Jesteśmy w Jej sercu
Ci, którzy kontemplują życie Maryi często nazywają ją Matką
najmiłosierniejszą. Ten tytuł przypomina nam o Jej bliskości i trosce
o każdego człowieka. Miriam ciągle dba o nasze ciała i dusze.
Powtarzam w pamięci uczynki miłosierdzia. To krótka i konkretna lista z 14 punktami. Szukam w nich Maryi. Kiedy myślę o poleceniu „głodnych nakarmić”, przypomina mi się Jezus rozmnażający chleb na pustkowiu. Gdzie w tym Matka Boża? Myślę, że to Ona nauczyła swego Syna wrażliwości na tych, którzy czują głód. Może mały Jezus nieraz widział, jak dzieliła się chlebem z tymi, którym go brakowało. On czuł Jej żal, gdy patrzyła na ludzi, którzy z różnych powodów nie mieli co jeść. Miriam troszczyła się także o spragnionych, co było widać na weselu w Kanie Galilejskiej, ale też zapewne i w Nazarecie. Na pewno często przynosiła kubek zimnej wody Józefowi, który trudził się w swoim warsztacie. To Ona uczyła Jezusa o konieczności okrycia nagich. Widać to w scenie uwolnienia opętanego, który żył w grobach. Kiedy zły duch od niego odszedł, ujrzano go ubranego i przy zdrowych zmysłach.
Powtarzam w pamięci uczynki miłosierdzia. To krótka i konkretna lista z 14 punktami. Szukam w nich Maryi. Kiedy myślę o poleceniu „głodnych nakarmić”, przypomina mi się Jezus rozmnażający chleb na pustkowiu. Gdzie w tym Matka Boża? Myślę, że to Ona nauczyła swego Syna wrażliwości na tych, którzy czują głód. Może mały Jezus nieraz widział, jak dzieliła się chlebem z tymi, którym go brakowało. On czuł Jej żal, gdy patrzyła na ludzi, którzy z różnych powodów nie mieli co jeść. Miriam troszczyła się także o spragnionych, co było widać na weselu w Kanie Galilejskiej, ale też zapewne i w Nazarecie. Na pewno często przynosiła kubek zimnej wody Józefowi, który trudził się w swoim warsztacie. To Ona uczyła Jezusa o konieczności okrycia nagich. Widać to w scenie uwolnienia opętanego, który żył w grobach. Kiedy zły duch od niego odszedł, ujrzano go ubranego i przy zdrowych zmysłach.
Echa Fatimy
Możemy być pewni, że Maryja przyjmowała w domu uczniów swego Syna. Pocieszała też więźniów. Jak? Jej obecność i pomoc były radością dla niemego Zachariasza. Wszak niemożność mówienia stanowiła dla niego swego rodzaju więzienie. Maryja dała nam także przykład, jak nawiedzać chorych. Jej trzymiesięczny pobyt u św. Elżbiety uczy, że do ludzi potrzebujących wsparcia mamy iść z pośpiechem, że nie powinniśmy im żałować swego czasu. ...
AWAW