Będą mieli urologię
W garwolińskim szpitalu powiatowym funkcjonuje dziewięć oddziałów, w tym utworzone w ostatnich latach chirurgii ortopedyczno-urazowej i kardiologiczny. Niebawem reaktywowany będzie oddział dla przewlekle chorych, a w niedalekiej przyszłości utworzony zostanie oddział urologiczny. To wszystko z myślą o pacjentach, ale też podniesieniu stopnia referencyjności placówki szpitalnej. – Mamy podstawę wyjściową, czyli oddział chirurgii i możliwości ludzkie, natomiast druga strona to jest zapotrzebowanie. Chorób urologicznych jest dużo, zwłaszcza jeśli chodzi o mężczyzn w pewnym wieku. W tej chwili mamy poradnię urologiczną i znaczną liczbę pacjentów. Raz w tygodniu przyjeżdża urolog. Raz w miesiącu robi też biopsje onkologiczne, na podstawie których pacjenci są kierowani do ośrodków poza powiat. Na pewno dużo lepiej byłoby dla mieszkańców powiatu, gdyby oni byli tutaj zarówno diagnozowani, jak też – o ile byłoby to w możliwościach naszego ośrodka – leczeni – mówi Michał Rękawek, zastępca dyrektora SP ZOZ w Garwolinie.
M.in. to, ale i wizyta w garwolińskim szpitalu sprawiły, że prof. dr hab. n. med. P. Radziszewski, kierownik kliniki urologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego stał się sprzymierzeńcem kierownictwa SP ZOZ w Garwolinie utworzenia oddziału urologicznego. Do realizacji pomysłu potrzebne było jeszcze poparcie na szczeblu parlamentarno-rządowym. Tu nieocenioną okazała się pomoc przewodniczącego sejmowej komisji finansów publicznych, posła Henryka Kowalczyka. – Z prof. Radziszewskim mam kontakt od wielu lat i ostatnio wpadł on na pomysł, aby wyprowadzić specjalizacje w Warszawy. Był w szpitalu w Garwolinie, był zauroczony, jak rozmawialiśmy, podejściem przede wszystkim dyrekcji, załogi i warunkami, no i ten zamysł chcemy zrealizować. Oczywiście, do tego zamysłu, żeby go zrealizować, potrzebne są pieniądze…- artykułuje parlamentarzysta. Poseł Kowalczyk dodał, że wspólnie z prof. Radziszewskim i dyrektorem Żochowskim będą starać się, by ten znakomity zamysł wyprowadzenia tej specjalizacji z Warszawy do Garwolina spełnić. – Mamy nadzieję, że to się uda… – puentuje przewodniczący sejmowej komisji.
Waldemar Jaroń