Zetknąć się z żywą historią
14 lutego 1919 r. doszło do pierwszych walk między oddziałami Wojska Polskiego i Armii Czerwonej. Był to początek wojny polsko- bolszewickiej. Bój z bolszewikami pod Ossowem koło Wołomina rozegrał się 14 sierpnia 1920 r. i był częścią Bitwy Warszawskiej, w wyniku której Armia Czerwona została zmuszona do odwrotu. Bitwa pod Ossowem należała do najkrwawszych i najbardziej dramatycznych spośród walk toczonych w obronie stolicy. Polscy żołnierze stawiali pod Ossowem zacięty opór atakującym Rosjanom. Mimo wyczerpania i poważnych strat Polacy poderwali się do kontrataku. Doszło do walk wręcz. Przeważające siły wroga musiały ustąpić. Zwycięstwo zostało jednak drogo okupione. W walkach poległo, zaginęło i zostało rannych ok. 600 żołnierzy. Wielkim męstwem wykazali się żołnierze Legii Akademickiej. W jej szeregach walczyli nie tylko studenci, ale także młodzież gimnazjalna i harcerze. Podczas starcia pod Ossowem zginął ks. Ignacy Skorupka. Jego śmierć stała się jednym z symboli Bitwy Warszawskiej.
Muzeum w Ossowie ma upamiętnić Bitwę Warszawską, która w czasie wojny polsko-bolszewickiej zadecydowała o zachowaniu przez nasz kraj niepodległości. – To nie tylko sam obiekt muzeum, ale całe założenie przestrzenne w malowniczej przestrzeni – mówi Rafał Pazio, dyrektor samorządowej Instytucji Kultury „Park Kulturowy – Ossów – Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku”. Przypomina że środowiska samorządowe od lat zabiegały o upamiętnienie w Ossowie miejsc związanych z Bitwą Warszawską. – Kilka tygodni temu zostało wydane pozwolenie na budowę, już rozpoczęły się działania prowadzone przez instytucje centralne. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. W tym roku muzeum nie powstanie, jednak sam fakt, że coś się zaczęło, to wydarzenie, na które wszyscy czekali. Będzie to muzeum dla tych, którzy będą chcieli się zetknąć z żywą historią – podkreśla R. Pazio.
Koncepcja zagospodarowania terenu zakłada połączenie przestrzeni pola bitwy z budynkiem przyszłego muzeum. Zgodnie z projektem, muzeum w Ossowie ma zostać ulokowane na sztucznie usypanym kilkunastometrowym wzgórzu. Roztaczać ma się z niego widok m.in. na pole bitwy. – Już samo wchodzenie na ten nasyp będzie formą zwiedzania pola bitwy. Będąc na samym jego szczycie, będzie można spojrzeć na Warszawę, zobaczyć, jak blisko jest z Ossowa do stolicy. Poza tym całe założenie przestrzenne położone jest w bardzo malowniczym otoczeniu, pośród wijącej się rzeczki, która też odegrała swoją rolę podczas bitwy. Zatem zwiedzanie nie ograniczy się do wejścia do budynku, patrzenia na eksponaty, pamiątki. To także wyjście w plener, w przestrzeń po to, żeby wędrować w historycznej przestrzeni, m.in. do miejsca śmierci ks. Ignacego Skorupki czy na Cmentarz Poległych. Muzeum jest tak usadowione, że będzie łączyło te dwa bardzo istotne dla zwiedzających miejsca – zwraca uwagę R. Pazio.
Do muzeum prowadzić ma aleja zwycięstwa, a jej początek i koniec wyznaczą dwa wysokie maszty: stulecia odzyskania niepodległości i stulecia Bitwy Warszawskiej. – Nasz udział w budowie muzeum ma dwojaką formę. Polega na zaangażowaniu samorządu w różnorodne sprawy, m.in. dokumentacyjne, administracyjne, także współpracy na rożnych etapach z przedstawicielami inwestora – zaznacza dyrektor Samorządowej Instytucji Kultury „Ossów – Wrota Bitwy Warszawskiej 1920 roku”.
Pamiątki po przodkach
Powstająca placówka ma być filią Muzeum Wojska Polskiego. To, jak będzie urządzona, jest rolą specjalnej komisji powołanej przez ministerstwo obrony narodowej, której zadaniem jest opracowanie założeń i koncepcji wystawy. – Jeśli komisja zwróci się do nas z prośbą o eksponaty, które posiadamy w naszych skromnych zbiorach, wtedy podejmiemy współpracę także w tym zakresie – podkreśla R. Pazio. Obecnie w budynku Centrum Informacji Turystyczno-Historycznej w Ossowie można oglądać wystawę historyczną.
– Warto przypomnieć, że mówienie o Bitwie Warszawskiej, zwycięstwie Polaków było zakazane praktycznie przez cały okres PRL-u. Ludzie nie chwalili się, że ich przodkowie brali udział w walkach, bo to wiązało się z wielkim ryzykiem. Pamiątki były często gdzieś poukrywane, pochowane w domowym zaciszu – zwraca uwagę dyrektor, dodając, że obecnie do placówki coraz liczniej trafiają pamiątki przynoszone przez przodków uczestników bitwy. – Rozmawiając z panią, patrzę właśnie na oryginalne odznaczenie „Na polu chwały 1920”, które otrzymaliśmy od rodziny Zenona Jankowskiego. Jako kilkunastoletni chłopak uczestniczył w walkach w Ossowie. Państwo Jankowscy przekazali również pamiętnik, w którym są zapiski o walce tuż obok ks. Skorupki. Cytat z tego pamiętnika wyeksponowaliśmy w naszej gablocie – zaznacza R. Pazio.
W lipcu tego roku Stowarzyszenie „Wizna 1939” przekazało Centrum Informacji Turystyczno-Historycznej liczący niemal 100 lat egzemplarz „Żołnierza Polskiego”, który ukazał się 21 sierpnia 1921 r. – w pierwszą rocznicę boju pod Ossowem i Leśniakowizną. To jedno z pierwszych wydań tego czasopisma wojskowego po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, w którym była informacja o boju pod Ossowem i bohaterskiej śmierci ks. Skorupki. – Znajduje się w nim informacja o budowie krzyża w miejscu śmierci kapłana. Poszliśmy tym tropem i udało nam się zdobyć oryginalne archiwalne zdjęcia tego krzyża z 1921 r. Eksponujemy je w naszym centrum. Posiadamy także zdjęcia archiwalne ukazujące uroczystość z 1924 r. związaną z postawieniem pomnika na Cmentarzu Poległych – wylicza R. Pazio, podkreślając, że kult bitwy w Ossowie narodził się z inicjatywy rodzin, które licznie przybywały do wsi, żeby 14 sierpnia, w kolejne rocznice śmierci swoich bliskich, lub podczas świąt listopadowych zapalić znicze, położyć kwiaty na polowych mogiłach. – Posiadamy też fotografie z 4 czerwca 1939 r., kiedy odsłonięto obelisk w miejscu, do którego z pola walki przeniesiono ciało ks. I. Skorupki – zaznacza.
Znalezione na polu walki
W poszczególnych gablotach eksponowane są liczne drobne znaleziska, m.in.: ryngraf, czyli rodzaj medalionu, medaliki znalezione w okolicach pola walki, fragmenty uzbrojenia, odznaczenia wojskowe. – Szczególna pamiątka to ozdoby kobiece: spinka do włosów, broszka, pierścionki, obrączki. Prawdopodobnie zagrabione i zgubione przez agresorów – zwraca uwagę R. Pazio. Z kolei jeden z okolicznych mieszkańców przekazał placówce ogniwo gąsienicy czołgu FT-17. – Długo trwała dyskusja, czy na terenie linii obrony, gdzie znajduje się Ossów, Wołomin czy Radzymin, prowadzono działania przy pomocy czołgów. Udało się odnaleźć informację potwierdzającą. Według jednego z dowódców, pociąg pancerny jeżdżący także przez Wołomin przewoził czołgi, które w okolicach miasta miały zjechać z platformy – zdradza.
W placówce można obejrzeć także pamiątki po ks. Skorupce. – Nie możemy mieć oryginałów, bo te – jak stuła, order Virtuti Militari, krzyż, który kapłan stawiał na ołtarzach polowych – znajdują się w Muzeum Wojska Polskiego. Pamiątki zostały sfotografowane i dzięki nowoczesnym technikom medialnym można je obejrzeć w Ossowie – podkreśla R. Pazio, zachęcając do odwiedzin placówki. – Im bliżej rocznicy, tym więcej zwiedzających. Wszystkich, oczywiście, serdecznie zapraszamy: zarówno grupy zorganizowane, wycieczki rodzinne, jak i pojedyncze osoby. Oczywiście na razie musimy także uwzględniać ograniczenia związane z epidemią.
Rocznicowe uroczystości
Obchody 100-lecia Bitwy Warszawski rozpoczną się w Ossowie 14 sierpnia o 6.00, w stulecie bohaterskiej śmierci ks. I. Skorupki. W tym miejscu zostanie odprawiona uroczysta Msza św. – Obecne miejsce upamiętnienia śmierci ks. Ignacego, gdzie stoi krzyż, jest oddalone o kilkadziesiąt metrów od miejsca w którym ks. Ignacy upadł – zaznacza dyrektor. – Pozostałe punkty programu ukazujące przebieg obchodów 14 i 15 sierpnia będą szeroko kolportowane – dodaje.
Bitwa, która przeszła do historii pod nazwą „Cud nad Wisłą”, uratowała Polskę i kraje Europy Zachodniej przed komunizmem. Została ona uznana za 18 pod względem znaczenia bitwę w historii świata.
HAH