Zmiany w programie
Związek Zawodowy Rolników „Korona” w liście do premiera z 22 listopada negatywnie odniósł się do tej kwestii, podkreślając swoje „rozczarowanie działaniem resortu rolnictwa w związku z pomocą suszową”. Rolnikom obiecano 5-10 tys. zł wsparcia. „Jak się teraz okazało, otrzymają po zastosowaniu tzw. współczynników korygujących co najwyżej 2-3 tys. zł, jeżeli nie mniej” - czytamy w piśmie związkowców.
„Podzielamy zatem zdanie Prezesa Krajowej Rady Izby Rolniczych Wiktora Szmulewicza, który stwierdził: «Cały ich zachód (rolników) ze składaniem wniosków o szacowanie szkód i o pomoc, a także ślęczenie przy niedziałającej aplikacji pójdzie na marne»”. Ministerstwo przyznało, że w związku z dużą liczbą zgłoszeń oraz zawieszaniem się aplikacji podjęto decyzję o przedłużeniu naboru wniosków do 30 listopada oraz umożliwieniu załączenia zaświadczeń nie tylko w postaci faktur, ale również innych dokumentów sprzedaży.
Związek podpowiedział, gdzie władze mogą znaleźć dodatkowe środki finansowe i zwrócił się o zwiększenie kwoty pomocy suszowej z 600 mln zł do co najmniej 1,2 mld zł oraz zwiększenie pomocy dla hodowców trzody chlewnej poprzez spożytkowanie sumy niewykorzystanych dopłat do nawozów w wysokości 1,28 mld zł (z puli 3,9 mld zł).
Więcej, ale nie za dużo
Zgodnie z danymi Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zostało złożonych ponad 230 tys. wniosków. – Są to wnioski o udzielenie wsparcia finansowego rodzinie, której zagraża utrata płynności finansowej w związku z wystąpieniem w gospodarstwie rolnym w rozumieniu przepisów o podatku rolnym szkód spowodowanych wystąpieniem w 2022 r. niekorzystnych zjawisk atmosferycznych – tłumaczy Dariusz Mamiński z wydziału prasowego ministerstwa rolnictwa. I dodaje, że w związku ze skalą problemu już podjęto decyzję o zwiększeniu puli środków na to wsparcie: – Przepisami rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 listopada 2022 r. zł środki na realizację powyższej pomocy podwyższone zostały z 450 mln zł do 600 mln zł. Natomiast nie przewiduje się wprowadzania zmian w warunkach udzielania wsparcia finansowego rodzinie, której zagraża utrata płynności finansowej w związku z wystąpieniem w gospodarstwie rolnym w rozumieniu przepisów o podatku rolnym szkód spowodowanych wystąpieniem w 2022 r. niekorzystnych zjawisk atmosferycznych.
3 PYTANIA
Wiktor Szmulewicz – prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych
Wasze postulaty o wydłużenie terminu składania wniosków zostały wysłuchane?
Krajowa Rada Izb Rolniczych wnioskowała o takie rozwiązanie. To, że przedłużono termin do końca listopada, jest korzystne, bo pozwoli na skompletowanie wniosku i załączników. Zwiększenie środków na pomoc okazało się konieczne, by zapewnić zakładaną wysokość pomocy.
Które zmiany w kwestii pomocy suszowej wzbudzają niepokój?
Objęcie pomocą wszystkich rolników, którzy ponieśli straty w wysokości co najmniej 1% i posiadają gospodarstwo o powierzchni powyżej 1 ha spowodowało, że mamy ogromną ilość wniosków o pomoc. W związku z tym pojawiły się problemy z obsługą systemu składania wniosków, które już zostały rozwiązane, ale wprowadziły dodatkowy element utrudniający ich złożenie. Tak duża liczba wnioskodawców oznacza, że każdy otrzyma niewielką kwotę pomocy, ponieważ pula środków jest ograniczona. Otrzymana pomoc nie będzie znacząca i nie rozwiąże problemów związanych z suszą.
Jakie rozwiązania proponujecie?
Pomoc w obecnej formie ma raczej charakter pomocy socjalnej dla rodzin dotkniętych zmianami klimatycznymi. Naszym zdaniem pomoc powinna być ukierunkowana na tych rolników, którzy ponieśli znaczne straty, np. powyżej 10%, i przyznana do każdego hektara z uszkodzonymi roślinami. Wtedy stawka pomocy byłaby wyższa, zaś wsparcie odczuwalne.
JAG