Rozmowy
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Piękny Kościół z połamanych biedaków

Rozmowa z ks. dr. Mateuszem Czubakiem, kapelanem siedleckiego Zakładu Karnego w Siedlcach.

Pamiętam ten pierwszy raz, gdy z kilkoma wolontariuszami stanąłem przed 40 bezdomnymi. Popatrzyli na nas i jeden z nich zapytał: „Chcecie bawić się w turystykę charytatywną czy z nami być?”. Zaskoczyło mnie to pytanie, ale odpowiedziałem bez większego namysłu: „Chcemy wam służyć i z wami być”. Tak rozpoczęła się duchowa przygoda z braćmi i siostrami bezdomnymi. Źródłem całej naszej posługi jest Eucharystia sprawowana w każdy piątek, o 17.00. Po niej odbywa się miting prowadzony przez liderów ze wspólnoty Cristeros. W każdą sobotę staramy się przygotować dla naszych bezdomnych ciepły posiłek, porozmawiać z nimi, modlić się. Wychodzimy razem do kina na rekolekcje filmowe. Próbujemy zmotywować do wychodzenia z bezdomności. We wrześniu 2019 r. zabraliśmy ich na pielgrzymkę do Pratulina, Kostomłotów i Kodnia. Okazało się, że jeden z naszych podopiecznych od wielu lat był świadkiem Jehowy. W Pratulinie, przy relikwiach bł. Męczenników Podlaskich, przeżył głębokie doświadczenie spotkania z Chrystusem i zapragnął powrócić do wspólnoty Kościoła katolickiego.

W jaki sposób został Ksiądz duszpasterzem pensjonariuszy mieszkań wspieranych dla bezdomnych w Siedlcach?

 

Moje wejście w świat bezdomnych z „bliska” i “na poważnie” rozpoczęło się we wrześniu 2016 r. wraz z podjęciem posługi kapelana w zakładzie karnym w Siedlcach. Wówczas poznałem osadzonych, którzy po zakończeniu odbywania kary pozbawienia wolności nie mieli dokąd powrócić. Niektórzy z nich utracili mieszkanie na skutek eksmisji bądź zadłużenia komorniczego. Inni ze względu na charakter popełnionego przestępstwa otrzymali sądowy zakaz zbliżania się do swoich bliskich. Jeszcze inni dowiedzieli się w więzieniu, że ich żony są już w związkach z nowymi partnerami. Otwierała się więc przed tymi ludźmi smutna i bolesna perspektywa bezdomności. Po zakończonej Mszy św. sprawowanej w kaplicy ZK podchodzili do mnie i opowiadali o swoich życiowych problemach, prosząc o pomoc w znalezieniu pracy i jakiegoś lokum, by po wyjściu na wolność móc rozpocząć nowe życie. W ten sposób zacząłem szukać osób i ośrodków niosących kompleksową pomoc bezdomnym. Nawiązałem współpracę z Januszem Sukiennikiem z Caritas Polska oraz ks. Adamem Jabłońskim, który dla byłych więźniów prowadzi w Czerwonym Borze ośrodek pn. „Przystanek w drodze”. Niezapomnianym przeżyciem był dla mnie udział w Ogólnopolskiej Pielgrzymce Bezdomnych na Jasną Górę 10 listopada 2018 r. Odbywała się ona pod hasłem: „Biedak zawołał i Pan go wysłuchał”. Poproszono mnie o wygłoszenie konferencji do tysiąca bezdomnych pielgrzymów. ...

LI

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł