Żołnierz z powołania
W uroczystości udział wzięli przedstawiciele 18 Dywizji Zmechanizowanej z Siedlec na czele z dowódcą - generałem dywizji WP dr. Jarosławem Gromadzińskim oraz przedstawiciele straży granicznej, policji, straży pożarnej, oświaty, bractw kurkowych z Zamościa, Broku, Zawieprzyc i Terespola, a także klasy wojskowe z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Terespolu. Odsłonięcie pomnika poprzedziła uroczysta Msza św. w kościele pw. Świętej Trójcy odprawiona przez dziekana terespolskiego ks. kan. Zdzisława Dudka, ppor. Wojska Polskiego. Celebrans wygłosił również okolicznościowe kazanie. Oprawę muzyczną zapewniła orkiestra wojskowa z Siedlec oraz organista Krzysztof Andrzejuk. Tablicę wmurowaną w ścianę kościoła i pomnik odsłoniła wnuczka F. Krajowskiego Wielisława Papadulos- Krajowska razem z dowódcą 18 Dywizji Zmechanizowanej i burmistrzem Terespola Jackiem Danielukiem. Tablicę i pomnik poświęcił ks. Z. Dudek.
Wartę honorową zaciągnęli żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej przy udziale kompanii honorowej i orkiestry wojskowej z Siedlec oraz licznie zgromadzonych delegacji i mieszkańców.
Sylwetkę gen. F. Krajowskiego oraz jego zasługi przedstawili ks. ppor. Z. Dudek, gen. dyw. J. Gromadziński oraz burmistrz Terespola.
Gen. F. Krajowski z pochodzenia był Czechem, jednak z wyboru został Polakiem. Miał za sobą bogate doświadczenie wojenne. Jako zawodowy wojskowy w czasie I wojny światowej walczył w armii austriackiej, m.in. w obronie twierdzy Przemyśl. Po rozpadzie monarchii austriackiej zgłosił się do Wojska Polskiego. Początkowo został wyznaczony na dowódcę VII Brygady Piechoty. Następnie sformował 18 Dywizję Piechoty zwaną powszechnie Żelazną Dywizją. Walczył w wojnie polsko-bolszewickiej i polsko-ukraińskiej. Brał udział w zwycięskich bitwach pod Brodami, w rejonie Modlina, nad Wkrą. Szczególną odwagą i zwycięskimi działaniami zasłużył się w walkach z Armią Konną Siemiona Budionnego. W latach 1921-1922 był dowódcą IX Okręgu Korpusu WP. Zmarł w 1932 r. Na pomniku widnieje tablica informacyjna. Podczas uroczystości został również odsłonięty skwer imienia gen. F. Krajowskiego.
Spadkobiercy Żelaznej Dywizji
Na podstawie decyzji Ministerstwa Obrony Narodowej dziedzictwo 18 Dywizji Piechoty gen. F. Krajowskiego kontynuuje dziś 18 Dywizja Zmechanizowana z Siedlec.
Uroczystości uświetniły pokazy m.in.: czołgu Leopard, wozów bojowych Rosomak i Poprad; zaprezentowali się żołnierze z jednostki kościuszkowskiej w Wesołej oraz członkowie grupy rekonstrukcyjnej w mundurach i uzbrojeniu z okresu walk polsko-bolszewickich. Osoby dorosłe mogły skorzystać ze strzelnicy, a dzieciom przygotowano plac zabaw.
18 Dywizja Zmechanizowana przygotowała również materiały informacyjne o generale oraz swojej jednostce. Wszyscy uczestnicy mogli spróbować wojskowej grochówki.
Ważnym punktem uroczystości był patriotyczny koncert w 100 rocznicę bitwy warszawskiej „O prostą pamięć wołamy” w wykonaniu artystów Teatru Wielkiego Opery Narodowej, Polskiej Opery Królewskiej, Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Polskiego. Największe przeboje XX w. zaprezentował zespół Silk.
MOIM ZDANIEM
Jacek Danieluk – burmistrz Terespola
Okazało się, że 18 Dywizja Zmechanizowana jest silnie powiązana z gen. Franciszkiem Krajowskim, pierwszym założycielem 18 Dywizji Pancernej Zmechanizowanej, która obecnie mieści się w Siedlcach. Już wcześniej upamiętniliśmy generała tablicą wmurowaną w kamień przy głównej ulicy miasta. Podczas niedzielnych uroczystości przenieśliśmy tablicę, która została wmurowana w ścianę kościoła. Został również odsłonięty pomnik popiersie. Pamięć o gen. F. Krajowskim uhonorowaliśmy także, odsłaniając skwer jego imienia.
Dbamy, aby pamięć o bohaterach naszych ziem nie zginęła. Jednym z nich był właśnie gen. F. Krajowski. Dzień wcześniej na terenach zielonych odbyła się rekonstrukcja bitwy pod Terespolem. Wydarzenie to wpisało się w obchody 100 rocznicy bitwy warszawskiej – wojny polsko-bolszewickiej, w której również brał udział gen. F. Krajowski. Członkowie grup rekonstrukcyjnych, ubrani w stroje piłsudczyków i bolszewików, przemaszerowali z centrum miasta na tereny zielone za stadionem miejskim, gdzie odbyła się główna część rekonstrukcji. W specjalnie wydzielonej strefie zainscenizowano m.in. wybuchy i pożary. Mieszkańcy miasta licznie uczestniczyli zarówno w rekonstrukcji bitwy, jak i podczas odsłonięcia tablicy i pomnika gen. F. Krajowskiego.
Franciszek Krajowski urodził się 30 września w Waleszynie (pow. Krumlów) na terenie Czech. Ukończył pięć klas szkoły realnej, następnie Szkołę Kadetów w Łobzowie i rozpoczął służbę w armii austro-węgierskiej, uzyskując w 1884 r. stopień podporucznika. W początkach I wojny światowej dowodził 18 pułkiem pospolitego ruszenia i 1 listopada 1914 r. został mianowany pułkownikiem. Wraz ze swym pułkiem brał udział w obronie Przemyśla, a po kapitulacji twierdzy dostał się do niewoli rosyjskiej, w której przebywał do kwietnia 1918 r. Po powrocie otrzymał awans na generała majora i dowodził brygadą, a następnie 36 dywizją piechoty na froncie włoskim. Do armii polskiej przeszedł w listopadzie 1918 r. i wziął udział w pracach nad jej powstaniem i rozbudową. W marcu 1919 r. powierzono mu dowództwo brygady piechoty w 4 dywizji piechoty, a w grudniu dowództwo tzw. grupy gen. Bonina (z wojsk Józefa Hallera), przemianowanej następnie w 18 dywizję piechoty, która działała wówczas na terenie byłej Galicji Wschodniej, a w początkach kampanii 1920 r. wchodziła w skład 6 armii. W czasie walk odwrotowych w lipcu 1920 r. Krajowski brał udział w bitwie pod Brodami, następnie wraz ze swoją dywizją został przerzucony na północ w rejon Modlina i podporządkowany dowództwu armii gen. Władysława Sikorskiego. Wziął udział w sierpniowych walkach nad Wisłą i Wkrą, a we wrześniu 1920 r. stanął na czele grupy operacyjnej jego imienia działającej na Wołyniu i Polesiu. Został odznaczony czterokrotnie Krzyżem Walecznych, Orderem Virtuti Militari V kl. oraz Krzyżem Oficerskim Legii Honorowej. Mianowany generałem dywizji po zakończeniu wojny, od 25 września 1921 r. był dowódcą Okręgu Korpusu nr IX w Brześciu i z tego stanowiska przeszedł 9 listopada 1922 r. w stan spoczynku. W latach 1921-1932 mieszkał w Terespolu jako osadnik wojskowy razem z rodziną w willi „Krajówka”, rozebranej przez Niemców w latach 40. Zmarł 22 listopada 1932 r. w szpitalu garnizonowym w Brześciu. Jego rodzina była związana z Terespolem aż do lat 50, kiedy to zostali przesiedleni przez władze PRL do Szczecina.
Adam Jastrzębski