Błogosławieństwo otwiera na Pana Boga
We właściwym rozumieniu błogosławieństwa ważna jest przede wszystkim otwartość serca na obecność Pana Boga we mnie, a nie w przedmiotach. Błogosławieństwo otwiera człowieka na relację z Bogiem. Odnowione obrzędy błogosławienia dewocjonaliów, gromnic, obrączek ślubnych zawierają nawet modlitwy, w których prosimy o błogosławieństwo dla tych, którzy będą z nich korzystać, np. dla małżonków, aby obrączki przypominały im, że są oni zaproszeni do poddawania się Bożej woli w swoim życiu. Istotą błogosławienia różańca nie jest, by oddać go na służbę Bogu, ale by ci, którzy będą z niego korzystać, oddawali swoje życie na służbę Bogu - zgodnie ze słowami apostoła: „Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko na chwałę Bożą czyńcie” (1Kor 10,31).
Jeszcze niedawno święciliśmy w kościołach palmy wielkanocne i pokarmy, teraz z pamiątkami do poświęcenia idą do kościoła dzieci pierwszokomunijne, przed nami święcenie pojazdów na św. Krzysztofa i uroczystości poświęcenia pól. Ostatnio nieco częściej księża używają w takich sytuacjach terminu „błogosławieństwo”, co wiernych może dziwić, zwłaszcza gdy w ruch idzie woda święcona. Zacznijmy od tego, czy „błogosławieństwo” i „poświęcenie” oznaczają to samo?
Słowo błogosławić pochodzi od łac. benedicere i oznacza dosłownie „dobrze mówić”. „Poświęcenie”, czyli oddanie na wyłączną służbę, dedykowanie Bogu, ma korzenie w łac. dedicatio. Błogosławienie i poświęcenie na poziomie leksykalnym nie są zatem tożsame. Jednakże i w jednym, i w drugim przypadku centralnym elementem jest chwała Boża. Wśród błogosławieństw wyróżniamy te odnoszące się do osób i te dotyczące rzeczy. Wśród nich znajdują się takie, których skutki są trwałe i dlatego się ich nie powtarza. W przypadku osób zaliczamy do nich np. błogosławieństwo wdów czy akolitów, a w przypadku rzeczy np. różańców. Są też błogosławieństwa, które można powtarzać, jak np. błogosławieństwo rodzin, dzieci albo pojazdów itp. ...
Monika Lipińska