Kleeberczycy
W tym samym czasie, w dniach 2-5 października, pod Kockiem, Serokomlą i Wolą Gułowską Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie”, dowodzona przez gen. Franciszka Kleeberga, stoczyła zwycięską bitwę. To był legendarny ostatni bój, ostatniej regularnej jednostki polskiej walczącej w trakcie wojny obronnej 1939 r. Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” pokonała wojska Wehrmachtu – 13 DPZmot. Jednak z powodu braku amunicji ostatecznie musiała się poddać. Ostatni rozkaz generała brzmiał: „Przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie. Dziś biorę ją w tej najcięższej chwili – każąc zaprzestać dalszej bezcelowej walki, by nie przelewać krwi żołnierskiej nadaremnie. Dziękuję Wam za Wasze męstwo i Waszą karność, wiem, że staniecie, gdy będziecie potrzebni. Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie”. Rozkaz – napisany 5 października w chłopskiej chacie w miejscowości Hordzieżka – nie dotarł do 3 Pułku Strzelców Konnych, który następnego już dnia około 3.00 stoczył potyczkę w miejscowości Kalinowy Dół. Na terenie dzisiejszej gminy Adamów polegli ostatni żołnierze II Rzeczypospolitej, w tym rtm. Witold Wasiutyński. To symboliczny koniec, który stał się początkiem walk o odzyskanie niepodległości. Tego samego dnia, o 11.00, na dziedzińcu pałacu Jabłonowskich w Kocku gen. F. Kleeberg złożył honorową kapitulację na ręce gen. Wietersheima, dowódcy XIV KZmot. Zakończyła się krwawa pięciotygodniowa wojna obronna. W bitwie zginęło ponad 200 polskich żołnierzy i oficerów.
Kleberczycy spoczywają na wielu cmentarzach Lubelszczyzny i znaczą szlak bojowy. Pamięć o ich bohaterskiej postawie była żywa. 2 października 1960 r. w Woli Gułowskiej oddano do użytku pierwszą szkołę-pomnik, która nosiła imię gen. F. Kleeberga. Dziś jest ich kilka i tworzą swoistą rodzinę. Oprócz szkoły podstawowejw Woli Gułowskiej imię generała lub SGO „Polesie” noszą m.in.: szkoły podstawowe w Kocku, Ząbkach, Jabłoniu, Zespól Szkół Zawodowych w Dęblinie oraz Zespół Szkół Chemicznych w Lublinie. W październiku 1989 r. w obecności m.in. ówczesnego prezydenta PRL Wojciecha Jaruzelskiego(kto jeszcze pamięta, że wybrany był przez Zgromadzenie Narodowe, a wokół wyboru pojawił się ostry spór prawny) i biskupa siedleckiego Jana Mazura został poświęcony i oddany do użytku Dom Kultury – Pomnik Czynu Bojowego Kleeberczyków. Jego sercem jest Muzeum Czynu Bojowego Kleeberczyków – od 2014 r. w nowej multimedialnej formie. Corocznie samorządy miasta Kock, gminy Serokomla i Adamów, a także stowarzyszenia i wojsko organizują wspólnie uroczystości upamiętniające wydarzenia z tamtych lat. Do niedawna towarzyszyli nam również nieliczni żyjący jeszcze żołnierze gen. Kleeberga.
Tradycję kleeberczyków z powodzeniem kultywuje 19 Brygada Zmechanizowana wchodząca w skład 18 Dywizji Zmechanizowanej, której dowództwo znajduje się w Siedlcach. Na podstawie decyzji ministra obrony narodowej z 18 września 2019 r. brygada przyjęła dziedzictwo i tradycje SGO „Polesie”. Otrzymała wyróżniającą nazwę „lubelska” oraz przyjęła imię gen. dyw. F. Kleeberga, a 5 października został ustanowiony dorocznym świętem brygady. Pierwszym dowódcą został wyznaczony płk Michał Rohde, prawnuk gen. Kleeberga. W 2020 r. na rynku w Kocku – z inicjatywy społecznego komitetu – jednostka otrzymała sztandar z rąk ministra Mariusza Błaszczaka. Na tkaninie wyhaftowano dewizę Wojska Polskiego – „Bóg, Honor, Ojczyzna”, herby województwa lubelskiego i miasta Kock, odznakę pamiątkową 19 Lubelskiej Brygady Zmechanizowanej oraz wizerunek Matki Boskiej Patronki Żołnierzy Września z sanktuarium w Woli Gułowskiej. Rodzicami chrzestnymi zostali Małgorzata Rohde i Piotr Kleeberg – wnuczka i wnuk gen. dyw. F. Kleeberga.W tym roku do rodziny kleeberczyków dołączyła gmina Krzywda. Na jej terenie również trwały walki, a w budynku stacji PKP w Krzywdzie swoją siedzibę miał sztab SGO „Polesie”.
Zachęcam kolejne samorządydo włączania się w kultywowanie pamięci o kleeberczykach. Ramy tego minifelietonu nie pozwalają oddać czci tym wszystkim, którzy z narażeniem życia przechowywali chociażby banderę flotylli pińskiej czy sztandar 3 PSK, zbierali pamiątki najpierw do izby pamięci, a następnie przekazywali eksponaty do muzeum kleeberczyków, wspierali budowę szkoły w Woli Gułowskiej czy Domu Kultury – Pomnika Czynu Bojowego Kleeberczyków. Teraz czas na nas, kolejne pokolenie kleeberczyków. Otwartym pozostaje pytanie, czy sprawdzimy się w tej roli… No, ale przecież „przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie”.
Pragnę w tym miejscu podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania uroczystych obchodów 82 rocznicy ostatniej bitwy wojny obronnej 1939 r.
Poseł Sławomir Skwarek