Rozmowy
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Usłyszeć siebie

O różnicach w komunikacji między kobietą a mężczyzną, wzajemnych relacjach i dogadywaniu się mówi br. Piotr Zajączkowski, kapucyn, rekolekcjonista, doktor teologii z zakresu duszpasterstwa rodzin, autor warsztatów dla par pod nazwą „Weekend Małżeński”.

​Można powiedzieć, że kobieta i mężczyzna to dwa różne światy. Kobieta często myśli, że mąż po ślubie się zmieni, a mąż - że ona się nie zmieni. Co nas najbardziej różni?

Sposób myślenia o sobie samym, funkcjonowania, dążenia do różnych celów… Kobieta ocenia i patrzy na siebie jako na osobę niekompletną, tzn. potrzebującą rozwoju, dlatego też często korzysta z różnych szkoleń, warsztatów, rekolekcji, częściej niż mężczyzna chodzi do spowiedzi. Uważa, że życie polega na tym, żeby ciągle czegoś się uczyć. Widzi potrzebę zmian w sobie i do nich dąży. Natomiast mężczyzna myśli najczęściej zupełnie odwrotnie - w swoim przekonaniu uważa, że jest kompletny, czyli wszystko co dzisiaj ma, jest dla niego wystarczające i nie czuje potrzeby zmian albo uczenia się czegoś.

Ma swoje ukształtowane podejście do miłości, małżeństwa, rodziny, pieniędzy, pracy. Nie potrzebuje zmieniać się w tym względzie. To owocuje tym, że mężczyzna zazwyczaj spontanicznie nie szuka okazji do rozwoju. Nie jeździ zbyt chętnie na rekolekcje, nie robi kursów, warsztatów, zwłaszcza w tematach dotyczących wzajemnych relacji. Uważa, że to, co wie, w zupełności mu wystarczy. I chce, by żona też się nie zmieniała. Te dwa podejścia, dwa różne sposoby myślenia bardzo mocno ujawniają się w kontekście życia w związku, relacji. Kobieta, gdy patrzy na swojego męża, myśli, że on zapewne ma tak jak ona, czyli że chce się zmieniać, być lepszy. Tymczasem mężczyzna jest zdziwiony, kiedy słyszy od swojej żony czy narzeczonej: „zmień się, popraw się, rób coś lepiej, lepiej się ubieraj”. Po co? Przecież jemu z tym dobrze. Mężczyzna, tak jak każdy człowiek, ma prawo w tym momencie nie chcieć się zmieniać. Kobiecie bardzo trudno to zrozumieć i odwrotnie również.

 

Jak dojść do porozumienia w takiej sytuacji?

Najpierw trzeba usłyszeć drugą stronę. ...

HAH

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł