Rozmaitości
Źródło: PIXABAY
Źródło: PIXABAY

Emocjonalny rollercoaster

O chorobie afektywnej dwubiegunowej, radzeniu sobie z nią i zapobieganiu nawrotom mówi prof. Hanna Karakuła-Juchnowicz, psychiatra, kierownik I Kliniki Psychiatrii i Psychoterapii i Wczesnej Interwencji Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

30 marca obchodzimy Światowy Dzień Choroby Afektywnej Dwubiegunowej (ChAD). O ile na temat depresji jako społeczeństwo mamy coraz większą wiedzę, o tyle o zaburzeniu, w którym występuje nastrój odmienny, będący poniekąd odwrotnością depresji, mówi się mało... Czym jest ChAD?

Choroba afektywna dwubiegunowa do chwili obecnej była traktowana w przestrzeni medialnej po macoszemu, mimo że należy ona także do kręgu zaburzeń psychicznych z zaburzeniami nastroju.

Rzeczywiście można powiedzieć, że depresję znamy już dobrze, choćby z różnych akcji społecznych szerzących wiedzę o tej chorobie i uświadamiających społeczeństwo. Istota choroby afektywnej dwubiegunowej polega na pojawianiu się epizodów zaburzeń nastroju właśnie z kręgu depresyjnego, ale też epizodów przeciwstawnych, związanych z epizodami manii, hipomanii lub epizodami mieszanymi. Pacjenci mówią, że to taki rollercoaster emocjonalny: raz jest się na górze, a raz w dole. Te zjazdy wiążą się nie tylko z nastrojem, ale także z aktywnością pacjenta: np. przyspieszonym albo spowolniałym tokiem myślenie, działania. Mogą temu towarzyszyć zaburzenia snu, apetytu, zaburzenia koncentracji. Ten zestaw objawów – który wpisuje się w obydwa bieguny plus zaburzenia mieszane, które są na pograniczu jednego i drugiego epizodu – może być bardzo różnorodny.

 

Kogo dotyka choroba dwubiegunowa i jakie są jej przyczyny?

Ta choroba jest egalitarna, czyli tak naprawdę może dotknąć każdego. Ryzyko zachorowania dotyczy ok. 2% populacji. Przy czym można wyróżnić dwa szczyty zachorowań: są to osoby młode w wieku 20-30 lat i ok. 50 roku życia. Najczęściej w kontekście choroby afektywnej dwubiegunowej wymienia się podłoże biologiczne związane z dziedziczeniem. Generalnie w psychiatrii w stosunku do chorób psychicznych obowiązuje zasada, która się nazywa stress-vulnerability, czyli do sytuacji pewnej podatności genetycznej powinien dołączyć się jakiegoś rodzaju stres, np. psychologiczny, biologiczny, który jest czynnikiem spustowym, wywołującym chorobę. Krótko mówiąc: same obciążenie dziedziczne nie daje stuprocentowego ryzyka, że ta choroba rozwinie się u kolejnych krewnych. Oprócz biologicznego podłoża musi dodatkowo zaistnieć jakiś czynnik spustowy, który uruchomi drzemiącą podatność.

 

Wahania nastroju są znane nam wszystkim: jednego dnia mamy mnóstwo powodów do radości, innego możemy czuć się przygnębieni. Jak zatem rozpoznać, że dana osoba cierpi na zaburzenie afektywne dwubiegunowe?

Wahania wpisane są w nasze codzienne funkcjonowanie, są zależne od wielu zmiennych, np. sytuacji zewnętrznych czy stanu zdrowia somatycznego. W kontekście rozpoznawania ChAD należy wyróżnić trzy czynniki, które pozwolą odróżnić naturalne wahania nastroju wpisane w nasze codzienne życie od tych chorobowych: czas trwania danego epizodu, głębokość przeżywanych zaburzeń nastroju i kompleksowość objawów. Epizody depresji powinny trwać co najmniej dwa tygodnie, czyli np. popołudniowego spadku nastroju – bo coś nie wyszło lub nie poszło zgodnie z planem w pracy czy w rodzinie – nie można ze względu na długość trwania zakwalifikować jako choroby. W odniesieniu do manii jest to siedem dni, a hipomanii – cztery dni. To muszą być dłuższe stany, które pozwalają spełnić kryterium czasowe. Co do przesłanki związanej z kompleksowością objawów, to oprócz wahań nastroju powinny pojawić się także objawy z zakresu napędu psychomotorycznego: zaburzenia aktywności, snu, apetytu czy toku myślenia i mówienia. To cały kompleks objawów, który towarzyszy poszczególnym fazom.

 

Podczas jednego z epizodów ChAD chorzy czują się świetnie, obce są im lęki. Generalnie są optymistycznie nastawieni do świata. Można odnieść wrażenie, że to stan wręcz pożądany przez większość z nas. Gdzie jest zatem cienka granica pomiędzy prawidłowym nastrojem, który uskrzydla, daje napęd do działania, a chorobą?

Rzeczywiście, pacjenci wspominający okresy hipomanii – która wiąże się z podwyższonym nastrojem, aktywnością, skróconym snem, poczuciem siły, energii dającej możliwość osiągania takich celów, które wcześniej z różnych powodów nie były możliwe do zrealizowania, poczucia wszechmocy i braku granic w osiąganiu zamierzonych celów – mówią, że to bardzo sympatyczny stan, za którym po jego wygaśnięciu bardzo tęsknią. Z tym że często takie okresy hipomanii przeradzają się w manię, gdzie dochodzi do głębszych zaburzeń, konfliktu z otoczeniem w przypadku braku możliwości realizowania tych celów i zamierzeń, do znacznego skrócenia snu, często do zaburzeń w zachowaniu, które mogą prowadzić do podejmowania bardzo pochopnych decyzji w zakresie związków czy działań finansowych, chociażby nadmiernych zakupów czy zaciągania kredytów, czasem ryzykownych kontaktów seksualnych niezgodnych z przyjętymi przez pacjenta zasadami moralnymi. Z okresami manii wiążą się poważniejsze zaburzenia w funkcjonowaniu, które mogą pociągać daleko idące skutki prawne, zawodowe, rodzinne.

 

Jak wygląda leczenie choroby dwubiegunowej?

Przede wszystkim opiera się na farmakoterapii, która obejmuje leki mające na celu znormalizowanie patologicznego nastroju aktywności, a potem także zapobieganie nawrotom. Choroba ta ma bowiem charakter nawrotowy. Zdarza się, że dany epizod jest jeden na kilka lat, ale bywa też, że może wystąpić nawet do czterech i więcej epizodów w ciągu roku. Fazy choroby mogą także zmieniać się z częstotliwością kilku lub kilkunastu dni, co bywa bardzo wyczerpujące dla pacjenta i otoczenia. Rodzaj farmakoterapii jest uzależniony od fazy choroby i jej ciężkości. Poza tym bardzo ważna jest psychoedukacja, która ma celu wyposażenie pacjenta i/lub członków jego rodziny przede wszystkim w wiedzę na temat ChAD, która daje narzędzia do pewnej kontroli choroby, a tym samym obniżenie ryzyka jej nawrotów. Pacjent, który dużo wie o chorobie, o czynnikach mogących wywoływać nawroty, jest w pewien sposób świadomy, jak unikać niepokojących i ryzykownych zachowań. Bardzo ważny jest, oczywiście, taki styl życia, który stabilizuje stan somatyczny, czyli odpowiednia dieta, aktywność fizyczna na odpowiednim poziomie, dbanie o sen – jego notoryczne zaniedbywanie bywa powodem rozwoju np. epizodu manii.

 

Czy z tą chorobą można sobie dobrze radzić i funkcjonować w życiu zawodowym i osobistym?

To pytanie pojawia się często szczególnie u młodych ludzi, których choroba dopada podczas studiów czy tuż przed zawarciem związku małżeńskiego. Choroba może mieć przebieg bardzo ciężki, z częstymi nawrotami, albo też bardzo lekki, kiedy w niewielkim stopniu wpływa na życie chorego. Znakomita większość pacjentów kończy studia, zakłada rodziny, wychowuje dzieci. Nie jest to choroba, która przekreśla ludzkie marzenia. Odpowiednie postępowanie, odpowiednia współpraca w zakresie leczenia daje szanse na rozwój i realizację życiowych planów.

 

Jak wyglądają relacje osoby cierpiącej na ChAD z bliskimi? Jak zachowywać się, kiedy nasz bliski cierpi na tę chorobę?

Za każdym razem zdiagnozowanie choroby afektywnej dwubiegunowej jest wielkim szokiem dla rodziny. Często to właśnie najbliżsi zauważają cykliczność w pojawianiu się epizodów. Warto podkreślić, że nie zawsze jest to schemat: depresja – mania – depresja – mania. W 70% są to epizody depresyjne, które są co któryś raz przeplatane epizodami manii. Rodzinie zdecydowanie trudniej poradzić sobie z epizodami manii, które są dla najbliższych niezrozumiałe, wydaje im się, że chory jest lekkomyślny, nieodpowiedzialny, samolubny. Często doprowadza to do rozstań, do prób grożenia rozwodem, do zerwania relacji z najbliższymi. W momencie, kiedy do rodziny dociera informacja, że jest to choroba i że odpowiednie postępowanie zmniejsza ryzyko kolejnych nawrotów, wtedy zdecydowanie poprawia się funkcjonowanie chorego. Życie w rodzinie, w której panuje negatywna atmosfera dotycząca chorej osoby, jest dodatkowym czynnikiem pogarszającym przebieg choroby. Dlatego tak ważna jest psychoedukacja pacjenta i całej rodziny, gdyż więcej wiedząc, łatwiej zrozumieć chorego i mu pomóc.

 

Czy z chorobą dwubiegunową żyje się już do końca, czy są szanse na wyleczenie?

ChAD u każdego z pacjentów ma bardzo indywidualny przebieg. Jest to choroba przewlekła, aczkolwiek obserwuję też takie przypadki, w których wygasa, wyraźnie zwalnia i nie ma dużej nawrotowości. U każdego pacjenta może przebiegać inaczej, biorąc pod uwagę sam fakt obciążenia, stylu życia, który ma ogromny wpływ na ryzyko nawrotów. Chciałabym podkreślić, że nie ma cudownej tabletki, która wyleczy chorobę, ale w tym momencie mamy potężne armamentarium leków, które pozwalają leczyć epizody i im zapobiegać. Do tego trzeba dołączyć wiedzę o chorobie, odpowiednią dietę i higienę zdrowia psychicznego, które pozwolą oddalać nawroty lub im zapobiegać.

 

Dziękuję za rozmowę.

HAH