły ziemniaczane. 15 pań, które od trzech lat animują życie kulturalne swojej miejscowości, postawiło sobie za cel integrację mieszkańców gminy Łaskarzew. Ich sztandarowym wydarzeniem jest piknik rodzinny „Dni Kacprówka”. Panie współpracują z kołami gospodyń, zespołami ludowymi, klubami seniora oraz młodzieżą. Biorą również udział w dożynkach gminnych oraz festynach charytatywnych na rzecz pomocy dla chorych dzieci. Inicjatorką powołania stowarzyszenia była Krystyna Czmiel, która sama o sobie mówi, że jest najstarszą członkinią „Kacprowianek”. Jednocześnie jest kierowniczką koła, w którym są zarówno 40-latki, jak i 60-letnie kobiety.

– Wszystko zaczęło się od dożynek, które po 30 latach przerwy znów zaczęto organizować w gminie – opowiada K. Czmiel. – Bardzo mi się spodobało to nasze święto plonów, dlatego postanowiłam zgromadzić kilka kobiet i działać na rzecz naszych mieszkańców.

Spotkania międzypokoleniowe, m.in. „Dni Kacprówka”, cieszą się dużą popularnością. Program wydarzenia zbudowany został głównie w oparciu o pomysły mieszkańców, dlatego można powiedzieć, że integracja lokalnej społeczności udała się w pełni. – Zaangażowałyśmy nie tylko mieszkańców gminy, ale także instytucje samorządowe, organizacje pozarządowe i grupy nieformalne – mówi pani Krystyna.

 

W świątecznej atmosferze

Podczas pikników rodzinnych zawsze pojawiają się potrawy wykonane przez „Kacprowianki”, m.in. pyzy szare. Przepisy na potrawy panie zaczerpnęły od najstarszych mieszkańców gminy. – Szare pyzy mają taką nazwę, ponieważ wykonuje się je ze startych ziemniaków oraz mięsa – wyjaśnia Teresa Dominik, sekretarz KGW. – Dawniej często robiło się takie pyzy. Dziś są one zwyczajowym daniem „Kacprowianek”. Serwujemy je na pikniku, dożynkach czy akcjach charytatywnych. Na Wigilię będziemy robiły dużą ilość pierogów, część na zamówienie. Pozyskane ze sprzedaży pieniądze przydadzą się na realizację naszych działań w przyszłości.

„Kacprowianki” w okresie Adwentu przygotowują także stroiki na świąteczne stoły. Używają naturalnych elementów: szyszek i gałązek. Stroiki wraz z życzeniami na Boże Narodzenie przekazują wójtowi gminy, instytucjom, a także proboszczowi parafii Podwyższenia Krzyża św. w Łaskarzewie. Panie podkreślają, że z ks. kan. Edmundem Szarkiem współpraca układa się dobrze, dzięki temu swoją obecność zaznaczyły m.in. akcentem kulinarnym w czasie agapy po ubiegłorocznej uroczystości odsłonięcia krzyża niepodległości.

Przygotowania do świąt już się rozpoczęły. W tym roku po raz pierwszy członkinie KGW zrobią paczkę, którą osobiście zawiozą do Interwencyjnego Ośrodka Preadopcyjnego w Otwocku. A wzorem lat ubiegłych przy świątecznych pieśniach i rozmowach panie przygotowują stroiki oraz pierogi.

W spotkaniach w gminnym klubie chętnie uczestniczy młodzież. – Dobrze się z nami czują – zapewnia T. Dominik. – Tworzy się więź międzypokoleniowa, dlatego zwyczaje regionalne nie zanikną i będą dalej przekazywane.

„Kacprowianki”, które starają się wspierać rozwój gminy, przeciwdziałając w ten sposób wykluczeniu społecznemu mieszkańców wsi, mają już plany na przyszłość. W okresie między Bożym Narodzeniem a nowym rokiem wystąpią z koncertem kolęd w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Wólce Ostrożeńskiej. Przy KGW funkcjonuje bowiem zespół muzyczno-śpiewaczy, złożony z pań i dwóch panów.

Joanna Szubstarska