Rozmowy
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Twarze mediów

Czy współczesny świat może mieć kilka twarzy i jak poznać tę prawdziwą, mówi dr Małgorzata Borkowska-Nowak z katedry etyki Wydziału Filozofii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Brakuje nam czasu, aby samodzielnie szukać informacji, porównywać źródła, analizować, Oczekujemy, że media nas w tym zastąpią, bo taka jest ich rola. Kiedy coś mi dolega, nie leczę się sama, lecz idę do lekarza, ufając jego kompetencjom. Kiedy potrzebuję informacji, sięgam po gazetę. Problem w tym, że współczesne społeczeństwa są tak dalece rozproszone i zróżnicowane, a przez to niesterowne, że brakuje im trwałych punktów odniesienia - na przykład jednej scalającej doktryny, która wyrażałaby katalog wartości podstawowych dla danego społeczeństwa. Żyjemy w świecie, w którym zacierają się tradycyjne granice: między tym, co publiczne, a tym, co prywatne, między lewicą a prawicą, gorzej jeszcze: między dobrem a złem, prawdą a fałszem. W konsekwencji jesteśmy coraz bardziej zdezorientowani. Klasyczną definicję prawdy (jako zgodności sądu z rzeczywistością) coraz częściej zastępujemy definicją pragmatyczną czy utylitarną. Widzę to na każdym kroku podczas moich uniwersyteckich zajęć ze studentami. Kiedy pytam, co jest dla człowieka dobre, studenci najczęściej utożsamiają dobro z pożytkiem czy korzyścią.

Z początkiem roku opinią publiczną wstrząsnęły słowa prezydenta Putina, który – jak określają niektórzy – na nowo chce pisać historię Europy. Ale czy podobnie nie robi większość polityków? Czyż nie podpierają się tymi faktami, argumentami, które są dla nich wygodne, pomijając inne?

 

Uważam, że rację ma prof. Jan Hudzik, kiedy mówi, że polityka jest grą w podwójnym tego słowa znaczeniu. Po pierwsze, w sensie czynności, w której chodzi o skuteczność, o osiągnięcie za wszelką cenę założonego z góry celu. Po drugie zaś, jako kategoria estetyczna, czyli zabawa, podejmowana dla niej samej. Dobra zabawa nie cierpi nudy, schematu, przewidywalności, toteż polityka – jeśli ma być atrakcyjna – winna zaskakiwać, wnosić stale coś nowego. Krótko mówiąc: przedstawienie musi trwać, żeby publiczność nie zniechęciła się i nie znalazła sobie innej rozrywki.

Putin, chcąc pisać na nowo historię Europy, uwodzi, gra na emocjach, po raz kolejny przyciąga uwagę całego świata, obiecując coś nowego i spektakularnego. I nawet jeśli okaże się, że „nowa” historia to wciąż ta sama stara historia, media już teraz nadały jej walor niecodzienności. ...

JAG

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł