Umiłowana uczennica Serca Jezusowego
Przyjęcie relikwii francuskiej wizytki i mistyczki, której Jezus objawił w widzeniach nabożeństwo ku czci Jego Serca, poprzedziły rekolekcje. Rekolekcje parafialne rozpoczęły się 10 czerwca, na zakończenie oktawy Bożego Ciała, Mszą św. o 18.00, podczas której ks. Stanisław Gruca SCJ skierował słowo do wiernych. - Św. Małgorzata Maria prowadzi nas do Serca Jezusowego - mówił. Inspiracją i wzorem peregrynacji relikwii, jak wyjaśnił, jest scena biblijna z Ewangelii św. Łukasza opisująca nawiedzenie św. Elżbiety. - Maryja, zwyczajna, dobra, wrażliwa dziewczyna z Nazaretu, stała się zwiastunką Dobrej Nowiny - zaznaczył misjonarz. - Z jaką prostotą dokonuje się ta Boża tajemnica. Potrzebna była dobroć i życzliwość Maryi, a także otwartość Elżbiety i atmosfera domu rodzinnego. Jak niewiele potrzebuje Bóg, aby wejść do naszego serca, do naszych domów: serca dobrego i uległego Jego woli oraz otwartości na Ducha Świętego - mówił. Nawiązując do posłannictwa św. Małgorzaty Marii, ks. S. Gruca wyjaśnił, że została wybrana przez Pana Jezusa na Jego sekretarkę, aby obwieścić światu, że Bóg jest miłością.
– Święta przybędzie w znakach relikwii, aby wymazać z naszych serc fałszywy obraz Boga, piekła i kary, Boga bezlitosnych wymagań, piętrzących się przed człowiekiem przepisów. Bóg powołał ją, aby nam przypomniała, że jest On Bogiem miłującym – zaznaczył.
W uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, misjonarz w swoim kazaniu odwoływał się do biblijnego opisu ostatniego momentu ziemskiego życia Zbawiciela, gdy jeden z żołnierzy, aby sprawdzić, czy Jezus rzeczywiście umarł, przebił Jego bok. – Jesteśmy zaproszeni do kontemplacji boku, otwartego Serca Jezusa Chrystusa – głosił ks. Stanisław, zwracając również uwagę na stojącą pod krzyżem małą grupkę: Maryję, Marię Magdalenę i św. Jana. Zachęcał wiernych do wstępowania do przyjaciół stojących blisko Serca Jezusowego, tzn. do Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, aby w parafii powstała korona żywych serc omadlająca sprawy rodzin w łączności z innymi czcicielami Serca Jezusowego.
Kolejny dzień rekolekcji poświęcony był Niepokalanemu Sercu Maryi, które jest symbolem miłości i wezwaniem do życia piękną miłością. – Zagrożeniem dla czystego serca jest grzech – o tym Jezus wielokrotnie mówił w przypowieściach i przypomniał św. Małgorzacie Marii. W objawieniu wymienił, jakie grzechy najbardziej ranią Jego Najświętsze Serce: czysty utylitaryzm, oziębłość, obojętność i niewdzięczność – stwierdził sercanin. W trakcie sobotniej liturgii odmówiony został też akt wynagrodzenia Niepokalanemu Sercu Maryi, a po Mszy św. – porannej, południowej i wieczornej – ks. S. Gruca odprawił nabożeństwo przebłagalne, modląc się o wstawiennictwo św. Małgorzaty Marii. Tego dnia wierni trwali na adoracji Najświętszego Sakramentu, która zakończyła się Apelem Jasnogórskim.
Serce, które pała miłością
13 czerwca wprowadzone zostały relikwie św. Małgorzaty Marii Alacoque, a parafię zawierzono Najświętszemu Sercu Jezusa. – Od ponad 20 lat w tym kościele ludzie gromadzą się, wpatrując się w obraz Serca Jezusowego. Dzisiaj przyszła do nas nauczycielka, która będzie nas pouczać, jak to robić jeszcze głębiej. Ona będzie nas wspomagała na drodze naszej świętości – mówił na rozpoczęcie Mszy św. proboszcz parafii ks. kan. Dariusz Parafiniuk. Podziękował bp. K. Gurdzie za przybycie z wielkim darem Kościoła, którym jest obecność w relikwiach św. Małgorzaty Marii Alacoque. Słowa wdzięczności za zaangażowanie w sprowadzenie relikwii skierował również do ks. Ryszarda Borkowskiego i ks. Mariusza Faleńczuka.
W homilii bp K. Gurda przywołał słowa Jezusa, który w czerwcu 1675 r. powiedział św. Małgorzacie Marii: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, że nie szczędziło niczego aż do zupełnego wyniszczenia się dla okazania im miłości”. – Miłość Boga nie zawsze jest kochana – mówił pasterz diecezji siedleckiej. – Za pośrednictwem św. Małgorzaty Marii Jezus przypomina światu o trwaniu w zaufaniu do Niego, o tym, że to Serce ciągle jest otwarte, że pała Ono miłością, że cierpi z tego powodu, że nie jest przyjmowane – tłumaczył. Chrystus, jak zaznaczył biskup, oczekuje wdzięczności i miłości ze strony człowieka i skarży się na oziębłość i niewdzięczność za okazaną miłość oraz domaga się wynagrodzenia i zadośćuczynienia za grzechy przeciw Jego wielkiej miłości. Pragnie, aby dokonywało się ono poprzez przyjmowanie Komunii św., zwłaszcza w pierwsze piątki miesiąca, odprawianie „godziny świętej” na adoracji Najświętszego Sakramentu. – Relikwie św. Małgorzaty Marii stają się wezwaniem do odpowiedzi na pragnienie Jezusowego Serca – stwierdził bp K. Gurda. Ta odpowiedź, jak podkreślił, jest już realizowana dzięki formującemu się w parafii Arcybractwu Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa, a jego zadaniem będzie w poszczególnych godzinach być przy Jezusie, przy Jego Najświętszym Sercu, wypraszać łaski i wynagradzać za zniewagi.
Ważnym elementem liturgii było zawiązanie Arcybractwa Straży Honorowej NSPJ w parafii, błogosławieństwo biskupa na działalność wspólnoty Matki w Modlitwie, a także zawierzenie parafii Sercu Jezusa.
Św. M.M. Alacoque (1647-1690) w grudniu 1673 r. dopuszczona została do tego, by spoczęła na Sercu Jezusowym. Pan Jezus, pokazując jej swoje Serce pełne ognia, mówił: „Moje Boskie Serce tak płonie miłością ku ludziom, że nie może dłużej utrzymać tych płomieni gorejących, zamkniętych w moim łonie. Ono pragnie rozlać je za twoim pośrednictwem i pragnie wzbogacić ludzi swoimi Bożymi skarbami”. Jezus wziął serce Małgorzaty i umieścił je symbolicznie w swoim Sercu, a następnie, już przemienione i jaśniejące, oddał jej ze słowami: „Dotąd nosiłaś tylko imię mojej sługi. Dzisiaj daję ci inne imię – umiłowanej uczennicy mojego Serca”. Drugie objawienie miało miejsce na początku 1674 r. Jezus, objawiając swoje Serce, wymienił dobrodziejstwa i łaski, jakie przyrzeka czcicielom swojego Serca. W tym samym roku miało miejsce trzecie objawienie: w czasie wystawienia Najświętszego Sakramentu pojawił się Jezus „jaśniejący chwałą, ze stygmatami pięciu ran, jaśniejącymi jak słońce”, ponownie odsłonił swoją pierś i pokazał Serce swoje w pełni blasku. Zażądał, aby w zamian za niewdzięczność, jaka spotyka Jego Serce i Jego miłość, okazaną rodzajowi ludzkiemu, dusze pobożne wynagradzały temuż Sercu zranionemu grzechami i niewdzięcznością ludzką. Od Małgorzaty wymagał, aby odbywała się w każdą noc przed pierwszym piątkiem miesiąca adoracja godzinna, tzw. godzina święta, a także aby Komunie św. w te dni ofiarować w celu wynagrodzenia Boskiemu Sercu za grzechy i oziębłość ludzką. W piątek po oktawie Bożego Ciała 1675 r. Chrystus odsłonił przed Małgorzatą swoje Serce, prosząc m.in., aby pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała był odtąd poświęcony jako osobne święto ku czci Jego Serca i na wynagrodzenie Mu przez Komunię i inne praktyki pobożne zniewag, jakich doznaje. Jezus dał Małgorzacie 12 obietnic, dotyczących czcicieli Jego Serca. Kult Najświętszego Serca Pana Jezusa został uznany oficjalnie w 1765 r. przez Klemensa XIII. Na dzień uroczystości wyznaczono – zgodnie objawieniami – piątek po oktawie Bożego Ciała. W 1856 r. papież Pius IX ustanowił święto Serca Pana Jezusa w całym Kościele. 31 grudnia 1899 r. oddał Sercu Jezusowemu w opiekę cały Kościół.
Joanna Szubstarska