Święty kontra lokalny bohater
„Poprzez uhonorowanie św. Andrzeja Boboli wnioskodawcy pragną dobra i pokoju dla wszystkich mieszkańców Radzynia Podlaskiego” - podkreślili samorządowcy w piśmie, które złożyli do przewodniczącego rady miasta. Projekt uchwały w tej sprawie znalazł się w porządku obrad wrześniowej sesji. Poprawkę zgłosiła radna Bożena Lecyk, wnioskując, by nowej ulicy nadać imię prof. Rudolfa Probsta. - Był nauczycielem, żołnierzem Związku Walki Zbrojnej Armii Krajowej, łącznikiem, tłumaczem, kolporterem prasy konspiracyjnej, tłumaczem w placówce gestapo w Sanoku.
Po wojnie nazwano go lokalnym Hansem Klossem – przypomniała życiorys R. Probsta B. Lecyk, który w czasie okupacji jako mieszkaniec Sanoka – pochodzący z rodziny o niemieckich korzeniach i świetnie znający język niemiecki – od listopada 1943 do czerwca 1944 r. pełnił funkcję zakonspirowanej wtyczki AK na posterunku gestapo, dzięki czemu ocalił wielu Polaków przed aresztowaniem. Po wojnie studiował biologię na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, a w 1956 r. trafił do Radzynia, gdzie pracował do emerytury jako nauczyciel i mieszkał do śmierci.
W marcu tego roku obchodzono setną rocznicę jego urodzin. Z tej okazji przy I Liceum Ogólnokształcącym ufundowano ławeczkę pamięci poświęconą R. Probstowi i utworzono stypendium dla najzdolniejszych uczniów. – Nazwanie ulicy jego imieniem byłoby wyrazem uznania dla zasług i bohaterstwa pana profesora, a także wyrażeniem dumy, że był mieszkańcem naszego miasta oraz podkreśleniem lokalnej tożsamości, patriotyzmu oraz trwałym przykładem do naśladowania dla młodego pokolenia – podkreślała radna, uczennica R. Probsta. – To był naprawdę bardzo pogodny, wrażliwy człowiek z dystansem do życia, ciepły. Wprawdzie niskiego wzrostu, ale wielki sercem.
Wniosek B. Lecyk poparł Sławomir Zdunek. – R. Probst w pełni zasługuje na ulicę nazwaną jego imieniem – przyznał.
Nie należy porównywać
Następnie w dyskusji głos zabrał radny Jarosław Zaprzalski. – Niewątpliwie R. Probst był bardzo znaną postacią w Radzyniu i zacnym człowiekiem. Jednak uważam, że nie należy porównywać jego osoby do św. A. Boboli, męczennika za wiarę, oddanego katolicyzmowi i państwu – stwierdził.
Potrzebujemy wsparcia świętych
Do sprawy odniósł się też burmistrz Jerzy Rębek. – Żyjemy w czasach, gdy potrzeba nam wsparcia świętych. Chyba nie do końca zdajemy sobie sprawę, co nas może czekać w związku z zagrożeniem zza wschodniej granicy – oświadczył. – Św. A. Bobola był męczennikiem za wiarę, za Polskę. Pragnął wolności, prawdy i uczciwości. Zginął z rąk Kozaków, wrogich sił, które zagrażają teraz nam. Czy tego nie widzimy? Jesteśmy bezpieczni? Czy nie jest tak, że zostaliśmy zdradzeni, gdy linię obrony Polski zaplanowano na Wiśle? Byłem posłem, nie mogłem tego mówić, ale wiedziałem o tym od 2011 r. Tak, była taka doktryna – zdradzić Polskę wschodnią, zostawić ją na pastwę ruskiego żołdactwa. Nie żyjemy w spokojnych czasach. Bestia na Wschodzie wciąż jest bestią – mówił burmistrz. – Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy jesteśmy ludźmi wierzącymi, czy tylko ograniczamy naszą wiarę do specjalnych uroczystości rodzinnych? Czy w przestrzeni publicznej również wyznajemy wiarę i wzywamy naszych świętych na pomoc? Jeszcze raz podkreślę: potrzebujemy wsparcia świętych i Opatrzności, abyśmy nie doświadczyli takiego kataklizmu jak naród ukraiński – zwrócił uwagę burmistrz, przypominając, iż św. A. Bobola to patron Polski, w związku z czym jest wyjątkową postacią zarówno ze względów religijnych, jak i patriotycznych. Dlatego z całą mocą podtrzymuję wniosek o nadanie tej ulicy jego imienia. Bądźmy solidarni i zagłosujmy za ulicą św. A. Boboli – zaapelował włodarz.
Wychowawca wielu pokoleń
Do słów burmistrza odniosła się B. Lecyk. – Radzyń to nie tylko katolicy. Nie mam nic przeciwko temu świętemu. Też chodzę do kościoła, ale świętych pozostawmy w poczcie świętych. Natomiast prof. R. Probst jest bohaterem narodowym. Radzyń był jego miejscem docelowym. Nazwanie ulicy jego imieniem jest jakby połączeniem wszystkich mieszkańców – zarówno wierzących, niewierzących, jak i tych wahających się – stwierdziła, dodając, iż prof. R. Probst to przykład dla młodzieży i wychowawca wielu pokoleń, dlatego Radzyń powinien oddać mu hołd, nazywając jego imieniem ulicę.
Potrzebna weryfikacja
– Zgadzam się, że trzeba ukazywać młodzieży wzorce do naśladowania. Jest nim właśnie św. A. Bobola. Był postacią, którą przywoływano w dążeniach do wolności. Nie chcę dyskutować o propozycji radnej B. Lecyk. Chciałbym, by wobec patrona, którego pani proponuje, dokonano sprawdzenia informacji, które są dostępne w internecie. Jeśli okażą się nieprawdziwe, w przyszłości wrócimy do tematu – podsumował dyskusję przewodniczący rady miasta Adam Adamski.
Ostatecznie za nadaniem ulicy imienia św. A. Boboli zagłosowało dziesięcioro radnych, dwoje było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
DY