Rak to naprawdę nie wyrok
Prognozy onkologiczne są przerażające. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że do 2050 r. liczba przypadków nowotworów na świecie wzrośnie o 77%, a w samej Europie do 2045 r. nastąpi 38% wzrost liczby zgonów z powodu raka. Rzeczywiście nie są to optymistyczne dane. Najczęstszym nowotworem złośliwym na świecie jest rak płuc, kolejne miejsca zajmują: rak piersi, rak jelita grubego, rak gruczołu krokowego oraz rak żołądka. Według najnowszych danych w Polsce co roku na raka zapada 174 tys. osób, a ponad 100 tys. umiera z tego powodu. W naszym kraju najczęstszym nowotworem występującym u kobiet jest rak piersi.
Natomiast u mężczyzn rak gruczołu krokowego. Natomiast w przypadku obu płci główną przyczyną śmierci jest rak płuca.
Naprawdę będzie tak źle? Możemy jakoś temu zapobiec?
Profilaktyka, profilaktyka i jeszcze raz profilaktyka. Potrzebna jest większa świadomość nas, obywateli, że zdrowy styl życia, aktywność, korzystanie z oferty badań przesiewowych, samobadanie i samokontrola dają dużą szansę, by uniknąć zachorowania na nowotwory lub – jeżeli usłyszymy już takie rozpoznanie – na wyzdrowienie i lepszy przebieg procesu leczenia oraz samej choroby. Postawa, jaką czasami reprezentują pacjenci, np. „nie poddam się badaniu, bo jeszcze coś znajdą”, jest zła. Jeśli rzeczywiście „coś” znajdujemy podczas takich badań, to raczej „coś”, co już jest. A im wcześniej znajdziemy, tym lepsze są rokowania, bo czas ma ogromne znaczenie w przypadku chorób nowotworowych.
No właśnie ten czas… Zdarza się, niestety, że pacjent, który słyszy diagnozę „nowotwór złośliwy”, musi np. ...
JAG