Rozmowy
Źródło: ARCH.
Źródło: ARCH.

Na drodze synodalności

O tradycji synodu w Kościele, głosie świeckich oraz wyzwaniach stojących przed rozpoczętym XVI Zwyczajnym Zgromadzeniem Ogólnym Synodu Biskupów - w rozmowie z ks. dr. Adamem Kulikiem, wykładowcą teologii pastoralnej w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Siedleckiej, proboszczem parafii pw. św. Anny w Jeleńcu.

Słowo „synod” pochodzi od greckiego „synodeuein”, oznaczającego „wspólną drogę”, „wspólny bieg”. Jak głęboko sięga tradycja synodu w Kościele? Czy można dopatrzeć się jej źródeł biblijnych?

Tradycja synodalności w Kościele jest bardzo stara. Jej źródła sięgają czasów apostolskich, a nawet możemy odnieść je do Pana Jezusa, który mówi o sobie: „Ja jestem drogą, prawdą i życiem” (14,6). Można powiedzieć, że Kościół od początku swojego istnienia był „synodalny”. Oczywiście pojęcie synodu nie było tak dokładnie zdefiniowane i opisane, jak to jest dzisiaj. Wiemy, że również Kościół potrzebował czasu, aby ważne dla siebie zjawiska dokładnie opisać i wyjaśnić. Tak też wyglądał proces kształtowania się pojęcia synodu i jego znaczenia dla życia i rozwoju Kościoła. Dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej „Synodalność w życiu i misji Kościoła” przypomina, że słowa „synod” używano od pierwszych wieków na określenie zgromadzeń kościelnych zwoływanych na różnych poziomach (od diecezjalnego poprzez prowincjalny i regionalny, aż do powszechnego) dla rozeznania – w świetle słowa Bożego i przez wsłuchanie się w głos Ducha Świętego – kwestii doktrynalnych, liturgicznych, kanonicznych i duszpasterskich, które stopniowo się pojawiały. ...

Agnieszka Warecka

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł