Diecezja
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Św. Rita wciąż na fali

22 maja, w dniu liturgicznego wspomnienia św. Rity, we wspólnotowej modlitwie jej czciciele polecali „świętej od róż” sprawy swoje im Kościoła.

Do liturgicznego wspomnienia świętej z Cascii wierni parafii Bożego Ciała w Siedlcach przygotowywali się przez udział w nowennie, podczas której modlono się w intencjach składanych do znajdującej się w pobliżu relikwiarza skrzyneczki. Od 13 do 22 maja odczytano kilkaset kartek. Proszono świętą m.in. o ustanie pandemii, pokój i zgodę w rodzinie, pomyślny przebieg operacji, uzdrowienie z nałogów, łaskę potomstwa. Nie brakowało też podziękowań. We wszystkich tych intencjach modlono się 22 maja podczas Mszy św., którą poprzedziła Koronka do św. Rity. Eucharystii przewodniczył proboszcz parafii ks. prałat Stanisław Wojteczuk. Towarzyszyli mu: ks. prałat Mieczysław Głowacki, ks. Dariusz Ostałowski, ks. Paweł Siedlanowski i ks. Jacek Rosa. Na uroczystość św. Rity przybyli nie tylko parafianie i mieszkańcy Siedlec, ale też jej czciciele z różnych stron diecezji. Niestety, ze względu na obowiązujące wytyczne wynikające z pandemii nie wszyscy zmieścili się w kościele. Część osób modliła się na zewnątrz świątyni, zachowując wymagany dystans.

– Dziękujemy, że mimo tego trudnego czasu, jaki obecnie przeżywamy, przybyliście, by za wstawiennictwem świętej od róż dziękować Bogu i prosić Go m.in. o ustanie epidemii koronawirusa. Duchowo łączymy się z włoską diecezją Spoleto-Nursja, na terenie której znajduje się sanktuarium w Cascii i której ordynariusza abp. Renato Boccardo gościliśmy w Siedlcach w październiku ub. roku. Zapewniamy o naszej modlitwie, ponieważ Włosi przeżywają szczególnie trudne chwile – podkreślił ks. prałat S. Wojteczuk.

W kazaniu ks. prałat M. Głowacki przypomniał życiorys św. Rity, zwracając uwagę na jej pokorę i wsłuchiwanie w się w wolę Bożą. – Czego uczy nas dzisiaj ta święta? Przede wszystkim wytrwałej modlitwy. Wielu z was składa na kartkach intencje, prosi o pomoc, mając czasami poczucie, że nic się nie dzieje. Jednak to nie prośby zmieniają świat, ale ludzie. Daj, Boże, by św. Rita zmieniła świat – powiedział ks. Głowacki.

Podczas Eucharystii miał także miejsce obrzęd błogosławieństwa róż. Ze względu na podjęte środki ostrożności odbył się on bez użycia wody święconej. Ks. S. Wojteczuk odmówił jedynie specjalną modlitwę. Mszę zakończyły błogosławieństwo relikwiami św. Rity i wspólny śpiew litanii do świętej od róż.

 

Połoski: Rozeznać i wypełnić powołanie

22 maja w parafii Trójcy Świętej w Połoskach odbyło się kolejne nabożeństwo ku czci św. Rity. Eucharystii przewodniczył ks. kan. Andrzej Sochal, dyrektor Katolickiego Radia Podlasie. Homilię wygłosił ks. kan. dr Marek Matusik, wikariusz biskupi ds. życia konsekrowanego i stowarzyszeń życia apostolskiego. Przypominał, iż św. Jan Paweł II nazwał Ritę „świętą szczególnie wierną ukrzyżowanej miłości”. Zaznaczył, że patronka z Cascii uczy prawdziwego rozeznania powołania i wiernego jego wypełniania. Opowiadał o jej miłości i cierpliwości wobec trudnego męża. Wspominał też o tym, że potrafiła przyjmować trudności i zawierzać je Bogu. – Rita pragnęła zbawienia dla swoich synów. Dzisiejsi rodzice często patrzą bezwolnie, a wręcz popychają swoje dzieci na drogi, którymi niepowinny iść. Nie liczymy się w wychowaniu z wolą Pana Boga, często wybieramy to, co pogrąża naszych bliskich w grzechu, w ciemności, w złych wyborach, w fałszywej, często zaborczej miłości. Rita uczy ojców i matki, jak kochać swoje dzieci. Trzeba je wychowywać nie tylko na swoją chwałę, ale przede wszystkim na chwałę Pana Boga – podkreślał ks. M. Matusik.

Kapłan przypominał, że Rita uczy też, jak mamy przebaczać.

– Gdy szukasz jej wstawiennictwa, popatrz na swoje serce; czy nie ma tam uraz, gniewu i nienawiści, która zabija człowieka w twoim sercu, która jest wielkim brakiem miłości? – pytał kaznodzieja. Na koniec przytoczył świadectwo z czasów, gdy był jeszcze proboszczem w Borkach.

– Do naszego kościoła przybył młody mężczyzna i bardzo gorliwie się modlił. Przyszedł do mnie i mówi: „Mam problem, moja żona powiedziała, że nie chce ze mną żyć. Złożyła w sądzie pozew rozwodowy. Mamy dzieci, wspólny dom i dorobek. Przyszedłem do Rity, może mi pomoże”?. Zaczęliśmy się modlić. Wrócił do Borków po miesiącu zupełnie inny, uradowany, z jego oczu biła radość. Powiedział: „Pogodziliśmy się z żoną. We śnie przyszła do niej jakaś zakonnica i powiedziała: bądź przy mężu; tam, gdzie szukasz, nie znajdziesz szczęścią”. Ja wierzę, że była to św. Rita. Ten człowiek dziękował ze łzami w oczach. Potem przyjeżdżali jeszcze wiele razy na nabożeństwa i całą rodziną, z różami w rękach, szli pod figurę Rity – wspominał ks. M. Matusik.

Nabożeństwo zakończyła modlitwa nowennowa do św. Rity.

 

Borki: Popularność świętej ciągle rośnie

W parafii NMP Wspomożycielki Wiernych nabożeństwa do św. Rity kontynuowane są bez żadnych przerw. 22 maja czciciele tej słynnej świętej mogli wziąć udział w dwóch Mszach. Jedną celebrowano przed południem, a drugą wieczorem.

– Nabożeństwa odbywają się 22 dnia każdego miesiąca. Spotkaniom zawsze przewodniczą zaproszeni kapłani. Odkąd jestem proboszczem tej parafii, takich nabożeństw odbyło się już równo 70. Program zawsze jest taki sam: o 16.30 zaczynamy odmawiać Różaniec przed Najświętszym Sakramentem. W rozważaniach do poszczególnych tajemnic nawiązujemy do św. Rity. W tym czasie trwa także spowiedź. W konfesjonałach posługują przybyli na nabożeństwo kapłani. Zazwyczaj jest ich kilku. O 17.00 rozpoczyna się Msza św. koncelebrowana. Po Eucharystii następuje poświęcenie róż. Potem odmawiamy modlitwy nowennowe i odczytujemy intencje czcicieli św. Rity – mówi ks. Kazimierz Dudek, proboszcz parafii. Dodaje, że lista próśb i podziękowań, często rozbudowanych, jest bardzo długa – odczytanie wszystkich treści zapisanych na kartkach trwa ok. godziny.

– Do niedawna ostatnim punktem było ucałowanie relikwii naszej wielkiej patronki, ale ze względu na epidemię musieliśmy z niego zrezygnować. Obserwuję te nabożeństwa i muszę stwierdzić, że wierni, którzy w nich uczestniczą, modlą się bardzo pięknie; podziwiam ich zaangażowanie, żywe reakcje, energiczny śpiew i odpowiedzi na liturgii i modlitwach. Owoce widać także podczas naszej posługi w konfesjonale. Trzeba przyznać, że św. Rita, jak to mówią młodzi, „jest na fali”. Jej popularność ciągle rośnie. W gronie uczestników nabożeństw mamy wielu stałych czcicieli św. Rity. Jednym z nich od wielu lat jest m.in. ks. kan. Tomasz Czarnocki, oficjał sądu biskupiego – opowiada ks. Kazimierz Dudek, proboszcz parafii w Borkach.

Następne takie nabożeństwo już za miesiąc!