Kultura
Atrakcji nie brakowało

Atrakcji nie brakowało

W sobotę 25 czerwca w Kobylanach odbył się XVII Festiwal „Kultura bez Granic”. Impreza wróciła po dwóch latach przerwy spowodowanych pandemią i przyciągnęła prawdziwe tłumy. Jak szacują organizatorzy, na terenie rekreacyjnym przy kąpielisku bawiły się tysiące osób.

Atrakcji nie zabrakło nikomu. Na najmłodszych czekało wesołe miasteczko pełne różnokolorowych dmuchanych zjeżdżalni, warsztaty plastyczne oraz zabawy z profesjonalnymi animatorami, a ponadto stoiska z zabawkami, balonami i słodką gastronomią. Młodzież i starsi z kolei mieli możliwość obejrzenia wystaw artystów, rzemieślników i twórców ludowych. Odbyły się też warsztaty garncarstwa czy papieru czerpanego. Gości zabawiali szczudlarze. Wydarzenie było połączone z jubileuszem 30-lecia gminy Terespol. Z tej okazji na scenie zaprezentowały się zespoły działające przy Gminnym Centrum Kultury w Kobylanach.

Następnie dla dzieci zagrał zespół Kosmokwaki. Dla starszych – kapela Prymaki i duet disco Mirage & Yoko, dzięki którym nie zabrakło muzyki pogranicza, biesiadnej i disco polo.

Gwiazdą wieczoru była Kayah, z którą publiczność wyśpiewała niema wszystkie utwory. Z kolei formacja didżejów Komodo & Thomas Sykes zapewniła mnóstwo dobrej muzyki klubowej i remiksów znanych utworów lat 90. Sobotni wieczór zakończyła dyskoteka.

 

Wymarzona frekwencja

– Po dwóch latach przerwy spowodowanej pandemią 17 edycja „Kultury bez Granic” była imprezą bardzo wyczekiwaną, stąd tak liczna frekwencja – podsumowuje festiwal Dorota Szelest, dyrektor GCK w Kobylanach. – Do udziału w wydarzeniu zaprosiliśmy też wystawców stoisk promocyjnych i wystawienniczych, wśród nich działające na terenie gminy Terespol koła gospodyń wiejskich, które przygotowały regionalne potrawy. Nie zabrakło rękodzieła, np. biżuterii, malarstwa. Stoiska promocyjne przygotowały również: nadleśnictwo, bialsko-podlaski związek łowiecki, galeria sztuki. Klub strzelecki „Kaliber” z Małaszewicz zaprezentował broń kolekcjonerską. Wsparły nas lokalne służby, m.in. straż graniczna, a ochotnicza straż pożarna zorganizowała popularne ostatnio piana party – wylicza dyrektor GCK.

 

Spragnieni rozrywki i zabawy

Jak szacują organizatorzy, w tegorocznej edycji udział wzięły tysiące osób. – Po pandemii ludzie są spragnieni tego typu imprez, rozrywki i zabawy. Dziękuję wszystkim, dzięki którym „Kultura bez Granic” mogła się odbyć i tym, którzy nas odwiedzili. Zapraszamy za rok – dodaje D. Szelest.

DY