Region
Źródło: WAJ
Źródło: WAJ

To kolebka polskości

Ponad pół tysiąca osób na sali gimnastycznej garwolińskiego Zespołu Szkół nr 1 im. Bohaterów Westerplatte spotkało się z Prezydentem RP. Ok. 300 nie zostało wpuszczonych do budynku ze względów bezpieczeństwa pożarowego, ale Andrzej Duda poszedł do nich i przeprosił za utrudnienia. Podczas przemówienia co chwilę skandowano na cześć gościa.

Prezydent spóźnił się o ok. trzy kwadranse, ale w tym czasie przygrywał szkolny zespół muzyczny pod kierownictwem Andrzeja Ostolskiego. Po przyjeździe do szkoły prezydent poszedł do oczekujących przed budynkiem mieszkańców powiatu i przeprosił ich, że nie mogą być wpuszczeni do środka, ale takie są wymagania przeciwpożarowe. Gościa powitali poseł Grzegorz Woźniak starosta Mirosław Walicki, wicestarosta Iwona Kurowska i dyrektor szkoły Marzena Tudek. - Przepraszam za spóźnienie, ale dosłownie niecałe dwie godziny temu odbyłem spotkanie z panem premierem, ministrem zdrowia i z ich współpracownikami w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego. Rozmawialiśmy o sprawie, która nurtuje całe nasze społeczeństwo, a mianowicie o koronawirusa, który jest w Europie i rozprzestrzenia się na różne kraje - powiedział prezydent, apelując o zachowanie szczególnych środków ostrożności i higieny.

Podkreślił również, że do tej pory w naszym kraju nie stwierdzono żadnego przypadku koronawirusa, aczkolwiek trzeba jasno powiedzieć, że niebezpieczeństwo jest, dlatego należy podjąć konkretne działania. Prezydent uspokajał, iż są i będą one wdrażane, ponieważ należy dmuchać na zimne, gdyż prawdopodobieństwo pojawienia się wirusa w Polsce jest raczej większe niż mniejsze.

 

Trzeba kontynuacji

Prezydent Duda podkreślił, że jest to jego pierwsza wizyta w Garwolinie, chociaż w powiecie bywa często. – Mazowsze i sam Garwolin to specyficzne miejsce, taka kolebka polskości. To miejsce, gdzie Polska zawsze była i zawsze trwała, nawet w najtrudniejszych dla niej momentach – zwrócił uwagę Prezydent RP. Wspomniał również o bitwie pod Maciejowicami, historii Garwolina i udziale jego mieszkańców w odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r. Podczas spotkania z mieszkańcami prezydent tłumaczył, że Polska potrzebuje kontynuacji polityki zmian, które budują państwo sprawiedliwe i uczciwe, państwo społecznej gospodarki rynkowej.

 

Niedokończone reformy

A. Duda zaznaczył, iż rozpoczęte reformy powinny być dokończone. Trzeba dalszej konsekwentnej pracy na rzecz Polski, a do tego potrzeba zgody i współdziałania. – Nie wszystko zostało zrealizowane i nie wszystko się udało, ponieważ niektórzy łamali prawo i ustawy, by zmiany, które przygotowaliśmy, nie weszły w życie. Tak było, dlatego musimy działać konsekwentnie – stwierdził A. Duda. – Takiego właśnie działania Polska potrzebuje. Polska potrzebuje kontynuacji polityki zmian, które budują państwo sprawiedliwe – oświadczył.

A. Duda podkreślił, że celem jego prezydentury była poprawa jakości życia Polaków. Jak wskazywał, realizacji tego celu służyło wprowadzenie takich programów, jak 500+, 300+ czy 13 emerytura. Jak mówił, w okresie swojej prezydentury realizował i wspierał działania proobywatelskie, które miały poprawiać jakość życia. – To jest – w moim przekonaniu – obowiązek prezydenta Rzeczypospolitej – dodał. – Tak wielu polityków mówiło wtedy: „tego się nie da zrobić, nie da się obniżyć wieku emerytalnego, nie da się wprowadzić 500+. No tak, osiem lat mieli, osiem lat rządzili bez przerwy i co robili? Podwyższali podatki, podwyższali wiek emerytalny – przypomniał A. Duda.

 

Polakom to się należy

Prezydent RP podziękował mieszkańcom powiatu garwolińskiego za wsparcie w wyborach prezydenckich pięć lat temu, prosząc jednocześnie o głos w maju. – Jest szansa na dalsze budowanie sił Rzeczpospolitej. Polakom się to należy – zaznaczył.

Po przemówieniu prezydent wymieniał uściski dłoni z zebranymi w ZS nr 1, chętnie rozmawiał i pozował do zdjęć.

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania, ale ok. 300 osób było niezadowolonych, ponieważ ze względów bezpieczeństwa pożarowego nie dane im było uczestniczyć w historycznym spotkaniu. Nie odnotowano żadnych zamieszek ani prób ich sprowokowania. Inicjatorzy spotkania wyciągnęli wnioski z wizyty premiera Morawieckiego dwa lata temu, kiedy to kilka „przyjezdnych” osób próbowało zakłócić pobyt szefa polskiego rządu w grodzie nad Wilgą.

Czy entuzjastyczne powitanie i atmosfera przełożą się na liczbie głosów? Przekonamy się w maju.

Waldemar Jaroń