Byśmy potrafili wyjść z cienia
Obchody uroczystości św. Józefa tradycyjnie poprzedziły dziewięciodniowe spotkania nowennowe. W tym roku - po raz pierwszy - w nowo powołanym sanktuarium! W miejscu kultu Oblubieńca NMP wierni ufający w moc jego wstawiennictwa gromadzą się od lat. Przybywają z diecezji i spoza jej granic, by prosić i dziękować. Bo ze św. Józefem - co też zgodnie podkreślali na przestrzeni lat kolejni proboszczowie parafii - żyje się lepiej: bliżej Boga. Opiekun Jezusa - „cień Ojca” - jest także skutecznym patronem na obecne, tak niespokojne czasy.
– Chwalebny patriarcho, św. Józefie, ciebie Bóg wybrał na opiekuna Świętej Rodziny! Broń nas od wszelkich zasadzek. Wejrzyj na nasze prośby i wyjednaj nam cnotę ufności – mówił kustosz sanktuarium ks. Sławomir Harasimiuk, witając licznie przybyłych do świątyni kapłanów oraz pielgrzymów.
Jezus kocha do końca
Ostatniego dnia nowennowych rozważań, 18 marca, tj. w wigilię uroczystości św. Józefa, Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski. Tematem homilii była refleksja nad ufnością Bogu do końca – na wzór św. Józefa.
W nawiązaniu do proklamowanego w liturgii dnia czytania z Księgi Rodzaju o Józefie Egipskim i jego braciach biskup przywołał słowa Rubena: „nie zabijajmy Józefa”. – W was jest przeświadczenie – zwrócił się do miejscowych parafian – że nie oddacie go nikomu, ale będziecie szerzyć jego kult i czerpać światło z jego duchowości. Bóg wydaje Józefa w nasze ręce, aby przez niego przyszło wybawienie – głosił.
Rozważając ewangeliczną przypowieść o dzierżawcach winnicy, bp Grzegorz akcentował myśl, że Boga i Kościół często odrzuca się stopniowo – „jakby na raty”. – Kiedy zapominamy o modlitwie, zaniechamy systematycznej spowiedzi, opuszczamy niedzielną Eucharystię, mówimy Jezusowi: „nie”! To jest bardzo poważne zagrożenie dla naszej wiary i duchowości – podkreślił, zwracając uwagę, iż zło na ogół wkrada się w nasze życie niewinnie i początkowo daje się łatwo usprawiedliwić. Jednak Jezus – o czym zapewniał biskup – walczy o naszą wierność i zbawienie do końca. – Niezależnie od tego, ile razy odrzuciliśmy Go, On nadal nas kocha i ciągle otwiera nam okno nadziei, przez które chce powiedzieć: „Moja miłość do ciebie jeszcze nie wygasła”. I w tym jest nadzieja dla grzeszników – przypomniał, powtarzając, że po ludzku możemy zrujnować wszystko w wymiarze swojego życia moralnego, duchowego i religijnego, ale Jezus kocha do końca… I czeka do końca. Potrafi przelać swoją łaskę w nasze umarłe duchowo serca.
Wskazując na św. Józefa, który zaufał Bogu do końca, bp G. Suchodolski podkreślił, że jest on patronem, który przychodzi nam z pomocą w najtrudniejszych momentach życia. – Pamiętajmy jednak, że nie jesteśmy właścicielami uproszonych łask. Otrzymujemy je, by służyły nam i innym. Dzierżawca nie jest właścicielem – nawiązał do Ewangelii. I tak jak kapłani w dzierżawę otrzymali kapłaństwo Jezusa Chrystusa, tak rodzice – swoje dzieci. – One są wasze, ale otrzymaliście je tylko w dzierżawę – głosił, przypominając zarazem, że zadaniem rodziców jest troska o wykształcenie i wychowanie dzieci, by mogły rozwijać się duchowo oraz rozpoznawać swoje miejsce w świecie i Kościele.
Ku świętemu życiu
Na św. Józefa jako „podporę rodzin” – w myśl jednego z wezwań litanii śpiewanej podczas nowenny – wskazywał także w swojej homilii przewodniczący uroczystościom odpustowym w szpakowskim sanktuarium biskup drohiczyński Piotr Sawczuk.
– Św. Józef jest cudownym przykładem właściwego wypełnienia roli męża i opiekuna rodziny, a przy tym wielkim świętym stojącym – jak podkreśla papież Franciszek – „na drugiej linii”: nierzucającym się w oczy i schodzącym na drugi plan – kontynuował.
W dalszej części homilii wygłoszonej 19 marca wskazywał na duchowe piękno i nieskazitelność Józefa oraz Maryi. Mówił o „zwiastowaniu”, jakie przeżył Józef podczas snu, i otrzymywanym nieraz w tajemniczy sposób świetle, jakie staje się także naszą łaską. – Jednak najbardziej skutecznym sposobem odkrywania woli Bożej jest modlitwa i lektura Pisma Świętego – głosił biskup, zachęcając do jak najczęstszego sięgania po „listy” Boga, które ukierunkowują nas i przestrzegają przed niebezpieczeństwem.
– Św. Józefa uczynił Bóg stróżem swojego Syna. Nasz patron dobrze wywiązał się z tej roli i stał się duchowym ojcem chrześcijańskiego ludu. Dlatego tak chętnie do niego przychodzimy i z zaufaniem prosimy o pomoc – przypomniał bp P. Sawczuk z zaznaczeniem, iż wstawiennictwo opiekuna Jezusa jest nam współcześnie bardzo potrzebne, byśmy jako chrześcijanie potrafili wyjść z cienia i podjąć działania w obronie dobra i drugiego człowieka.
– Niech nasza modlitwa oplecie niewidzialną nicią wspólnotę Kościoła: wszystkie jej stany i każde jej dziecko – mówił w imieniu wszystkich czcicieli patrona sanktuarium. – Niech – za przyczyną św. Józefa – wybłaga pokój na Ukrainie i bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Niech pociągnie wszystkich ludzi ku Bogu, Matce Najświętszej i świętemu życiu, do jakiego każdy z nas jest wezwany…
Zwieńczeniem uroczystej Sumy odpustowej była procesja eucharystyczna wokół kościoła.
Idźcie do Józefa!
Kult św. Józefa w kościele w Szpakach trwa nieprzerwanie od dziesięcioleci. Zapoczątkował go śp. ks. kan. Karol Harazin, wielki czciciel opiekuna Świętej Rodziny, który – co zgodnie potwierdzają parafianie – uczył kochać go tak zwyczajnie, po prostu… „Idźcie do Józefa! On was nie zawiedzie” – mówił mieszkańcom, którzy ufni w jego zapewnienia tłumnie gromadzili się na marcowych nowennach. Zasługą pierwszego proboszcza było też sprowadzenie do parafii figury patrona otaczanej czcią oraz gorliwą i ufną modlitwą wiernych.
Dzieło poprzednika z wielkim oddaniem na przestrzeni lat kontynuowali jego następcy: śp. ks. Sylwester Ługowski, ks. kan. Dariusz Parafiniuk, ks. kan. Krzysztof Stepczuk, ks. kan. Jacek Nazaruk i obecny proboszcz parafii ks. Sławomir Harasimiuk. Na wzrost ruchu pielgrzymkowego wpływ niewątpliwie miała też decyzja o radiowej transmisji modlitwy nowennowej. Wierni z diecezji i spoza jej granic przybywali, by prosić oraz dziękować! Niezwykłe „miejsce kultu” św. Józefa – mówiło się od dziesięcioleci o świątyni w Szpakach…
8 grudnia 2021 r. – w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP i na zakończenie Roku św. Józefa – biskup siedlecki Kazimierz Gurda nadał kościołowi pw. Matki Bożej Częstochowskiej rangę diecezjalnego sanktuarium św. Józefa. Tym samym wieloletnie pragnienia ludzkich serc i podbudowane silną wiarą przekonanie, że świątynia w Szpakach to miejsce niezwykłe, zostały przypieczętowane autorytetem Kościoła.
AW