Kościół
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Teolog wśród ludzi

Był człowiekiem uczonym i mądrym, pełnym głębokiej wiary - tak o śp. o. prof. Wacławie Hryniewiczu OMI mówią ci, którzy go znali. Odszedł do Pana, pozostawiając po sobie ogrom dobra, z którego warto czerpać.

O wspomnienia na temat ojca profesora zapytałam jego współbraci oblatów. Najpierw otrzymałam pięknego maila od o. Andrzeja Madeja OMI, posługującego od kilkudziesięciu lat w dalekim Turkmenistanie. - Kiedyś chciałem podwieźć go klasztornym samochodem do rodzinnych Łomaz. Powiedział tylko: dziękuję ci bardzo, ale mam autobus - zaczyna o. Andrzej. - O. Wacław był zdolnym człowiekiem, pracowitym naukowcem, gorliwym zakonnikiem, zapalonym ekumenistą, pisarzem, teologiem, a nawet poetą. Dużo czytał i pisał; tak dużo, że niemal oślepł od książek. Mówił blisko dziesięcioma językami, a w kilku z nich pisał artykuły naukowe. Podobno gdy uczył się kolejnego języka, wszędzie naklejał karteczki ze słówkami: w pokoju na ścianach, nad łóżkiem, a nawet nad lustrem w łazience. Wszystko po to, by cały czas się uczyć, nie tracąc czasu. Na te karteczki patrzył nawet przy goleniu (!). Grał na fisharmonii i lubił śpiewać (zwłaszcza Exultet w noc paschalną). To był człowiek paschalny, choć tym mianem nazywał innego teologa z KUL - śp. ks. Wojciecha Danielskiego. Wacław był człowiekiem Jezusa Zmartwychwstałego!

Z pewnością fakt, iż urodził się na Podlasiu, a więc tu gdzie sąsiadują ze sobą dwie tradycje chrześcijańskie – prawosławna i katolicka, nie był bez znaczenia i miał wielki wpływ na to, że stał się jednym z największych znawców myśli prawosławnej we współczesnej teologii – opowiada o. A. Madej.

 

Świadek Boga

Misjonarz z Turkmenistanu w swojej korespondencji zza Morza Kaspijskiego wylicza zagadnienia, którym najmocniej poświęcał się o. W. Hryniewicz. Pisze, że ojcu profesorowi bliska była teologia paschy Jezusa Chrystusa. – Przepracował w tym duchu chrystologię, antropologię i eklezjologię. Pozostawił trzytomowe dzieło, które – odważę się to powiedzieć – jest posoborową perłą w światowej literaturze teologicznej. Wiele lat poświęcił kwestii związanej z nadzieją powszechnego zbawienia. Czynił to jako świadek miłosiernej miłości Boga i jako człowiek najszerzej pojętego dialogu. O. Wacław pochylał się też nad sprawą dialogu ekumenicznego. Był znawcą teologii prawosławnej. Powołano go na członka Komisji Mieszanej do spraw dialogu między naszymi Kościołami. ...

Agnieszka Wawryniuk

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł