Opinie
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Włączyć we wspólnotę Kościoła

Nie jedziemy nawracać, bo ci ludzie są już ochrzczeni, często jednak wyłączeni ze wspólnoty parafialnej. Dlatego musimy do nich wychodzić - mówi ks. Mieczysław Kłak, który od 30 lat przebywa w Brazylii i jest najdłużej pracującym misjonarzem diecezji siedleckiej.

O wyjeździe na misje ks. Mieczysław myślał już podczas nauki w seminarium. - Kiedy opowiedziałem o swoich planach ówczesnemu biskupowi Janowi Mazurowi, odpowiedział: najpierw musisz „odpracować” seminarium, a dopiero potem cię wypuszczę - zdradza. Rok po święceniach, w 1986 r., ks. Kłak rozpoczął studia na kierunku misjologia na Akademii Teologii Katolickiej (obecnie Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego) w Warszawie. - Na zajęcia dojeżdżałem z Osiecka, gdzie w tamtym czasie byłem wikarym - wspomina. Cztery lata później otrzymał pozwolenie na wyjazd na misje, ale bez określenia kierunku. - W tamtym czasie do kraju przyjechał polski biskup w Brazylii, który szukał księży. Mój pierwszy proboszcz, ks. Franciszek Hołda, powiedział, że ma w Brazylii kolegę, który mnie przyjmie. Muszę mieć tylko zgodę bp. Mazura. Udało się - podkreśla kapłan. - W sumie na misję wyjechałem rok po pozwoleniu, ale wykorzystałem ten czas na naukę portugalskiego. Skończyłem magisterkę z misjologii - zaznacza.

Po wyjeździe do Brazylii ks. Mieczysław spędził trzy miesiące w seminarium redemptorystów w Salvadorze. Potem pracował w kilku parafiach. A 11 lat temu trafił do miasta Itabuna. – Znajduje się ono w stanie Bahia, który jest dwa i pół razy większy od Polski, a ma niecałe 18 mln ludności, z kolei sama Itabuna 220 tys. mieszkańców. Położna jest na wybrzeżu, niedaleko oceanu, gdzie panuje klimat podzwrotnikowy. To największy region plantacji kakao w Brazylii. Niestety, w latach 90 uprawę dotknęła zaraza i region bardzo podupadł – zaznacza kapłan. Diecezja liczy 33 parafie, z czego 14 znajduje się w mieście, reszta w gminach. Posługę w nich sprawuje ok. 45 księży. – Pełnię funkcję proboszcza parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej w Itabunie. Jestem tam jedynym „czynnym” obcokrajowcem. Na terenie parafii mieszka jeszcze dwóch emerytów: Włoch i Kolumbijczyk. Od trzech lat jestem także wikariuszem generalnym diecezji Itabuna – podkreśla misjonarz. ...

HAH

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł