Kościół
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Pomoc od Maryi

Nazywamy Ją Uzdrowieniem chorych, Cudowną Lekarką i Nadzieją cierpiących. Przez Jej czułe dłonie chętnie zawierzamy tych, którym zabrakło zdrowia. Ona nigdy nie zawodzi…

Podświadomie czujemy, że Matka Najświętsza z czułością patrzy na wszystkich chorych, że ludzie cierpiący są Jej bardzo bliscy. - Aby się o tym przekonać, najpierw wróćmy do Ewangelii. Przypomnijmy sobie Maryję stojącą pod krzyżem. Ona nas rozumie, bo sama doświadczyła przeogromnego cierpienia i bólu. Matka Boża jednocześnie uczy nas nadziei. Przypomina, że krzyż i śmierć nie są końcem, że potem jest zmartwychwstanie - zauważa oblat o. Jarosław Kędzia. Zakonnik od kilku lat posługuje w kodeńskim sanktuarium. Na co dzień obserwuje ludzi, którzy szukają ratunku u Królowej Podlasia. - Widać to szczególnie podczas lipcowego odpustu, połączonego z diecezjalnym dniem chorego. Pielgrzymi szukają bliskości Matki Bożej. W ciszy klęczą lub siedzą przed Jej cudownym obrazem. Od Niej czerpią siły i pokój serca. Ona jest z Nimi, a oni z Nią - opowiada o. Jarosław.
Dlaczego prosimy Boga o uzdrowienie za wstawiennictwem Maryi? – Bo wierzymy w Jej bliskość, czułość i obecność. Ufamy w Jej protekcję – dopowiada zakonnik.   Kartki z prośbami – Bez wsparcia i błogosławieństwa Maryi nie ma co ruszać na szpitalne oddziały. Tak, jak wielu z nas, ja również proszę Ją o wsparcie. Mam ufność w Jej pomoc. Do Niej jakoś łatwiej i śmielej nam iść niż bezpośrednio do Boga. Szukam Jej orędownictwa szczególnie w trudnych chwilach, gdy potrzebuję ukojenia, pomocy i rady – przyznaje ks. Piotr Krasuski, kapelan szpitala powiatowego w Wołominie. Placówka, w której posługuje nosi imię… Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – Szpital do niedawna nie miał swojej nazwy. Próbujemy robić wszystko, by cześć należna naszej Patronce była mocno rozpowszechniona i docierała do jak największej liczby ludzi. W szpitalnej kaplicy również króluje Matka Boża Nieustającej Pomocy. W modlitwie nowennowej zanoszone są do Niej dziesiątki próśb. Kartki z intencjami piszą nie tylko pacjenci szpitala, ale także ich bliscy, osoby z personelu i ci, którzy okazyjnie odwiedzają naszą placówkę, odbywając w niej np. jakieś badania. W tych prośbach czuć wielką pokorę. ...

AWAW

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł