Powalczy o igrzyska
Przed lekkoatletami AS AWF Biała Podlaska nowy sezon, w związku z tym trwają intensywne przygotowania. Nastawione są one głównie na starty na obiektach otwartych. Rywalizacja w zawodach halowych odbywać się będzie w ograniczonym zakresie. Jak mówi trener Tadeusz Makaruk, główny szkoleniowiec sekcji lekkoatletycznej klubu z Białej Podlaskiej, w ostatnich latach reprezentantów AZS AWF w znacznej mierze prześladują kontuzje oraz urazy, co ma zasadnicze znaczenie w kwestii przygotowań, a potem startów. Dlatego większość lekkoatletów nie będzie w stanie przygotować się do rywalizacji halowej. Powinni być jednak gotowi na występy na otwartych obiektach.
Trener Makaruk liczy przede wszystkim na udane starty w nowym sezonie najlepszego lekkoatlety akademickiego klubu w ostatnim czasie – skoczka w dal Piotra Tarkowskiego. Lekkoatleta wraca do zdrowia po urazie doznanym w ubiegłym roku podczas finałów mistrzostw Europy w Monachium. Wznowił treningi, ale na hali raczej nie wystartuje, koncentrując się na późniejszych zawodach letnich. Docelową imprezą dla najlepszego skoczka w dal w Polsce będą mistrzostwa kraju. Trener Makaruk ma nadzieję, że zawodnik być może pokusi się o start w mistrzostwach świata. Co do innych reprezentantów akademickiego klubu, to szkoleniowiec liczy najbardziej na Beatę Klimek, która w ubiegłym roku z rekordem życiowym zajęła czwarte miejsce w półmaratonie na mistrzostwach Polski i w tym roku ma szansę powalczyć o medale. Trener ma także nadzieję na postępy pochodzącej z Siedlec Julii Gadomskiej, biegającej na 400 m. Będzie miała jednak trudne zadanie, bo poziom sportowy na tym dystansie jest w Polsce bardzo wysoki i chyba największy ze wszystkich konkurencji lekkoatletycznych. W tej grupie jest jeszcze kolejny skoczek w dal – Kacper Lemieszek, który, co prawda, zmaga się z kontuzją kolana, ale jest nadzieja, że będzie startował i robił postępy. Reasumując, trener Makaruk jest umiarkowanym optymistą co do występów bialskich lekkoatletów w bieżącym roku.
Ważny sezon
Tegoroczny sezon będzie ważny dla P. Tarkowskiego, gdyż rok przed igrzyskami olimpijskimi musi zbierać punkty rankingowe, na podstawie których może zagwarantować sobie start na tej najważniejszej sportowej imprezie. Zdobywa się je na poszczególnych zawodach według zasady, czym bardziej znacząca impreza, tym więcej punktów do rankingu. Aktualnie skoczek AZS AWF jest na 38 miejscu na świecie. Do 32 miejsca, które zapewnia start na igrzyskach, brakuje mu 11 pkt. Obecnie zajmuje je Norweg Henrik Flatnes. Dorobek Piotra to 1171 pkt. Jest zatem nadzieja, że lekkoatleta z Białej Podlaskiej znajdzie się wśród zawodników, którzy będą uprawnieni do startu na igrzyskach w Paryżu w 2024 r. P. Tarkowski mógłby też znaleźć się na igrzyskach dzięki uzyskanemu wynikowi, skacząc na odległość 8,27 m. Taki rezultat jest raczej poza aktualnym zasięgiem zawodnika, gdyż jego rekord życiowy wynosi 8,1 m. Obecnie najważniejszym zadaniem dla lekkoatlety jest powrót do pełnej sprawności po ubiegłorocznej kontuzji, kiedy to nie wytrzymały jego więzadła. Na szczęście ostatnie badania pokazują, że wszystko idzie w dobrym kierunku i zawodnik powinien być już w pełni sprawny. Bialski skoczek nie wystartuje, oczywiście, w zawodach halowych. Głównym celem do zrealizowania przez niego jest uzyskanie kwalifikacji na igrzyska.
Dla pozostałych lekkoatletów AZS AWF będzie to rok pozwalający im na dalszy rozwój i postęp w ich karierze, zwłaszcza że są to jeszcze młodzi sportowcy.
Problemy kadrowe
Jeżeli chodzi o nowych zawodników, to sekcja AZS AWF boryka się z problemami kadrowymi. Spowodowane jest to tym, że na studia do bialskiej AWF przychodzi coraz mniej studentów uprawiających lekkoatletykę. W tej sytuacji klub stara się szukać adeptów tej dyscypliny sportu na miejscu, w Białej Podlaskiej i okolicach. Trener Makaruk narzeka na zdominowanie lekkiej atletyki przez gry zespołowe, w związku z czym trudno jest znaleźć kogoś z predyspozycjami do jej uprawiania. Mimo że daje ona szeroki wachlarz możliwości dla młodych ludzi o różnych uzdolnieniach i warunkach. Mimo wszystko klub stara się organizować zajęcia i szkolenie dla najmłodszych adeptów królowej sportu.
Pieniądze ciągle potrzebne
Tak jak wiele sekcji sportowych, tak i lekkoatletyka w AZS AWF ma swoje problemy finansowe. Starty najlepszego zawodnika sekcji P. Tarkowskiego kosztują sporo. Jednak gdy zawodnik jest zapraszany na poszczególne zawody, to menadżer z Portugalii, który nim się opiekuje, załatwia kwestie dojazdu i zakwaterowania. W tej sytuacji wyjazdy skoczka nic nie kosztują klub, który dodatkowo otrzymuje gratyfikacje za udział w zawodach. Przy tej okazji rysuje się problem wykorzystywania środków pochodzących ze struktur sportu akademickiego na udział w innych zawodach, co nie wpływa pozytywnie na rozwój poszczególnych lekkoatletów. Przy okazji poruszania tematu finansowego można też zadać pytanie o dalszą przynależność klubową P. Tarkowskiego. Jak przyznaje trener Makaruk, zawodnik otrzymał w tej kwestii propozycje, jednak Piotrek jako student pierwszego roku drugiego stopnia studiów na AWF ma doskonałe warunki do trenowania w Białej Podlaskiej i nie ma takiej opcji, by zmienił barwy klubowe, a jemu chyba też nie opłaciłoby się przejście do innego klubu.