Dać siebie innym

Wolontariusze nie potrafią przejść obojętnie obok ludzi potrzebujących pomocy. Zatroskani o los bliźniego pojawiają się tam, gdzie są potrzebni. Co otrzymują w zamian? Wdzięczność lub uśmiech drugiej osoby. I tego nie da się przeliczyć na żadne pieniądze.

Aby wyrazić uznanie dla ich działalności, 5 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. - Nasi wolontariusze dostarczają ciepłe posiłki osobom starszym, schorowanym, robią im zakupy. Udzielają bezpłatnie korepetycji dzieciom z uboższych rodzin. Biorą także udział w zbiórkach żywności. Wspierają w działaniach zaprzyjaźnione z nami organizacje. A w ostatnim czasie pomagają również w przygotowaniu „śniadań dobroci” - wylicza Beata Prokurat z Centrum Wolontariatu Caritas Diecezji Siedleckiej. - Trzeba armii ludzi dobrej woli, by dostarczyć pomoc tam, gdzie jest najbardziej potrzebna - dodaje.

Wolontariusze to osoby w różnym wieku. – Wśród nich są uczniowie ostatniej klasy szkoły podstawowej, licealiści, studenci, ale też osoby pracujące zawodowo czy emeryci. Każdy z nich odnajduje w wolontariacie swój płaszczyznę, w której się realizuje – podkreśla B. Prokurat.

Na wsparcie wolontariuszy może liczyć także Fundacja Siedleckie Hospicjum Domowe dla Dzieci. – To przede wszystkim pomoc rodzinom w opiece nad chorym dzieckiem. Wolontariusze odwiedzają podopiecznych hospicjum w domach i organizują wolny czas, zarówno im, jak też ich zdrowemu rodzeństwu. Pomagając w zajęciach dnia codziennego, dają tym samym chwilę wytchnienia rodzicom – opisuje Marlena Szeląg, koordynatorka wolontariatu w siedleckim hospicjum. – Można powiedzieć, że wolontariusze pomagają nam pomagać. Są także naszymi emisariuszami w swoich środowiskach. Swoim życiem, postępowaniem świadczą o tym, że można zrobić coś więcej oprócz siedzenia przy komputerze czy w telefonie, że warto dać coś od siebie, podarować ten czas drugiej, potrzebującej osobie – dodaje. ...

Kinga Ochnio