Groźne, bo niekontrolowane
Zawarte w nich metale ciężkie i zanieczyszczenia organiczne mogą poważnie degradować środowisko. Niestety, wiedza o ryzyku i zagrożeniach z tego płynących jest dość niska, zwłaszcza w starszym pokoleniu rolników lub tych, którzy nie zajmują się nim zawodowo. Dla niektórych nie jest problemem, by resztki takich środków wylewać bezpośrednio do gruntu lub kanalizacji. - W ochronie środowiska to zagadnienie występuje pod określeniem „zagrożenie ze strony ropopochodnych” i najczęściej przybiera postać punktowych katastrof ekologicznych związanych z transportem tego typu materiałów - tłumaczy dr hab. inż. Marcin Becher z Instytutu Rolnictwa i Ogrodnictwa Uniwersytetu w Siedlcach.
Jak zauważa, zdarza się jednak, że tego typu zanieczyszczenia są składowane czy wylewane w sposób niekontrolowany. – To nie tylko paliwa, olej napędowy, ale także różnego typu zużyte smary, oleje silnikowe, które są szczególnie niebezpieczne – podkreśla. – Bo oprócz głównych składników te węglowodory zawierają różną domieszkę m.in. metali ciężkich, dioksyn, wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, które nawet w niewielkich stężeniach są toksyczne dla organizmów występujących w glebie i wodzie, a poprzez to dla człowieka. Ich oddziaływanie powoduje wiele chorób, w tym nowotworowe – wylicza zagrożenia, dodając, że zależą one tak naprawdę od ilości tych substancji oraz rodzaju domieszki, zawartości metali ciężkich, zwłaszcza kadmu, ołowiu, rtęci, chromu.
Obieg zamknięty
Najgorszy w tego typu zanieczyszczeniach jest brak kontroli nad nimi i świadomości, że do nich dochodzi. – Jeżeli wydarzy się duża katastrofa, ona jest szybko zdefiniowana, zatrzymana, od razu wdraża się odpowiednie procedury, przez co skala szkód jest naprawdę niewielka – tłumaczy M. Becher. Niestety, wielu osobom wydaje się, że wylewanie takich płynów w kącie działki, pola, siedliska nikomu szkody nie wyrządzi, że to kropla w morzu itp. Niestety, prawda jest zupełnie inna. – Zanieczyszczenia wprowadzane do gleby mogą poprzez wody gruntowe dostać się do rowów melioracyjnych, cieków wodnych, małych stawów, większych akwenów – tłumaczy specjalista. – Te substancje krążą i takie punktowe zanieczyszczenia, zwłaszcza jeśli będzie ich dużo, mogą stanowić poważny problem. Metale ciężkie przechodzą w formy rozpuszczalne i przedostają do zbiorników wodnych, co stanowi duże niebezpieczeństwo, zwłaszcza jeśli chodzi o rtęć, która jest toksyczna dla ryb, a w konsekwencji dla ludzi. Przyroda to obieg zamknięty, wszystko, co do niej wprowadzamy, może do nas wrócić – podkreśla.
Ważne bezpieczeństwo
W związku z ryzykiem wyrządzenia dużych szkód w środowisku, paliwa i oleje w rolnictwie powinny być odpowiednio przechowywane i zabezpieczone. Jak wskazuje specjalista ds. mechanizacji Kamil Rodzik, niezbędne do tego są specjalne naczynia bądź zbiorniki. – Paliwa powinny być przechowywane w naczyniach metalowych lub innych dopuszczonych do tego celu, posiadających szczelne zamknięcia – wylicza. – Mogą być przechowywane w budynkach (garażach), zgodnie z przepisami przeciwpożarowymi. W dużych gospodarstwach, gdzie magazynowane są znaczne ilości paliwa na własne potrzeby poza garażem, dopuszczone jest przechowywanie paliw w naziemnych zbiornikach dwupłaszczowych o pojemności do 5 m3 – tłumaczy, precyzując, iż muszą one posiadać odpowiedni atest, który zagwarantuje, że produkt cechuje najwyższa jakość oraz zgodność z najnowszymi normami.
Gdzie szukać informacji i dotacji?
PYTAMY Kamila Rodzika, specjalistę ds. mechanizacji produkcji roślinnej Lubelskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Końskowoli
Który rolnik powinien posiadać zbiornik na paliwo lub olej napędowy? Jakie przepisy to regulują?
Rozporządzenie MSWiA z dn. 30 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów reguluje zasady przechowywania zarówno benzyn (paliw klasy II) i oleju napędowego (paliw klasy III). Określa sposób przechowywania tych cieczy w garażach i poza nimi. Odpowiedni zbiornik na paliwo czy olej napędowy trzeba posiadać w przypadku przechowywania znacznych ilości paliwa poza garażem na potrzeby własne użytkownika o pojemności do 5m3 (5 tys. l) Każdy zbiornik do magazynowania oleju napędowego powinien być wyposażony w zbiornik zewnętrzny (drugi płaszcz) pełniący funkcję tacy wychwytującej.
Zbiorniki tego typu wymagają uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach?
Jeżeli taki zbiornik magazynowy paliwa wyposażony jest w odpowietrzenie, przewód zalewowy, dystrybutor, to w przypadku lokalizacji w jednym miejscu w gospodarstwie spełnia definicję „instalacji” . Dlatego może podlegać przepisom Prawa ochrony środowiska i należy go zgłosić do starosty, marszałka województwa lub Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
Zbiornik do przechowywania paliw płynnych klasy III – oleju napędowego na potrzeby własne użytkownika, należy sytuować z zachowaniem następujących odległości: 10 m od budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej; 5 m od innych obiektów budowlanych i od granicy działki sąsiedniej; 3 m od linii energetycznej o napięciu znamionowym nieprzekraczającym 1 kV; 5 m od linii energetycznej powyżej 1 kV, lecz nieprzekraczającej 15 kV; 10 m od linii energetycznej powyżej 15 kV, lecz nieprzekraczającej 30 kV; 15 m od linii powyżej 30 kV, lecz nieprzekraczającej 110 kV.
Kto może skontrolować taki zbiornik. Czy podlegają one okresowym przeglądom?
Zbiornik paliwa, niezależnie od tego, czy jest instalacją czy nie, trzeba zgłosić do Urzędu Dozoru Technicznego. Ich siedziby znajdują się w miastach wojewódzkich. To, czy na samym zgłoszeniu kończą się formalności, zależy od pojemności zbiornika.
Zbiorniki do pojemności 2,5 tys. l włącznie objęte są uproszczonym dozorem technicznym, dzięki czemu do urządzeń tego typu nie wydaje się decyzji zezwalającej na jego eksploatację. Natomiast zbiorniki o pojemności powyżej 2,5 tys. l objęte są „ograniczonym” dozorem technicznym, co wiąże się z odpłatnym badaniem przeprowadzanym co dwa lata przez UDT.
Zbiorniki powyżej 5 tys. l obejmują te same założenia, które przedstawiono wcześniej. Oprócz tego wymagane są zgody na eksploatację wydane przez Państwową Straż Pożarną oraz Państwowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Zbiorniki na paliwo to droga inwestycja? Gdzie można szukać wsparcia finansowego?
Za zbiorniki z certyfikatem i odpowiednią atestacją wraz z wyposażeniem o pojemności od 1-1,5 tys. l trzeba zapłacić w granicach 4-5 tys. zł netto. Natomiast większe zbiorniki, tzn. 2,5 tys. l i więcej to koszt od 6 tys. zł netto. Dofinansowanie w tym obszarze można uzyskać z programów działań inwestycyjnych Modernizacja gospodarstw rolnych, Restrukturyzacja małych gospodarstw czy też Premie dla młodych rolników.
LODR Końskowola prowadzi doradztwo w tym zakresie? Z jakimi pytaniami, problemami najczęściej zwracają się do Was rolnicy?
Doradztwo w tym zakresie prowadzone jest dla działań inwestycyjnych w gospodarstwach z różnych programów oraz działań dotyczących szkoleń z zasad bezpieczeństwa i higieny pracy w gospodarstwie rolnym oraz zasad przeciwpożarowych podczas magazynowania i przechowywania paliw płynnych. Rolnicy zwracają się z pytaniami dotyczącymi możliwości wsparcia finansowego dotyczącego konkretnej inwestycji, w tym pomocy w wypełnianiu wniosków i tworzeniu planu rozwoju gospodarstwa, tzw. biznesplanu.
Dziękuję za rozmowę.
Monika Grudzińska