Brońcie rodzin i wartości
Odpust obchodzony był 28 lipca w parafii Najświętszego Zbawiciela w Rykach. - To święto jest jak imieniny w rodzinie. Przyglądamy się więc naszemu patronowi jak solenizantowi i zastanawiamy się nad tym, jak możemy go naśladować - mówił ks. kan. Józef Brzozowski, emerytowany proboszcz parafii św. Mikołaja w Międzyrzecu Podlaskim. Na odpustowe obchody licznie przybyli mieszkańców miasta i okolic.
W homilii kapłan, bazując na wskazaniach św. Jakuba z jego listu apostolskiego, skupił się na znaczeniu prawdy w żuciu człowieka i relacjach międzyludzkich. – Dziś dobry przykład ceni się najwyżej. Ale do dawania świadectwa potrzebna jest też odwaga. Wszyscy ludzie na świecie, bez względu na przekonania religijne, poziom kultury, cenią mądrą odwagę, bo odważny czyn stanowi wykładnik wielkości człowieka – przekonywał ks. J. Brzozowski.
Mówiąc o przekazywaniu prawdy i o stawaniu w jej obronie, celebrans podał kilka przykładów. – Gdy byłem w Warszawie, do jednej z parafii zaczęto zwozić krzyże zdejmowane z urzędów. Gdy proboszcz pytał, co z tym zrobić, odpowiadano mu, by zachować ciszę i zrobić krok do tyłu. Niedawno minister oświaty w podręczniku do szkół podstawowych zawarła definicję rodziny. Gdyby przeczytała treść konstytucji, to by takich bzdur nie pisała. A obecnie telewizja zachwyca się otwarciem olimpiady, które przecież było naznaczone ideologią LGBT – wyliczał celebrans i jednocześnie przestrzegł przed tolerancją dla takich zachowań. – Jeśli tolerancja jest garbata, tak jak na tej olimpiadzie, prowadzi do akceptacji i godzenia się na to, na co nigdy byśmy się nie zgodzili – zauważył. Podkreślił, że nadziei w obronie prawdy upatrywać należy w rodzinach. – Dlatego brońcie swych rodzin, wartości religijnych i narodowych. I uwielbiajcie prawdę, bo ona was wyzwoli – podsumował celebrans.
Na zakończenie parafianie oddali część św. Jakubowi w litanii i Najświętszemu Sakramentowi poprzez procesję wokół kościoła. Podczas odpustu odbyło się także poświęcenie pojazdów.
Tomasz Kępka