Ściany wkrótce zaczną piąć się w górę
Chociaż roboty na razie ograniczają się do prac ziemnych, to zmiany są widoczne gołym okiem. Okolicę przestała wreszcie szpecić niszczejąca drewniana hala, która liczyła sobie ponad 40 lat i nadawała się już tylko do rozbiórki. - Była powodem słusznej krytyki i uszczypliwości ze strony przyjezdnych sportowców, którzy mieli okazję ją widzieć. Podobną opinię mieli również nasi mieszkańcy - przyznaje burmistrz Ryk Jarosław Żaczek. Już wkrótce razem z dawną halą znikną też inne budynki stanowiące własność Miejsko-Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Rykach. Wyburzanie będzie konieczne, bo nowy budynek zajmie sporo miejsca. Jego metraż wyniesie blisko 4 tys. m². Imponująco - jak na tak niewielkie miasto - wygląda już sam projekt obiektu. Złożą się na niego dwa segmenty: hala i część użytkowo-administracyjna - pokryte membranowym dachem w kształcie fali. Najwięcej miejsca zajmie pomieszczenie z halą (boiskiem).
Rozmiary parkietu (40 m na 20 m) pozwolą na rozgrywanie meczów piłki nożnej, halowej i koszykówki według standardów właściwych dla krajowych federacji poszczególnych dyscyplin sportowych.
W najbliższym sąsiedztwie boiska powstaną cztery szatnie z zapleczem sanitarnym i natryskami. Narzekać nie powinni też sędziowie i nauczyciele. Do ich dyspozycji będą specjalne pokoje z zapleczem. Oprócz tego w tym samym segmencie znajdą się jeszcze trzy magazyny na sprzęt sportowy, wentylatorownie oraz kotłownia gazowa.
Dla kibiców przewidziano 350 miejsc siedzących, w tym dwa dla osób niepełnosprawnych.
Z piętra na trybuny
Do głównej części obiektu będzie przylegać drugi, równie ważny, segment. Zostanie on podzielony na dwie kondygnacje. Tylko na parterze projektanci zaplanowali dziesięć lokali. W strefie wejścia do budynku znajdzie się pomieszczenie ochrony i recepcja. Dalej pojawią się szatnie, pokoje dla trenerów, sędziów, obsługi medycznej i pierwszej pomocy oraz sanitariaty, pomieszczenia techniczne i magazynowe. Ale to jeszcze nie wszystko. Również na parterze znajdą się: sale fitness i do zajęć indywidualnych, a także dwa boiska do squasha wraz z szatnią damską.
Według planów na piętrze budynku będą: siłownia, sala do fitnessu, szatnia męska oraz ogólnodostępny zespół sanitarny. Nie zabraknie też pomieszczeń magazynowych i gospodarczych.
Cały łańcuch inwestycji
Budowana hala jest jedną z większych tego typu inwestycji, jakie w ciągu ostatnich lat realizowała gmina Ryki. Koszt to ok. 14,4 mln zł. Tylko niewielką część tej kwoty, bo 3,5 mln zł, uda się pokryć dzięki dotacji z ministerstwa sportu. Pozostałe wydatki będzie musiał wziąć na siebie samorząd.
Kwestie finansowe tego zadania już od dawna budziły dyskusję wśród miejskich radnych. Ostatecznie jednak wypowiedzieli się w tej kwestii niemal jednomyślnie. – Zdecydowaliśmy o emisji obligacji w kwocie 25 mln zł w latach 2020-2022. To pierwsza taka decyzja od 2014 r., gdy zostałem burmistrzem Ryk. W tym czasie zrealizujemy różnego rodzaju inwestycje na kwotę ponad 100 mln zł – zaznacza J. Żaczek. Dzięki tak dużym środkom gminie uda się nie tylko wybudować halę, ale i dokończyć rewitalizację starówki. Spłata zadłużenia miałaby rozpocząć się w 2023 r. i potrwać dziewięć lat. Budowa hali będzie zaś dużo krótsza i zakończy się w lutym 2022 r. – Jestem pewien, że w pełni zabezpieczy ona potrzeby lokalnego sportu i całego naszego społeczeństwa – podsumowuje włodarz.
Tomasz Kępka