Rozmowy
Źródło: PODLASIE24
Źródło: PODLASIE24

Wygrały organy

Rozmowa z dr Małgorzatą Trzaskalik-Wyrwą, prezesem Stowarzyszenia Pro Musica Organa

W małych miejscowościach, gdzie kościół jest jedynym nośnikiem kultury, organy są jedynym instrumentem, jaki na co dzień słyszą mieszkańcy. Jeżeli zagra się na nich coś innego niż zwykle, a ludzie słyszą to, co jest w stanie wydobyć z nich organista, to stają się żywym instrumentem. Muzyka artystyczna zmienia optykę postrzegania instrumentu, szczególnie gdy parafianie przez wiele lat zbierają pieniądze, żeby wybudować organy albo wyremontować istniejące. W miastach oferta kulturalna jest bogatsza. Jeśli ktoś wybiera koncert organowy, to na pewno kocha tę muzykę, może jej słuchać na okrągło i, niezależnie od stopnia trudności danego utworu, jest zawsze zachwycony brzmieniem organów i akustyką kościoła. Kościół - dodajmy - jest miejscem magicznym, jeśli chodzi o wrażenia słuchowe. Nie mówię tutaj o sprawie kultu, bo to kwestia bezdyskusyjna, ale nie da się porównać słuchania muzyki z płyty, w wygodnym fotelu w domu, ze słuchaniem muzyki na żywo - w kościele, gdzie nawet twarda ławka nie jest w stanie przeszkodzić w delektowaniu się dźwiękiem.

Frekwencja podczas recitalu organowego i koncertu „Tota pulchra es, Maria” w katedrze siedleckiej, które miały miejsce na przełomie listopada i grudnia 2019 r., pokazały moc odnowionego instrumentu Dominika Biernackiego. Ale też potwierdziły, że Siedlce muzyką organową stoją…

 

…mimo że do tej pory katedrę musieliśmy omijać szerokim łukiem ze względu na nieczynne organy. 20 koncertów w ciągu roku to jak na Siedlce naprawdę dużo. Od 2011 r. rokrocznie odbywa się ok. dziesięciu koncertów na instrumencie Wagnera w domu biskupa siedleckiego. Widownia liczy 80 miejsc, ale zwykle jest nadkomplet. Świetnymi organami pochwalić się może Zespół Szkół Muzycznych. O ile Wagner to ewenement, gdy chodzi o światowe organmistrzostwo, tutaj mamy do czynienia z bardzo oryginalnym instrumentem w stylu włoskiego renesansu, do którego na lekcje przyjeżdża cała Polska. Ciekawy instrument znajduje się w kaplicy księżnej Ogińskiej. Mimo że niewielka przestrzeń pozwala słuchać muzyki zaledwie ok. 40 osobom, to w ubiegłym roku odbyły się tutaj dwa koncerty oraz kilka prezentacji dla różnych grup. Kolejny interesujący instrument posiada Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny.

Mamy więc mocne organowe zaplecze i – co również jest bardzo ważne – niezawodną publiczność. Od 2017 r. organizujemy jesienią trzydniowy festiwal „Organowe Siedlce”.

 

Od dwóch lat mamy też oddział Stowarzyszenia Pro Musica Organa, którym Pani kieruje. W jaki sposób stowarzyszenie popularyzuje muzykę organową?

 

Stowarzyszenie oficjalnie istnieje od 2000 r. i ma swoją siedzibę w Katowicach. Starania o jego założenie rozpoczęliśmy w 1999 r., tak naprawdę w celu organizacji jednej imprezy. ...

Monika Lipińska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł