Po pierwsze bezpieczeństwo
W mieście zgodnie z decyzją władz państwowych zamknięto szkoły, ośrodki sportu i kultury. Prezydent Andrzej Sitnik zaapelował do uczniów, by nie traktowali tego czasu jak ferii i spędzili go w domach, a do mieszkańców - aby zainteresowali się i zatroszczyli o starszych wiekiem sąsiadów oraz przestrzegali zasad bezpieczeństwa. Decyzją wojewody szpital miejski został przekształcony w jednoimienny szpital zakaźny. Do placówki przyjmowani będą wyłącznie zakażeni koronawirusem. Wszyscy pacjenci ze szpitala miejskiego zostali ewakuowani. - Operacja przebiegła bardzo sprawnie. Do szpitala wojewódzkiego przewieziono 14 chorych. Jeden nadal przebywa na oddziale internistycznym, ponieważ jego stan nie pozwala na transport. Trzech pacjentów trafiło do zakładu opiekuńczo-leczniczego. Pozostali zostali wypisani do domów w stanie bardzo dobrym - mówi Aneta Krajewska, rzecznik urzędu miasta.
Osoby z podejrzeniem zakażenia koronawirusem są sprawdzane w ustawionym przy szpitalu namiocie. – Pobierane są tam próbki do badań. Pacjent pozostaje w namiocie do momentu przyjścia wyników, czyli od kilku do nawet kilkunastu godzin – informuje A. Krajewska. Zakażeni mają trafić na oddział. – Możemy przyjąć ok. 150 osób – stwierdza rzecznik magistratu. Osoby z wynikiem negatywnym są odsyłani do domów. Do 17 marca w Siedlcach nie stwierdzono żadnego przypadku Covid-19.
Minister zdrowia zapowiedział, że do każdego z jednoimiennych 19 szpitali zakaźnych zostanie dostarczony sprzęt: 1 tys. kombinezonów, 1 tys. maseczek i odpowiednia liczba gogli, które można sterylizować. – Zabezpieczamy te szpitale w pierwszej kolejności w sprzęt ochrony osobistej. W momencie gdy potrzebny będzie dodatkowy sprzęt czy zakupy, również te placówki znajdują się w pierwszej kolejności na liście do finansowania – poinformował Łukasz Szumowski podczas konferencji 16 marca.
Odwołane planowe zabiegi
Dodatkowa liczba pacjentów w szpitalu wojewódzkim, jak zapewnia jego prezes, nie zakłóciła funkcjonowania placówki. W związku z zagrożeniem epidemiologicznym zawieszono jednak planowe przyjęcia oraz zabiegi. – Zostaną tylko te, które wymagają bieżącego reagowania. Zawieszamy także poradnie i skupiamy się na leczeniu przypadków nagłych – mówi Marcin Kulicki.
W trosce o bezpieczeństwo pacjentów zamknięte zostały wszystkie drzwi wejściowe. Otwarte są jedynie wejścia na izbę przyjęć i SOR. „Zwracamy się z prośbą do rodzin pacjentów o nieprzynoszenie rzeczy dla nich. Szpital zapewnia pełne wyżywienie i materiały higieniczne. W szczególnych przypadkach rzeczy przekazane zostaną przy drzwiach wejściowych na parterze opiekunom medycznym” – poinformował szpital na swoim facebookowym profilu. – Jedynie w ciężkich przypadkach możliwe są pojedyncze wizyty u pacjentów. Także przy przebywających w szpitalu dzieciach mogą być opiekunowie – precyzuje prezes placówki.
Jeśli nie musisz, nie przychodź
Urząd miasta cały czas jest otwarty dla interesantów, ale jednocześnie apeluje, aby przychodzić jedynie ze sprawami niecierpiącymi zwłoki. – Na wizytę w konkretnych wydziałach, np. nieruchomości czy geodezji, najlepiej wcześniej umówić się telefonicznie. Wtedy urzędnik będzie czekał na daną osobę o uzgodnionej godzinie – zaznacza A. Krajewska, jednocześnie namawiając mieszkańców, aby załatwiali sprawy przez internet. Magistrat prosi również o dokonywanie wpłat drogą elektroniczną, a w kasach biura obsługi interesanta za pomocą kart płatniczych, gdzie obowiązuje zasada, że w pomieszczeniu nie może przebywać więcej osób, niż jest stanowisk. Pozostałe osoby proszone są o zaczekanie na zewnątrz, z zachowaniem bezpiecznej odległości od siebie.
Sanatorium w innym terminie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych skrócił godziny, w których będzie obsługiwać klientów. Dodatkowo w placówkach znalazły się specjalne skrzynki, gdzie można składać dokumenty, wnioski lub pisma. Jednocześnie zakład zwraca się do klientów z prośbą o ograniczenie bezpośrednich wizyt. W przypadku potrzeby kontaktu ZUS zachęca do skorzystania z informacji telefonicznej lub komunikacji mailowej. – Przypominamy także, że większość spraw w ZUS można załatwić bez wychodzenia z domu poprzez Platformę Usług Elektronicznych. Osoby, które jeszcze nie mają swojego profilu na PUE ZUS, mogą go założyć w każdej chwili – zachęca Piotr Olewiński, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa mazowieckiego.
ZUS poinformował także o czasowym wstrzymaniu wyjazdów do ośrodków rehabilitacyjnych. Skierowanie będzie mogło być zrealizowane w późniejszym terminie.
Wypłaty tylko na konto
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie postanowił zaprzestać wypłacania świadczeń w kasach. Jednocześnie zaapelował do mieszkańców o podawanie numerów kont bankowych, na jakie będą mogłyby być przekazywane pieniądze. – W każdej z naszych siedzib udostępnione są skrzynki podawcze, do których można wrzucić podanie z numerem konta albo wysłać mailem. Pracownicy będą oddzwaniali i weryfikowali informacje – mówi Przemysław Grzegrzółka, zastępca dyrektora MOPR. Jeśli ktoś nie zdecyduje się na zmianę formy z „wypłaty przy kasie” na „przelew bankowy”, świadczenia zostaną przekazane przez Pocztę Polską. P. Grzegrzółka jednak uprzedza, że trzeba będzie liczyć się z tym, iż przy bardzo dużej liczbie przekazów poczta może mieć kłopot z ich terminowym zrealizowaniem.
MOPR zdecydował się także na rozwinięcie usług opiekuńczych. Chodzi o zaopatrzenie w żywność i leki mieszkających samotnie osób starszych i chorych.
Specjalne strefy w autobusach
W każdym autobusie MPK zostały wydzielone strefy z zakazem korzystania przez pasażerów, które obejmują obszar w rejonie kabiny kierowcy. Z użytkowania zostały wyłączone przednie drzwi. Aby ograniczyć możliwość roznoszenia wirusa, aż do odwołania wstrzymano możliwość zakupu biletu u kierowcy. Jedyny wyjątek stanowią pasażerowie uprawnieni do darmowych przejazdów. Bilet z ulgą 100% po wydrukowaniu pozostanie jednak u kierowcy i będzie udostępniany kontrolerom w razie potrzeby.
Pilnują objętych kwarantanną
Przestrzeganie kwarantanny monitoruje policja. – Dzielnicowi codziennie sprawdzają, czy osoby objęte kwarantanną przebywają w miejscu zamieszkania. Pytają o stan zdrowia i ewentualnie oczekiwaną przez nich pomoc. Odbywa się to bez kontaktu osobistego policjantów i osób poddanych kwarantannie – mówi kom. Agnieszka Świerczewska, rzecznik komendy miejskiej policji. – Jeśli będzie konieczność dostarczenia produktów żywieniowych czy leków, dzielnicowi spiszą potrzeby i przekażą do MOPR – dodaje.
Z kolei młodzieży policjanci mają zwracać uwagę, aby czas wolny od nauki spędzała w domu, a nie spotykając się w większych gronie na mieście.
HAH