Zasłużeni dla regionu
Wyróżnienie przyznawane jest od 1987 r. Patronem nagrody jest urodzony na Podlasiu i okaleczony w powstaniu styczniowym wybitny malarz i poeta Ludomir Benedyktowicz. Nagrodę otrzymują osoby, które swoją pracą naukową, artystyczną i społeczną rozsławiają region w kraju i za granicą. Do tej pory przyznano 109 wyróżnień, którymi odznaczono osoby fizyczne, instytucje i organizacje. W tym roku kapituła w składzie: Małgorzata Biały, Zofia Czapska, Krzysztof Chaberski, Sławomir Kordaczuk, Ryszard Kowalski, Grzegorz Skwarek i Grzegorz Welik postanowiła przyznać nagrody w trzech dziedzinach.
Laureatów ogłoszono podczas uroczystości, która odbyła się 1 grudnia w Muzeum Regionalnym. Nagrodę im. L. Benedyktowicza za osiągnięcia naukowe, działalność publicystyczną i popularyzatorską otrzymał W. Okniński – sędzia w stanie spoczynku, autor licznych książek i opracowań dotyczących m.in. świata siedleckiej palestry oraz służby zdrowia. W tym roku ukazała się jego książka pt. „Leczyli nie tylko siedlczan. Słownik biograficzny siedleckich lekarzy XX wieku”. Do prawników i lekarzy dołączyły także publikacje o nauczycielach i wychowankach I Liceum Ogólnokształcącego im. Bolesława Prusa. W. Okniński przez wiele lat współorganizował zjazdy absolwentów liceum. – Dzięki inicjatywie pana sędziego udało się ufundować medal szkoły, który jest elementem promującym siedlecką placówkę. Od 1988 r. medal przyznawany jest trzem najlepszym maturzystom, a także zasłużonym nauczycielom i wybitnym absolwentom szkoły – mówił S. Kordaczuk, dyrektor Muzeum Regionalnego, przedstawiając sylwetkę laureata.
– Bardzo dziękuję kapitule za tę nagrodę. Jestem zaskoczony i wzruszony – przyznał W. Okniński. – Od pewnego czasu mieszkam z żoną w Mokobodach. Co niedzielę chodzimy do miejscowego kościoła. Przy dużych drzwiach wejściowych, po prawej stronie znajduje się tablica poświęcona patronowi dzisiejszej nagrody. Nie wiem, czy to przypadek, czy może wychodziłem sobie tę nagrodę. Nie wiem też, czy na nią zasłużyłem, czy dorastam wszystkim dotychczasowym laureatom – dodał emerytowany sędzia.
Uczy spojrzenia na świat i ludzi
Wyróżnienie za działalność społeczną, ratowanie zabytków oraz popularyzację wiedzy o małej ojczyźnie otrzymało Koło Miłośników Fortyfikacji i Historii z Terespola. Działacze tej organizacji od 2010 r. opiekują się prochownią stanowiącą część kompleksu twierdzy Brześć. Za cel postawili sobie remont oraz uporządkowanie obiektu i przyległego terenu oraz przystosowanie go na cele muzealne. Na terenie prochowni znajdują się stałe ekspozycje militariów, mundurów, rzemieślnicze, etnograficzne, wystawy poświęcone wybitnym postaciom wojskowych, kolejnictwa, a także procesowi kiszenia terespolskich ogórków. Swoistą atrakcję w jednej z sal stanowi makieta stacji Terespol z ruchomą kolejką. Członkowie koła współpracują z licznymi instytucjami i cały czas pozyskują wiele ciekawych eksponatów.
– Jest mi niezmiernie miło w imieniu koła odebrać tę zaszczytną nagrodę. Tym bardziej, że Terespol jest tak daleko od Siedlec, a nawet tu zostaliśmy zauważeni. A kto u nas jeszcze nie był, tego serdecznie zapraszamy – mówił Przemysław Wróblewski.
Za twórczość artystyczną, działalność pedagogiczną i popularyzatorską w dziedzinie fotografii nagrodę otrzymał artysta fotografik Michał Kurc z Węgrowa. Od kilkudziesięciu lat fotografuje i uczy fotografowania. Pracował w Sokołowie Podlaskim i Siedlcach, by w końcu związać się z Węgrowem. Na swoich zdjęciach utrwala: ludzi, historię, zabytki, przyrodę. Pokazuje swoje prace zarówno na tradycyjnych wystawach, jak i w galerii internetowej. – Od 2000 r. pan Michał prowadzi stronę zatytułowaną „Fotografika”, której myślą przewodnią jest piękno małej ojczyzny, piękno Polski. Obecny jest w życiu swoich miast, opowiadając za pomocą zdjęć o ich pięknie i najważniejszych wydarzeniach z życia sokołowian i węgrowian – zaznaczył K. Chaberski, wicedyrektor MR.
– Wszystko zawdzięczam mojej babci – przyznał M. Kurc. – Kiedy miałem pięć lat, usłyszałem od niej: „bądź dobrym człowiekiem”. Zrobiłem wtedy babci i dziadziowi pamiątkowe zdjęcie. To była moja pierwsza fotografia. Zdanie: „bądź dobrym człowiekiem” pozwoliło mi dziś tutaj się znaleźć. Skromności może tu za dużo nie ma, ale współpracując z młodzieżą przez 40 lat, starałem się wychowywać ją przez fotografię. Jeżeli ktoś fotografuje z sercem, to wartość tych zdjęć znacznie wzrasta i zostają zapamiętane – dodał.
Nagrody laureatom wręczyli: wiceprezydent Siedlec Robert Szczepanik oraz burmistrz Terespola Jacek Danieluk.
HAH