Czas na bliskość
Dom stał się w tej chwili miejscem, gdzie toczy się życie nie tylko rodzinne, ale również szkolne i zawodowe. Pogodzenie zwyczajów kilku osób, odmiennych rozkładów dnia, zadań i pracy to nie lada wyzwanie. Wsparcie psychologiczne stało się niezmiernie ważne w tym okresie. Choć nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy, stan epidemii wpływa na nas w mniejszym lub większym stopniu, wywołując stres, a ten nikomu nie służy… - Bycie razem 24 godziny na dobę może wydawać się proste. Niestety, nie jest - przyznaje psycholog Anna Białous- Griffiths. - Bliskość i dystans są jak wdech i wydech. Kiedy ten wzorzec bliskości i dystansu zostaje zakłócony, mogą pojawić się nieoczekiwane trudności lub nawet konflikty - tłumaczy, podpowiadając, co można zrobić, by zadbać o komfort psychiczny swój i pozostałych domowników.
– Ćwiczmy empatię, starajmy się zobaczyć sytuację z perspektywy drugiej osoby, zrozumieć, a nie walczyć. Zadbajmy też o swoją przestrzeń i czas, bo każdy ma prawo do prywatności. Mówmy z życzliwością lub nie mówmy nic. Warto poczekać, aż emocje opadną, i wtedy wrócić do rozmowy. Doceniajmy, wyrażajmy wdzięczność, mówmy „dziękuję” – wylicza, akcentując także dbanie o własną odporność psychiczną. – Nauczmy się wyciszać niepokój, panujmy nad stresem, zadbajmy o siebie „od środka” – dodaje.
Telefon do pedagoga
Także szkoły uruchomiły wsparcie pedagogów, którzy służą swoją wiedzą i doświadczeniem. – Przede wszystkim rodzice są sfrustrowani ilością materiału do nauki – przyznaje pedagog szkolny Maja Barszczak i dodaje, że są też tacy, którzy dziękują za materiały oraz wskazówki wysyłane do rodziców i uczniów dotyczące motywacji do nauki, organizacji pracy oraz form spędzania czasu wolnego z dzieckiem. Na pytanie, na co zwrócić uwagę, by nauka nie stała się katorgą zarówno dla dziecka, jak i rodzica, podpowiada, by pamiętać, z czego wynika cała sytuacja. ...
JAG