Aktualności
Argumenty mocne, ale nie przekonały kuratorium

Argumenty mocne, ale nie przekonały kuratorium

Samorząd gminy Maciejowice do funkcjonowania Publicznej Szkoły Podstawowej w Oronnem dokłada ponad 1 mln zł rocznie. Pod koniec ubiegłego roku radni podjęli uchwałę o zamiarze likwidacji placówki.

Decyzji sprzeciwia się mazowiecki kurator oświaty.

Tegoroczny budżet szkoły w Oronnem to 1,5 mln zł, w tym wynagrodzenia stanowią 1,3 mln zł. – Łączna wysokość subwencji i dotacji, jakie otrzymujemy, to 450,1 tys. zł plus dochód z funkcjonowania stołówki – 109,6 tys. zł. Gmina z własnych środków dokłada ponad 1 mln zł. Koszt edukacji w przeliczeniu na jednego ucznia jest bardzo wysoki i wynosi ponad 29 tys. zł, co stanowi niemal dwukrotność kształcenia ucznia w innej szkole podstawowej na terenie gminy Maciejowice. Samorząd niewątpliwie będzie dokładać do oświaty, ale w przypadku szkoły w Oronnem finansuje ją praktycznie w 64% – mówi Tomasz Kwiatkowski, wójt gminy Maciejowice.

Obecnie w placówce szkolnej uczy się 44 dzieci oraz sześcioro wychowanków w oddziale przedszkolnym. W przyszłym roku nie będzie klasy pierwszej, a prognozy demograficzne wskazują, że liczba dzieci w obwodzie szkolnym Oronne będzie utrzymywała się na niskim poziomie. Dlatego pod koniec ubiegłego roku rada gminy podjęła uchwałę o zamiarze likwidacji szkoły w Oronnem z 31 sierpnia 2020 r.

 

Kurator na nie

– Procedura likwidacji placówki w tym terminie została jednak przerwana z uwagi na negatywną opinię wydaną przez mazowieckiego kuratora oświaty 30 marca 2020 r. Jest ona dla nas wiążąca, w związku z czym likwidacja szkoły z dniem 31 sierpnia nie będzie możliwa – dodaje wójt Kwiatkowski. Dyrektor siedleckiej delegatury kuratorium oświaty decyzję swoją argumentował tym, stan techniczny szkoły jest dobry, budynek spełnia oczekiwania uczniów i w tym roku nie będzie możliwe wygaszenie tej placówki.

 

Pilne remonty

Wójt zaznacza jednak, iż obiekt wymaga kosztownego remontu dachu, wymiany stolarki okienno – drzwiowej i wymiany źródła ciepła. – Na taką inwestycję obecnie nas nie stać. Pilnych remontów wymagają również inne budynki oświatowe, do których uczęszcza znacznie więcej uczniów, np. placówka w Samogoszczy i Maciejowicach – wyjaśnia wójt, zwracając uwagę, iż zmniejszająca się liczba uczniów to zjawisko występujące we wszystkich placówkach. Na tę sytuację demograficzną samorząd nie ma wpływu, a koszty stale wzrastają, co powoduje konieczność racjonalizacji sieci szkół na terenie gminy.

 

Lepsze warunki

Wszystkim uczniom szkoły w Oronnem gmina zapewnia możliwość dalszego kształcenia w Publicznej Szkole Podstawowej w Maciejowicach, zaś wychowankowie oddziału przedszkolnego mogliby kontynuować naukę w maciejowickim publicznym przedszkolu. Do tego samorząd gwarantuje bezpłatny dowóz z opieką. Nauczyciele i pracownicy niepedagogiczni nie straciliby pracy. – Likwidacja szkoły pozwoliłaby m.in. wygospodarować środki na realizację tak potrzebnych inwestycji w infrastrukturę oświatową na terenie gminy, stworzyć nowe klasopracownie przedmiotowe, które umożliwią uczniom uczestnictwo w różnego rodzaju doświadczeniach i eksperymentach, przez co nauka stanie się dla nich ciekawsza i atrakcyjniejsza. Pieniądze te przeznaczylibyśmy również na sfinansowanie większej ilości kół zainteresowań dla uczniów zdolnych oraz zajęć dodatkowych dla tych z problemami w nauce. Uważam, że dobra oświata to najlepsza inwestycja w młode pokolenie, dlatego niezwykle ważne jest dla mnie zapewnienie nauczania na jak najwyższym poziomie oraz stworzenie do tego jak najlepszych warunków – podsumowuje T. Kwiatkowski. Na pytanie czy w przyszłym roku szkolnym gmina ponowi próby likwidacji małej szkoły w Oronnem, wójt odpowiada, że za wcześnie, by o tym mówić.

Ile podobnych placówek oświatowych w powiecie garwolińskim czeka podobny los jak szkoły w Oronnem?

Waldemar Jaroń