Rodzina jest drogą Kościoła
W sobotę 24 września w Łukowie rozpoczęło działalność Studium Życia Rodzinnego. Naukę rozpoczęło w nim w nim 29 słuchaczy z diecezji siedleckiej. Eucharystii w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego przewodniczył bp Kazimierz Gurda. Następnie w sali im. Jana Pawła II w budynku przyklasztornym, będącym siedzibą studium, do słuchaczy słowo skierowali: dyrektor SŻR ks. J. Kozak, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Siedleckiej ks. kan. dr Jacek Sereda oraz proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, gospodarz miejsca, ks. kan. Andrzej Kieliszek. Wykład inauguracyjny „Świeccy w duszpasterstwie rodzin - perspektywy i nadzieje” wygłosił prof. dr hab. Krystian Wojaczek z Uniwersytetu Opolskiego.
Po zakończeniu oficjalnej części spotkania rozpoczęły się zajęcia dla słuchaczy pierwszego roku. To grupa 29 osób, w tym pięć małżeństw.
Formacja do posługi
Studium Życia Rodzinnego zostało erygowane 8 maja tego roku dekretem biskupa siedleckiego, który jego prowadzenie powierzył ks. J. Kozakowi. Celem tej działalności jest kształcenie i formacja osób świeckich do duszpasterskiej posługi Kościoła wobec rodzin.
– Instytucja została stworzona, by kształcić, formować wiernych świeckich do posługi w duszpasterstwie rodzin diecezji siedleckiej. To osoby z całej diecezji, które albo już podejmują, albo pragną podjąć zaangażowanie w dziedzinie duszpasterstwa rodzin – mówi ks. J. Kozak, zaznaczając, że docelowo studium ma przygotować słuchaczy do pełnienia posługi doradcy życia rodzinnego – tak w poradniach rodzinnych, jak i w innych formach duszpasterskich w parafiach, poprzez prowadzenie lub współprowadzenie katechez przedmałżeńskich, katechez dla rodziców przed Pierwszą Komunią św. czy przed bierzmowaniem.
Ważni i potrzebni
Diecezjalny duszpasterz rodzin ks. J. Sereda zauważa, że celem duszpasterstwa rodzin i Studium Życia Rodzinnego jest formowanie małżeństw, ludzi świeckich, którzy będą towarzyszyli narzeczonym i małżonkom, zarówno tym, którzy dobrze się mają, jak i tym, którym życie się nie udało, którzy pobłądzili. – Posługa jest potrzebna, a obserwujemy, że z jednej strony maleje wspólnota kapłanów, z drugiej – wierni świeccy lubią słuchać świeckich w myśl zasady, że równi posługują równym. Żywimy zatem nadzieję, że studium pomoże w formacji tym, którzy tego pragną. Nie są to osoby wybrane, liderzy. Usłyszeli zaproszenie i chcą tutaj uczyć się o małżeństwie i rodzinie, by w przyszłości być może służyć, towarzyszyć innym – mówi.
W opinii bp. K. Gurdy prowadzenie SŻR, jakiego podjął się ks. J. Kozak, jest zadaniem odpowiedzialnym, ważnym i potrzebnym. – Istnieje dzisiaj nagląca potrzeba przygotowania świeckich do angażowania się w zakresie troski o nasze rodziny – podkreśla. – Życzę słuchaczom, by dzięki studium zauważyli, jak ważna jest ich rola i zadania w życiu Kościoła diecezjalnego, a przede wszystkim w życiu rodzin. Mam nadzieję, że wielu z nich wiedzę zdobytą tutaj wykorzysta nie tylko dla siebie i w życiu swoich rodzin, ale też podejmie zadania w parafii. Doradcy życia rodzinnego posługujący w parafiach są bardzo potrzebni dla właściwego rozumienia życia rodzinnego, małżeńskiego w oparciu o naukę Chrystusa i naukę Kościoła – przypomina bp K. Gurda.
LI