Tygodnik Echo Katolickie
Wydanie 22/2023 (1450)
Pan zstąpił z nieba!
Za kilka dni znów pójdziemy w procesji Bożego Ciała, a wielu z nas wieczorem uda się także na koncerty uwielbieniowe. Tu i ówdzie usłyszymy, że ten dzień jest okazją, by „zamanifestować” naszą wiarę. Nie lubię tego słowa. Przecież wiara w Jezusa nie ma nic wspólnego z nachalnością i działaniem pod publikę. Myślę o motywacjach nas wszystkich, którzy idziemy w tej czwartkowej procesji. Na ile mamy świadomość tego, za Kim w niej idziemy? Mała, biała, krucha Hostia, prześwietlona promieniami słońca, gubi się w pogawędkach ucinanych w trakcie procesji, ginie z oczu, które oglądają poszczególne ołtarze i „kreacje” uczestników, umyka w narzekaniach na bolące nogi i upał. Mimo tej „ludzkiej” strony, niektórzy dostrzegają w tym jeszcze jakieś sacrum. Najmocniej uwidacznia się ono wtedy, gdy zatrzymujemy się przed ołtarzami, kiedy do naszych uszu dociera wyśpiewana lub proklamowana Ewangelia i kiedy kapłan wznosi nad nami monstrancję z Jezusem. Uwielbiam ten widok, tę ciszę i ten moment, gdy nasz Pan nam błogosławi, gdy wreszcie wszystko milknie, gdy klękamy przed Tym, który wznosi nad nami swoje Boskie Oblicze. To najpiękniejszy widok świata!