Sport
FB MKS Podlasie Biała Podlaska
FB MKS Podlasie Biała Podlaska

Z nadziejami na postęp

W pierwszy weekend marca wystartowały rozgrywki rundy wiosennej w III lidze, grupie IV z udziałem Orląt Radzyń i Podlasia Biała Podlaska.

Zespół z Radzynia po rundzie jesiennej jest w czołówce IV grupy III ligi. Po wycofaniu się z rozgrywek lidera - ŁKS Łagów, radzynianie awansowali o jedno miejsce w ligowej tabeli i przed rundą wiosenną plasowali się na wysokim, piątym miejscu z dorobkiem 32 pkt. Oznacza to stratę tylko 3 pkt do zajmującej pierwsze miejsce Avii Świdnik. Orlęta powinny w rundzie wiosennej bić się o awans do II ligi.

Jednak patrząc realnie, to za wysoko postawiony próg dla zespołu trenera Mikołaja Raczyńskiego. Radzynianie są wprawdzie w ścisłej czołówce, ale głównymi faworytami są zespoły wspomnianej Avii, Stali Stalowa Wola i przede wszystkim Wieczystej Kraków. Ten ostatni zespół ma bardzo mocną kadrę, jest silny finansowo i organizacyjnie. Brak awansu ekipy z Krakowa będzie sporą niespodzianką. Radzynianie, nie mając nic do stracenia, mogą pomieszać szyki głównym faworytom. Wydaje się, że czwarte czy piąte miejsce Orląt na koniec rozgrywek będzie dobrym osiągnięciem. Trener Raczyński stara się, by zespół prezentował się coraz lepiej. Do tego klub z Radzynia chce osiągnąć jak najwyższe miejsce w Pro Junior System, co przedkłada się na konkretne finanse.

 

Niełatwo w przygotowaniach

Radzynianie starali się przygotować do rundy wiosennej jak najlepiej. Brak sztucznego boiska w mieście sprawił, że treningi musiały być prowadzone w oddalonym o ponad 30 km Lubartowie. To na pewno było sporym utrudnieniem, a także niosło za sobą wysiłek organizacyjny i dodatkowe nakłady finansowe. Dla klubu z Radzynia nie była to jednak nowa sytuacja, gdyż na taki sposób prowadzenia przygotowań jest skazany od kilku sezonów. Orlęta rozegrały w okresie przygotowawczym serię sparingów z różnymi rywalami, w których pokazały, że miniony czas powinien przynieść dobre owoce w postaci postępu w grze zespołu.

 

Roszady kadrowe

Jak to zwykle bywa, zarówno w przerwie między sezonami, jak i rundami w każdym zespole dochodzi do zmian kadrowych, które mają różne podłoże, nie tylko sportowe. Orlęta z końcem rundy jesiennej opuściło sześciu piłkarzy z podstawowej kadry zespołu. Z klubu odeszli: Sebastian Kaczyński (do IV-ligowej Mazovii Mińsk Mazowiecki), Sebastian Sowisz (został wypożyczony do IV-ligowego zespołu łukowskich Orląt), Andrij Bubencow i Wahe Mnacakanjan (szukają klubu). W Orlętach nie ma też Mateusza Ozimka, który zanotował sportowy awans i przeniósł się do I-ligowego Chrobrego Głogów. Na miejsce tych piłkarzy pojawili się nowi. Od rundy wiosennej w zespole występować będą: grający już w Orlętach pomocnik Piotr Zmorzyński (ostatnio występował w II-ligowym KKS Kalisz), obrońca Dawid Błasik (wypożyczony z Rakowa Częstochowa), obrońca Gabor Żukowski (przeszedł z Olimpii Zambrów). Klub pozyskał też dwóch młodzieżowców: ze Świtu Nowy Dwór Mazowiecki wypożyczony został pomocnik Kacper Roguski (ostatnio był na wypożyczeniu w Polonii Warszawa) oraz bramkarz Damian Maksymowicz (transferowany definitywnie z Olimpii Zambrów).

 

 

Podlasie Biała Podlaska

Wraz z początkiem obecnego sezonu 22/23 w klubie Podlasie Biała Podlaska pojawiły się nowe impulsy. Zarząd klubu zdecydował się na zatrudnienie 24-letniego Artura Renkowskiego. W ten sposób stał się on najmłodszym trenerem w Polsce w klubach od Ekstraklasy do III ligi. Nowy szkoleniowiec dostał pełne zaufanie władz klubu i z młodzieńczą werwą i nadziejami zabrał się do pracy szkoleniowej. To był raczej nieoczekiwany przez wszystkich ruch klubu, co stanowiło pewną niewiadomą. Jednocześnie pokazało odwagę zarządu w kwestii zatrudnienia mało jeszcze doświadczonego szkoleniowca. Niemniej to był to pierwszy pozytywny impuls dla zespołu. Drugi – to oddanie do użytku praktycznie nowego stadionu piłkarskiego. To miało jeszcze bardziej zmobilizować piłkarzy do dobrej gry. Niestety gra na nowym stadionie nie przyniosła spodziewanych efektów, gdyż z ośmiu rozegranych w Białej Podlaskiej spotkań piłkarze Podlasia nie wygrali żadnego, zanotowali pięć remisów i trzy razy przegrali. 5 pkt zdobytych na własnym boisku wyraźnie kontrastuje z 17 pkt wywalczonymi na boiskach rywali. Z tego zestawienia wynika, że na wiosnę zespół trenera A. Renkowskiego musi zdecydowanie poprawić wyniki na własnym boisku i w końcu odczarować stadion. Zdobyte 22 pkt dały Podlasiu dziesiąte miejsce w tabeli po rundzie jesiennej i 6 pkt przewagi nad strefą spadkową. Sztab szkoleniowy i zarząd chcą zatem na wiosnę zdecydowanie poprawić wyniki na własnym boisku, przy jednoczesnym utrzymaniu podobnego dorobku w spotkaniach wyjazdowych, co pozwoli awansować w ligowej tabeli.

 

Wykorzystany czas

Klub z Białej Podlaskiej optymalnie wykorzystał okres przygotowawczy. Dzięki obiektom i infrastrukturze znajdującej się w mieście nie było problemów z realizacją planów szkoleniowych. Bialczanie rozegrali też serię sparingów. Jeden z zaplanowanych (z Turem Bielsk Podlaski) nie doszedł jednak do skutku, bo wichura uszkodziła sztuczne boisko.W rozegranych meczach kontrolnych Podlasie z reguły prezentowało się dobrze, co powinno przełożyć się na dobrą formę w rozgrywkach ligowych. Klub, zdając sobie sprawę, że oprócz dobrego przygotowania potrzebne jest także wzmocnienie kadrowe drużyny, zdecydował się na spore zmiany w zespole. Podjęto decyzję o rozstaniu się aż z ośmioma zawodnikami reprezentującymi barwy Podlasia w pierwszej rundzie rozgrywek. Z Podlasiem pożegnali się: Adam Maciąg, Jakub Mażysz, Diel Spring, Jakub Kobyliński, Borys Piotrowski, Kacper Dmitruk, Jakub Furman, Gabriel Mierzwiński. W ich miejsce pojawiło się sześciu nowych: czterech z większym lub nieco mniejszym doświadczeniem i dwóch młodzieżowców – wychowanków klubu z Białej Podlaskiej, co jest bardzo cenne. W rundzie wiosennej w Podlasiu będą występować: Damian Lepiarz, grający nominalnie na pozycji napastnika, ale też potrafiący grać jako defensor (przeszedł z ŁKS Łagów, który wycofał się z rozgrywek), napastnik Artur Balicki (ostatnio reprezentujący barwy III-ligowej Legionovii), środkowy obrońca Filip Arka (wypożyczony z Polonii Warszawa) i skrzydłowy Wiktor Niewiarowski (pozyskany na zasadzie transferu definitywnego z Polonii Warszawa). Z młodzieżowców do kadry zespołu dołączyli: 17-letni pomocnik Dominik Sikora i 16-letni bramkarz Maciej Aleksandrowicz.

Andrzej Materski