Śladami geniusza muzyki
Młody Fryderyk - z racji miejsca zamieszkania - był dzieckiem kultury miejskiej swoich czasów, ale uległ też urokom mazowieckiej wsi i folkloru. Okazje do szukania inspiracji w sielskim krajobrazie i ludowej muzyce znajdował podczas licznych wyjazdów poza miasto. Chopinowie przede wszystkim wyjeżdżali do rodzinnej Żelazowej Woli. Wiele czasu spędzano tu na wspólnym muzykowaniu w dworze lub w ogrodzie, gdzie był wystawiany instrument. Dziś również można posłuchać tu muzyki Chopina, dobiegającej nie tylko z wnętrza szlacheckiego dworku.
Warszawa – miasto młodości Fryderyka; Milanówek – miejsce przechowywania urny z sercem polskiego kompozytora; zabytkowa Aleja Lipowa im. F. Chopina na skraju Puszczy Kampinoskiej (zapewne to właśnie tędy, z Żelazowej Woli do Warszawy, jeździli rodzice Fryderyka, jak i on sam); Żelazowa Wola – dom urodzenia wielkiego muzyka; Brochów – rodzinna parafia Chopinów; Sochaczew – miasto wielokrotnie odwiedzane przez kompozytora; Sanniki – miejsce twórczości i wypoczynku; Płock – Wzgórze Tumskie (Fryderyk był tu tylko przejazdem, w drodze na Pomorze, ale zachwycił się panoramą rozpościerającą się ze skarpy wiślanej); Kowalewo – dawna posiadłość hr. Zbiońskiego, w której muzyk gościł; Sierpc (nie jest związany z mazowieckimi podróżami F. Chopina, ale tutejszy skansen idealnie oddaje ducha czasów, kiedy Chopin żył i tworzył na tym terenie) oraz Rościszewo – izba pamięci genialnego muzyka – to główne punkty na mapie chopinowskiego Mazowsza. Tu kompozytor przebywał, pracował. Świadczą o tym do dziś zachowane listy, pamiątki.
F. Chopin żył krótko, ale bardzo intensywnie. Miejsca z nim związane poznać powinni nie tylko miłośnicy muzyki romantycznej!
O muzyku słów kilka
Przyszły geniusz przyszedł na świat 1 marca 1810 r. w rodzinie Mikołaja i Justyny Chopinów. Choć Fryderyk był wątłym i chorowitym dzieckiem, już w 1815 r. rozpoczął naukę gry na fortepianie. Dwa lata później ukazał się drukiem pierwszy utwór młodego kompozytora – Polonez g-moll. W 1818 r. kilkuletni pianista dał pierwszy publiczny koncert, który przyniósł mu rozgłos i stał się początkiem kariery. W „Pamiętniku Warszawskim” odnotowano: „prawdziwy geniusz muzyczny, nie tylko bowiem z łatwością największą i smakiem nadzwyczajnym wygrywa sztuki najtrudniejsze na fortepianie, ale nadto jest już kompozytorem kilku tańców i wariacji, nad którymi znawcy muzyki dziwić się nie przestają”.
W 1826 r. Chopin rozpoczął studia w Szkole Głównej Muzyki przy Uniwersytecie Warszawskim. Rok później skomponował pierwsze poważne utwory: Wariacje B-dur op. 2 na temat Là ci darem la mano z „Don Juana” Mozarta oraz Sonatę c-moll op. 4. Latem 1829 r. pojechał do Wiednia, gdzie z sukcesem zadebiutował na europejskiej scenie. 2 listopada 1830 r. opuścił Warszawę, do której już nigdy nie powrócił.
W 1848 r., pomimo nękających chorób, Chopin przez siedem miesięcy koncertował w Anglii i Szkocji. W połowie listopada w Guildhall w Londynie dał ostatni w życiu publiczny koncert. Ciężko chory wrócił do Paryża. Przeczuwając najgorsze, kompozytor uporządkował sprawy wydawnicze i pożegnał się z najbliższymi. Zmarł 17 października 1849 r., mając zaledwie 39 lat.
Warszawa
Choć F. Chopin urodził się w Żelazowej Woli, to pierwszym zapamiętanym przez niego miejscem była Warszawa, do której Chopinowie przeprowadzili się, gdy miał zaledwie kilka miesięcy. Tu kompozytor spędził prawie 20 lat. Życie młodego pianisty toczyło się w Warszawie przede wszystkim w okolicach Krakowskiego Przedmieścia i ulicy Miodowej. Tutaj znajdowały się kolejne mieszkania Chopinów, szkoły, do których uczęszczały ich dzieci, tutaj także działały kawiarnie, biblioteka i teatr oraz księgarnia „Brzeziny” z największym w mieście składem nut, w której można było kupić partytury pierwszych wydanych kompozycji Chopina. Młody muzyk uczęszczał na występy innych artystów, bywał regularnie w teatrze, uwielbiał operę. Niemal codziennie przesiadywał też w kawiarniach, gdzie toczyły się dyskusje o polityce, modzie, sztuce…
Punkty ważne w warszawskiej biografii Chopina znajdują się na odcinku od kolumny Zygmunta do placu Trzech Krzyży. Idąc tą trasą, można mieć pewność: tędy prawie dwa wieki temu podążał geniusz muzyki!
Żelazowa Wola
To chyba najbardziej znane miejsce na mapie Polski. Dom Urodzenia F. Chopina w Żelazowej Woli odwiedza co roku ponad 100 tys. turystów. Bywają tu członkowie rodzin królewskich i delegacje rządowe podczas oficjalnych wizyt w Polsce. Dla ludzi sztuki, szczególnie muzyków, jest to miejsce wyjątkowe, niemal święte.
Młody Fryderyk – z racji miejsca zamieszkania – był dzieckiem kultury miejskiej swoich czasów, ale uległ też urokom mazowieckiej wsi i folkloru. Okazje do szukania inspiracji w sielskim krajobrazie i ludowej muzyce znajdował podczas licznych wyjazdów poza miasto. Chopinowie przede wszystkim wyjeżdżali do rodzinnej Żelazowej Woli. Wiele czasu spędzano tu na wspólnym muzykowaniu w dworze lub w ogrodzie, gdzie był wystawiany instrument. Dziś również można posłuchać tu muzyki Chopina, dobiegającej nie tylko z wnętrza szlacheckiego dworku.
Sochaczew
Od najmłodszych lat Fryderyk spędzał letnie wakacje z dala od Warszawy. Z jednej strony rodzina przestrzegała zaleceń lekarza, by chorowitemu kilkulatkowi zapewnić zmianę klimatu w czasie wolnym od szkolnych zajęć, a z drugiej – Chopin senior nawet najkrótsze wojaże uważał za istotny element edukacji. Z nielicznych przekazów dotyczących pierwszych wyjazdów wakacyjnych Fryderyka można wnioskować, że były to krótkie podróże po Mazowszu i odwiedziny w wiejskich majątkach rodzin zaprzyjaźnionych z Chopinami. Podczas takich wizyt z pewnością odwiedzali również Sochaczew czy kościół w Brochowie, traktowany przez Chopinów jak rodowa parafia. W czasie letnich podróży Chopin poznał też inne mazowieckie miejscowości. W niektórych spędzał wakacje, w innych przebywał krótko w trakcie dłuższych wyjazdów…
Szlak Chopinowski jest jedną z dróg, dzięki którym można odkryć Dziedzictwo Mazowsza. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej www.dziedzictwomazowsza.pl.
3 PYTANIA
Monika Patrowicz – dyrektor Europejskiego Centrum Artystycznego im. Fryderyka Chopina w Sannikach
Czym zajmuje się ECA?
Promowaniem życia i twórczości F. Chopina, który w 1828 r. przyjechał do Sannik na wakacje. Bywał tu prawdopodobnie częściej, jednak udokumentowane w listach F. Chopina do Tytusa Woyciechowskiego są tylko te dwumiesięczne wczasy. Jak pisał muzyk – bywał, komponował, pracował, uczył gry na fortepianie guwernantkę, która przebywała u państwa Pruszaków. Wiele ciekawych szczegółów z życia F. Chopina opowiadamy wszystkim, którzy chcą do nas przyjechać i zwiedzić pałac. Zawiadujemy bowiem pięknym XVIII-wiecznym zabytkiem, w którym kiedyś F. Chopin był gościem u swojego szkolnego kolegi. Można obejrzeć tu pamiątki po muzyku i dowiedzieć się o historii związków dwóch rodzin: Chopinów i Pruszaków.
Co czeka tu na turystów?
W pałacu najcenniejsze są malowidła ścienne, które pamiętają czasy wizyt Fryderyka. Budynek usytuowany jest w dziesięciohektarowym starym parku, działa również jako dom pracy twórczej. Z całego tego obiektu można korzystać poprzez przyjazd na koncerty, które od ponad 40 lat odbywają się nieprzerwanie co miesiąc oraz inne atrakcje sezonowe. Myślę tu o występach w parku – muszli koncertowej. Można skorzystać również z naszej oferty edukacyjnej i turystycznej, poprzez udział w warsztatach tematycznych – od rękodzieła ludowego, przez warsztaty muzyczne, po specjalnie organizowane wydarzenia muzyczne.
Pałac można zwiedzać indywidualnie, z audioprzewodnikiem, przewodnikiem lub w formie lekcji – odkrywanie pamiątek po Chopinie, odgadywanie zagadek z życia i twórczości muzyka i kolejnych właścicieli posiadłości sannickiej. Warta zobaczenia jest również oranżeria, biblioteka, dom pracy twórczej w formie pokoi noclegowych.
Czym wyróżniają się Sanniki na tle innych punktów na szlaku Chopinowskim?
Nie mamy statusu muzeum, a w naszej działalności wiele tych elementów się przewija. Wyróżnia nas bardzo bogata oferta. Co jeszcze? Koncerty, które wychodzą poza ramy typowo muzycznych spotkań, bo są to inicjatywy słowno-muzyczne. Muzyka klasyczna przeplatana jest polską poezją w wykonaniu najczęściej znanych aktorów teatralnych. Taki występ to bardziej spektakl, niż koncert, któremu towarzyszy niezwykły klimat. Taki nasz, sannicki… U nas każdy turysta znajdzie coś dla siebie. Sanniki leżą zaledwie ok. 85 km od Warszawy – zapraszamy!
Iwona Zduniak-Urban