Spotkali się pasjonaci fotografowania

Wystawy, prelekcje i rozmowy - tak w skrócie można podsumować drugą edycję Włodawskiego Dnia Fotografii, która miała miejsce 11 i 12 czerwca. W programie coś dla siebie mogli znaleźć zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy.

Pomysłodawcą wydarzenia jest Paweł Piędzio, założyciel i kierownik Klubu Fotograficznego Rondo, działającego przy Włodawskim Domu Kultury. Nazwa klubu nawiązuje do włodawskiego ronda u zbiegu ulic Chełmskiej i Korolowskiej, które nosi imię urodzonego we Włodawie wybitnego slawisty prof. Władysława Kuraszkiewicza. - Myślę, że rondo to najbardziej rozpoznawalny znak miasta, zresztą wielokrotnie przez nas obfotografowany z różnych stron - mówi P. Piędzio. - Moim celem jest stworzenie we Włodawie centrum fotografii, aby stała się ona znana w tzw. środowisku - dodaje. Pierwszy Włodawski Dzień Fotografii odbył się w 2019 r., potem była przerwa spowodowana pandemią. Po dwóch latach impreza wróciła.

– W czasie pandemii jako klub Rondo proponowaliśmy fotograficzny challenge na określone tematy, który spotkał się z dużym odzewem. W związku z tym na facebooku pojawiały się interesujące zdjęcia. Tegoroczna, druga edycja zrealizowana we współpracy z animatorem kultury, fotografem, podróżnikiem Maksem Skrzeczkowskim, który był również prowadzącym tę imprezę – mówi Piędzio.

 

Wymiana doświadczeń

W programie znalazły się spotkania z takimi twórcami, jak: Chris Niedenthal, jeden z najbardziej cenionych fotoreporterów w Europie, natomiast Jukka Male, fiński fotograf dokumentującym życie codzienne ludzi w Polsce, Finlandii, Grenlandii, Hiszpanii i byłej Jugosławii, o swojej pasji opowiadał online.

Do Włodawy przyjechali: dyrektor Studium Fotografii Związku Polskich Artystów Fotografików Andrzej Grudzień oraz prezes ZPAF Jolanta Rycerska, która zaprezentowała swoje czarno-białe fotografie w stylistyce półmroku. Doświadczeniem pracy fotoreportera podzieliła się Agnieszka Król z Siedlec, związana z jednym z tygodników. O swojej drodze twórczej opowiadali przedstawiciele starszego pokolenia, m.in. Czesław Danilczuk, autor albumu „Włodawa z tamtych lat”, i Mieczysław Kozioł, pasjonat fotografii przyrodniczej, którego zdjęcia umieszczono np. w folderze promującym Włodawę. Głos zabrało także młode pokolenie:

Wojciech Grzędziński – laureat licznych konkursów, m.in. Grand Press Photo, Paweł Bajew, który zaprosił do swojego świata portretów, oraz włodawianie: Sylwester Hawrył i Mariusz Błaszkiewicz.

 

Wystawa z klimatem

Nie zabrakło indywidualnych konsultacji, wspólnego fotografowania i zwiedzania okolicy. Uczestnicy wydarzenia mieli również okazję obejrzeć wystawę przygotowaną przez WDK i KF Rondo w budynku kina. – Zgromadziliśmy sprzęty z lat 70 i 80, pamiętające czasy PRL – mówi Piędzio. – Na głównej ścianie umieściliśmy cztery telewizory z tamtego okresu, w których zamiast ekranów są stare zdjęcia naszego miasta. Ustawiliśmy też pianino, radio, stoliki oraz maszynę do pisania. Przedmioty te tworzą sentymentalną ekspozycję i pozostaną u nas na długi czas.

JS