Wiosna chrześcijaństwa ciągle trwa
W tym roku obchodzimy 30 rocznicę odnowienia struktur Kościoła ukraińskiego. Mamy siedem diecezji, trzy seminaria duchowne i trzy instytuty teologiczne. Nasz Kościół cały czas przeżywa „wiosnę”, bo odzyskaliśmy wiele kościołów, a powstają też nowe (w ubiegłym roku poświęciłem cztery). Mamy święcenia nowych kapłanów - jest ich już 220, w tym 50 z Polski, więc o własnych siłach dajemy radę zaspokoić oczekiwania naszych wiernych. Mamy też możliwości, by tworzyć kolejne parafie. W tym roku konsekrowałem nowy klasztor klauzurowy dla sióstr benedyktynek w Solonce. Teraz budujemy kościoły w Brzuchowicach, w Rokitnie i na nowych osiedlach Lwowa: na Majerówce i Lewandówce. Można powiedzieć, że każdego roku otwieramy trzy, cztery parafie.
Ile minęło lat, odkąd został Ksiądz Arcybiskup metropolitą Lwowa?
Konsekrację od papieża Benedykta XVI uzyskałem w 2007 r. Najpierw przez około rok byłem koadiutorem, a w 2008 r. Ojciec Święty przyjął rezygnację mojego poprzednika ks. Mariana Jaworskiego, który miał wtedy 82 lata i zostałem mianowany ordynariuszem. Ale archidiecezja lwowska była bliska mojemu sercu już wcześniej. Urodziłem się i wychowałem właśnie na jej terenie, ponieważ cząstka tej archidiecezji (30 parafii) pozostała po wojnie na terenie Polski. Przez ten czas zawsze mieliśmy administratora apostolskiego. Mówiło się, że jest to arcybiskup Lwowa z siedzibą w Lubaczowie. Lwów poznawałem też podczas studiów. W seminarium w Lublinie mieliśmy własne kolegium i zapoznawaliśmy się z historią oraz duchowością archidiecezji lwowskiej.
Z jakimi emocjami obejmował Ksiądz Arcybiskup biskupstwo we Lwowie?
Kiedy jechałem tam jako ordynariusz, było to dla mnie ogromne przeżycie. ...
Tomasz Kępka