Rozmaitości
Gluten - fakty i mity

Gluten – fakty i mity

Rozmowa z lek. med. Katarzyną Świątkowską, autorką książek z cyklu „Mity medyczne, które mogą zabić”.

W ostatnim czasie obserwuje się wzrost zachorowań na choroby z autoagresji. Do nich należą m.in.: choroba Hashimoto, stwardnienie rozsiane, łuszczyca i właśnie celiakia. Ta ostatnia to jedyna choroba z autoagresji, w jakiej udało się zidentyfikować sprawcę, którym okazał się gluten. Schorzenie jest uwarunkowane genetycznie. U osób z antygenami HLA-DQ2 lub HLA-DQ8 ich własny układ odpornościowy niekiedy zaczyna atakować jelita i nie tylko. Dochodzi do zapalenia oraz zniszczenia nabłonka jelitowego. Jedynym sposobem leczenia jest całkowite wykluczenie glutenu z diety. Jednak to zalecenie dotyczy wyłącznie chorych na celiakię. W przypadku osób tolerujących gluten takie podejście jest bez sensu. Pewna ilość glutenu nie szkodzi, choć lepiej nie przesadzać, tak jak ze wszystkim. Nadmiar glutenu w diecie, który znajduje się m.in. w chlebie, bułkach, makaronach i ciastkach, może powodować niekiedy rozszczelnienie jelit.

W swojej książce „Mity medyczne, które mogą zabić 3” rozprawia się Pani m.in. z glutenem. Ostatnio wiele osób przechodzi na dietę bezglutenową, traktując ją jako swoiste panaceum na złe samopoczucie, najlepszy środek do zrzucenia kilku zbędnych kilogramów lub uważają za element zdrowszego stylu życia. Czy słusznie?

 

Bezglutenowy biznes „kwitnie” na całym świecie i ma się coraz lepiej. Jednak, powiedzmy sobie szczerze, jest w większości napędzany żądzą zysku i żeruje na nieuzasadnionych obawach konsumentów, przynajmniej w większości przypadków. To po prostu kolejna żywieniowa moda kreowana przez celebrytów i niektórych dietetyków. Niestety, umieszczenie na etykiecie określenia „bezglutenowy” podobnie działa jak „eko”. Pomaga sprzedawać, choć większość produktów „gluten-free” czy „eko” nie jest ani trochę zdrowsza od tradycyjnych, a kosztują sporo więcej. Przecież fakt, że ludzie uczuleni na orzeszki ziemne są zagrożeni nawet zgonem po ich spożyciu, nie oznacza, że wszyscy powinni ich unikać jak ognia.

 

Dlaczego gluten okrył się taką niesławą w ciągu ostatnich lat?

 

Trudno o krótką odpowiedź. Rzeczywiście, w ostatnim czasie obserwuje się wzrost zachorowań na choroby z autoagresji. Do nich należą m.in.: choroba Hashimoto, stwardnienie rozsiane, łuszczyca i właśnie celiakia. Ta ostatnia to jedyna choroba z autoagresji, w jakiej udało się zidentyfikować sprawcę, którym okazał się gluten. Schorzenie jest uwarunkowane genetycznie. U osób z antygenami HLA-DQ2 lub HLA-DQ8 ich własny układ odpornościowy niekiedy zaczyna atakować jelita i nie tylko. Dochodzi do zapalenia oraz zniszczenia nabłonka jelitowego. Jedynym sposobem leczenia jest całkowite wykluczenie glutenu z diety. Jednak to zalecenie dotyczy wyłącznie chorych na celiakię. W przypadku osób tolerujących gluten takie podejście jest bez sensu. Pewna ilość glutenu nie szkodzi, choć lepiej nie przesadzać, tak jak ze wszystkim. Nadmiar glutenu w diecie, który znajduje się m.in. w chlebie, bułkach, makaronach i ciastkach, może powodować niekiedy rozszczelnienie jelit.

 

Jakie są największy mity dotyczące glutenu?

 

Przejście na dietę bezglutenową sprawi, że schudniemy. Gluten dla wszystkich jest szkodliwy. Produkty, które go nie zawierają, są zdrowsze od innych.

 

Zdania lekarzy i dietetyków o diecie bezglutenowej są podzielone. Kto ma rację?

 

Ja jak i większość znanych mi lekarzy kierujemy się zasadami „medycyny opartej na faktach”. To oznacza bazowanie na źródłach pochodzących z badań publikowanych w recenzowanych źródłach. Nie chodzi więc o czyjąś „rację” tylko o dowody naukowe, na których się opieramy.

 

Przy jakich dolegliwościach rzeczywiście powinniśmy zrezygnować z glutenu?

 

Jak już wspomniałam, w przypadku celiakii potwierdzonej badaniami jest to bezwzględnie konieczne. Jednak istnieje grupa ludzi niechorujących na celiakię, ale cierpiących na nieceliakalną nadwrażliwość na gluten. Latami cierpią z powodu różnych dolegliwości, które potrafią minąć „jak ręką odjął”, kiedy znacznie ograniczą gluten. Niestety, jedyną dostępną metodą diagnostyczną jest próba eliminacji glutenu z diety i baczna obserwacja stanu zdrowia.

 

W ostatnich latach artykuły gluten-free stały się dostępne niemal w każdym sklepie. Tymczasem wiele z nich to produkty wysokoprzetworzone. Jaki mają wpływ na nasze zdrowie?

 

Gluten różni się od innych białek pod wieloma względami. Jest mocny, lepki, rozciągliwy, a co za tym idzie – trudny do podrobienia. Żeby produkt nie smakował jak kartonowe pudełko, trzeba gluten czymś zastąpić. Nierzadko „chemią”. Produkty bezglutenowe często zawierają sporo przetworzonych, tuczących, łatwo przyswajalnych węglowodanów i tłuszczów. W największym badaniu tego typu w Australii naukowcy niedawno sprawdzili 3,2 tys. produktów spożywczych pod kątem walorów zdrowotnych. Artykuły bezglutenowe wypadły fatalnie.

 

Dziękuję za rozmowę.

MD