Chcemy patrzeć na naszą Matkę!
Czuwanie poprowadził o. Dariusz Galant, duchowy opiekun Rodziny Szkaplerza Matki Bożej Kodeńskiej. Na początku wspominał o wspólnym dziele Mszy św. za kapłanów i o nowej inicjatywie dotyczącej peregrynacji obrazu Pani Kodeńskiej po rodzinach. Członkowie bractwa szkaplerznego mogą przyjąć wizerunek Królowej Podlasia do swojego domu aż na tydzień. Zapisy prowadzone są na furcie klasztornej i pod nr tel.: 83-375-41-19. - Rozpoczął się nowy rok. W zgromadzeniu misjonarzy oblatów jest on zadedykowany Maryi. Dlatego chcę go poświęcić na przybliżanie Matki Bożej. Jeśli Bóg pozwoli, kolejne czuwanie będą dotyczyć naszej relacji z Matką Jezusa. Kierunek rozważań wyznaczą nam 33-dniowe rekolekcje zawierzenia - tłumaczył o. D. Galant.
W konferencji dotknął trzech ważnych punktów. – Ewangelia przypomina, że „Bóg posłał anioła…” Tak, to On jako pierwszy wychodzi z inicjatywą, to On działa zamysłem czystej dobroci. Bóg przychodzi przez Maryję nie tylko na początku historii zbawienia, ale także teraz, do każdego z nas. Dlatego tu jesteśmy! Św. Ludwik mówił, że Bóg nie potrzebował Maryi w planie zbawienia, On Jej chciał. Dla mnie osobiście życie z Jezusem bez Maryi jest niemożliwe – przekonywał zakonnik.
Potrzebujemy uniżenia
Drugi punkt dotyczył uniżenia i pokory. – Takiej postawy wobec Pana uczy nas Matka Boża. Ona pokorą miażdży grzech. Jako egzorcysta osobiście doświadczyłem, że im większe jest uniżenie, tym skuteczniejsza modlitwa. Kiedy egzorcysta na stojąco modli się nad opętanym, towarzyszy mu tylko cisza albo śmiech; gdy klęka, to zaczyna się krzyk, a kiedy kładzie się krzyżem, słyszy wrzask: „wstawaj klecho!”. Im więcej w nas uniżenia przed Panem, tym bardziej jesteśmy podobni do Maryi. Im więcej pokory na modlitwie i w codziennym życiu, tym nasza modlitwa jest skuteczniejsza. Ktoś pięknie powiedział, że uniżając się, robimy miejsce dla łaski Bożej – tłumaczył o. Dariusz.
Potem opowiadał o roli Aniołów Stróżów. Zachęcał, do bliskiej relacji z nimi. – Aby ich obecność przy nas była skuteczna, musimy być otwarci na ich działanie i rady. Nasi Aniołowie Stróżowie naprawdę chcą nas wspierać, asystować nam i pomagać. Pamiętajmy o nich – zachęcał zakonnik.
Powtarzajmy za aniołem
Na końcu konferencji o. Dariusz nawiązał do objawień fatimskich. – Na początku historii zbawienia Bóg posłał anioła. To samo stało się w Fatimie. Zanim dzieci zobaczyły Matkę Bożą, najpierw spotkały się z aniołem. Ten anioł uczył je pokory, uniżenia i wynagrodzenia. Nauczył ich pięknej modlitwy: „O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie i miłuję Ciebie. Proszę, byś przebaczył tym, którzy w Ciebie nie wierzą, nie uwielbiają Ciebie, nie ufają Tobie i nie miłują Ciebie”. Powiedział jeszcze: „Módlcie się w ten sposób, Serca Pana Jezusa i Matki Bożej uważnie słuchają waszej modlitwy”. Musimy wrócić do słów, które anioł przyniósł z nieba. Warto powtarzać je nie tylko w pierwsze soboty, ale jeszcze częściej. Tak możemy uwielbiać Boga i wynagradzać za grzechy” – wyjaśniał o. Dariusz.
Po konferencji odbyła się modlitwa przed Najświętszym Sakramentem, podczas której każdy mógł osobiście oddać cześć Jezusowi Eucharystycznemu. Modlitwę przed żywym Chrystusem zakończył wspólny Różaniec. Po przerwie uczestnicy wzięli udział we Mszy św. W homilii o. D. Galant odniósł się do Ewangelii o powołaniu Mateusza.
– Jezus dotyka nas tak samo, jak tego celnika, i chce nas przemieniać. Uradowany Mateusz zaprosił Mistrza do swego domu, a dom jest przecież synonimem życia. Zróbmy podobnie. Niech Jezus będzie nie tylko naszym najważniejszym gościem, ale i gospodarzem – podsumowywał moderator rodziny szkaplerznej. Kolejne takie czuwanie odbędzie się już 19 lutego.