Region
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Wojsko ma być blisko społeczeństwa

Rozmowa z gen. dyw. dr. Jarosławem Gromadzińskim, dowódcą 18 Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka.

W przyszłym roku będziemy zachęcać kolejne osoby, tak żeby sukcesywnie formować i szkolić pododdziały. Jednocześnie będziemy od zera budować niezbędną infrastrukturę. W garnizonie Siedlce jesteśmy w lepszej sytuacji, bo tutaj były wcześniej koszary. Optymistycznie patrzę w przyszły rok, bo będzie już fizycznie widać, że w każdym garnizonie coś budujemy, a dywizja rozwija się w każdym regionie. Z dumą patrzę na Białą Podlaską. To będzie jeden z najnowocześniejszych i największych garnizonów we wschodniej Polsce, który będzie miał w swoim obrębie również duży ośrodek szkoleniowy dla pododdziałów naszej dywizji. Do Białej Podlaskiej zostanie także przeniesiona kompania rozpoznawcza i kompania saperów, które obecnie są ulokowane w Siedlcach. Docelowo w nowym garnizonie będzie służyć ponad 2 tys. żołnierzy.

W ramach wzmocnienia wschodniej ściany Polski i NATO ponad dwa lata temu rozpoczęło się formowanie 18 Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo zlokalizowano w Siedlcach. Panie Generale, proszę powiedzieć, jak przebiega ten proces?

 

Formowanie dywizji to długi i złożony proces. Podzieliliśmy go na dwa zasadnicze etapy. W pierwszym etapie w 2018 r. w Siedlcach powstał sztab dywizji i 18 Batalion Dowodzenia. Ponadto w 2019 r. w skład dywizji włączono dwie istniejące wcześniej brygady: 1 Warszawską Brygadę Pancerną z Wesołej i 21 Brygadę Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa. Rozpoczęliśmy także formowanie nowych jednostek, takich jak: 19 Brygada Zmechanizowana w Lublinie czy 18 Pułk Logistyczny w Łomży. Ten proces przebiega bez zakłóceń. Drugi etap formowania dywizji rozłożono na lata 2021-26. W tym etapie rozpoczniemy formowanie 18 Pułku Artylerii w Nowej Dębie, 18 Pułku Przeciwlotniczego w Sitańcu koło Zamościa oraz 18 Batalionu Rozpoznawczego w Przasnyszu. Pragnę zaznaczyć, że rozwijamy również jednostki istniejące. W mijającym roku na potrzeby 1 Warszawskiej Brygady Pancernej rozpoczęliśmy formowanie batalionu zmechanizowanego w Białej Podlaskiej oraz dywizjonu artylerii w Siedlcach, do których trwa nabór. Adekwatnie w ramach 19 Brygady Zmechanizowanej w Lublinie trwa formowanie batalionu czołgów i dywizjonu przeciwlotniczego. Ruszył również proces inwestycji budowlanych, czego przykładem jest budowa garaży i warsztatów obsługowych dla czołgów Leopard w 1 Brygadzie Pancernej. Zgodnie z planem w pierwszym kwartale przyszłego roku rozpocznie się budowa budynku dla sztabu dywizji i trzech budynków koszarowych w Siedlcach.

 

1 Warszawska Brygada Pancerna, podporządkowana 18 DZ, na co dzień stacjonuje w dwóch garnizonach: Wesoła oraz Siedlce. Obecnie trwa formowanie nowego batalionu w garnizonie Biała Podlaska. Na jakim etapie jest to przedsięwzięcie?

 

Przejęliśmy należący do tej pory do Agencji Mienia Wojskowego teren dawnego lotniska – łącznie 606 ha. Obecnie trwają na nim prace planistyczne i budowlane związane z przygotowaniem odpowiedniej infrastruktury. W związku z tym, że jest to proces czasochłonny, planujemy zorganizowanie w Białej Podlaskiej tymczasowych koszar na bazie miasteczka kontenerowego. Ponadto odbyła się już pierwsza rekrutacja w szeregi batalionu zmechanizowanego – przyjęliśmy 200 żołnierzy. W przyszłym roku będziemy zachęcać kolejne osoby, tak żeby sukcesywnie formować i szkolić pododdziały. Jednocześnie będziemy od zera budować niezbędną infrastrukturę. W garnizonie Siedlce jesteśmy w lepszej sytuacji, bo tutaj były wcześniej koszary. Optymistycznie patrzę w przyszły rok, bo będzie już fizycznie widać, że w każdym garnizonie coś budujemy, a dywizja rozwija się w każdym regionie. Z dumą patrzę na Białą Podlaską. To będzie jeden z najnowocześniejszych i największych garnizonów we wschodniej Polsce, który będzie miał w swoim obrębie również duży ośrodek szkoleniowy dla pododdziałów naszej dywizji. Do Białej Podlaskiej zostanie także przeniesiona kompania rozpoznawcza i kompania saperów, które obecnie są ulokowane w Siedlcach. Docelowo w nowym garnizonie będzie służyć ponad 2 tys. żołnierzy.

 

Najważniejszym elementem tworzącym dywizję są ludzie. Ilu żołnierzy obecnie wchodzi w skład 18 DZ, a ilu będzie ją tworzyć docelowo?

 

Obecnie w skład dywizji wchodzi ok. 10 tys. żołnierzy. Docelowo 18 Dywizja Zmechanizowana będzie największą dywizją w Wojsku Polskim. Każda z naszych trzech brygad składa się z czterech batalionów bojowych, w pozostałych dywizjach brygady są trzybatalionowe. Naszych 12 batalionów bojowych to ekwiwalent czterech brygad. Naszym założeniem jest budowanie potencjału bojowego, a nie administracyjnego. Dodatkowo nasze szkolenie jest ukierunkowane na pozyskanie zdolności absorpcji wzmocnienia sojuszniczego oraz koalicyjnego. Zgodnie z planem w czerwcu 2021 r. dywizja poddana zostanie certyfikacji w ramach ćwiczenia Dragon-21, a we wrześniu 2022 r. zaplanowane mamy wspólne ćwiczenie sztabu dywizji z wojskami amerykańskimi na poligonie w Hohenfeltz w Niemczech.

 

Czy są chętni do wstąpienia w szeregi dywizji?

 

Nie mamy problemu z żołnierzami szeregowymi, jest bardzo dużo kandydatów do służby, co nas cieszy. Udaje nam się powoli zmieniać system kształcenia w wojsku. Chcemy rekrutować żołnierzy na stanowiska proste, a później w ramach doskonalenia zawodowego podnosić ich kwalifikacje, aby nabierali w wojsku nie tylko doświadczenia, ale pokazać im perspektywę rozwoju. Uruchamiamy specjalny program dotyczący rozwoju i doskonalenia zawodowego, w ramach którego będziemy opłacać kursy wykonywane na rynku cywilnym, jak np. kurs spawania, bądź prawa jazdy kat. „C”. Chcemy inwestować w żołnierzy. Jeśli chodzi o podoficerów, to większość etatów zapełniliśmy naszymi żołnierzami, których kierujemy na szkoły podoficerskie. W większości są dziś już kapralami i służą w naszych jednostkach. Do wojska wstąpiło również ok. 40 osób z program ochotniczego szkolenia wojskowego studentów – Legii Akademickiej. To cieszy, bo te osoby przynoszą ze sobą specyficzne wykształcenie cywilne, które niejednokrotnie uzupełnia nasze potrzeby.

 

Jak wygląda współpraca dywizji z lokalnym samorządem? Czy jednostka stara się być widoczna?

 

Uważam, że wojsko ma być blisko ludzi, pokazywać, w jaki sposób żołnierze mogą być pomocni lokalnej społeczności. Chcemy także promować wojsko i zachęcać młodzież do wstępowania w nasze szeregi. W mijającym roku udało nam się zorganizować drugie święto 18 Dywizji Zmechanizowanej. W ramach tej uroczystości wręczony został sztandar 18 Siedleckiemu Batalionowi Dowodzenia. Sztandar ufundowany został przez samorząd powiatu siedleckiego. Była to też okazja do zaprezentowania sprzętu i tego, czym na co dzień się zajmujemy. W obliczu pandemii wojsko bardzo aktywnie zaangażowało się w walkę z koronawirusem. Codziennie ponad 700 naszych żołnierzy wspomaga lokalne społeczności w walce z tym niewidzialnym wrogiem. Żołnierze Żelaznej Dywizji pobierają wymazy, prowadzą triaż, odkażają pomieszczenia i sprzęt medyczny. Pomagamy również podczas budowy szpitali tymczasowych m.in. w Ostrołęce, Lublinie czy Rzeszowie. Nasi żołnierze wspierają policję w kontroli osób objętych kwarantanną i izolacją. Odpowiedzieliśmy również na apel ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, który zwrócił się z prośbą do żołnierzy, którzy pokonali koronawirusa, aby oddali osocze. Zrobiło to już kilkudziesięciu naszych żołnierzy. Chciałbym nadmienić, że jedna donacja osocza może pomóc aż trzem potrzebującym. Sam dwukrotnie oddałem osocze. Żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej pomagają aż w pięciu województwach: mazowieckim, lubelskim, podlaskim, podkarpackim oraz dolnośląskim. W tych województwach w prawie każdym szpitalu można spotkać naszego żołnierza. To pokazuje, że inwestycja w wojsko się opłaca, że daje bezpieczeństwo, patrząc nie tylko z perspektywy zagrożeń militarnych, ale także jeśli chodzi o bezpieczeństwo naszych obywateli. Zawsze można na nas liczyć. Jestem dumny z tego, że żołnierze 18 Dywizji Zmechanizowanej wspólnie z żołnierzami Wojsk Obrony Terytorialnej tak szeroko zaangażowali się w pomaganie społeczeństwu.

 

Czyli wszędzie tam, gdzie powstają jednostki wojskowe, jest to z zyskiem dla lokalnego środowiska….

 

Docelowo w Siedlcach będzie służyć prawie 2 tys. żołnierzy. To jak duży zakład pracy, który wnosi ze sobą nie tylko pracownika, ale również całe rodziny, które mają swoje potrzeby oraz muszą choćby gdzieś mieszkać. Niektórzy już zdecydowali się związać z Siedlcami na stałe i kupili mieszkania. Niektórzy zaczęli budować domy, a dywizja ma dopiero dwa i pół roku. Kolejny ukłon w stronę mieszkańców to pomysł, aby na terenie kompleksu powstał klub żołnierski. Moim marzeniem jest, aby znalazło się w nim dostępne dla wszystkich muzeum ziemi siedleckiej z perspektywy wojska, czyli pokazanie jednostek, które tu wcześniej stacjonowały. Kultywujemy także wielkich bohaterów polskiej niepodległości, którzy związali swoje życie z regionem. Jednym z nich jest gen. dyw. Franciszek Krajowski, pierwszy dowódca 18 Dywizji Piechoty, która wsławiła się w wojnie polsko-bolszewickiej. Dziś to 18 Dywizja Zmechanizowana dziedziczy tradycje legendarnej „osiemnastki”. W tym roku wspólnie z urzędem miasta w Terespolu udało nam się w tym mieście, gdzie przed wojną żył gen. Franciszek Krajowski, odsłonić pomnik generała. To również jedna z form zakorzeniania się dywizji w regionie.

 

Dziękuję za rozmowę.

HAH