Kultura

Fascynujący świat zabawek

Serce zabawkarstwa biło na Mazowszu, a siedleckie zakłady, gdzie powstały m.in. tysiące sztuk miniatur aut czy miś Miszka i wilczek Wuczko, maskotki na olimpiady w Moskwie i Sarajewie, stały się legendą - przekonywały autorki publikacji „Mazowiecki przemysł zabawkarski XX wieku”, które 18 października opowiadały w siedleckim Muzeum Regionalnym o kulisach powstawania książki i historii Podlaskich Zakładów Wytwórczych i Spółdzielni Pracy Miś.

Spotkanie odbyło się w ramach XXVI Festiwalu Nauki i Sztuki. Poprowadziła je Agnieszka Hyckowska, kustosz wystawy „Czy mnie jeszcze pamiętasz… PRL w Siedlcach”.

– Jej część jest poświęcona przemysłowi. Podczas przygotowywania tej ekspozycji poznałam osoby, które pracowały w PZW oraz „Misiu” i przekazały nam zabawki produkowane w Siedlcach. Najcenniejsze jednak okazały się ich wspomnienia, a ja od tamtej pory mam do tych zakładów pewien sentyment – powiedziała A. Hyckowska.

Świat zabawkarstwa zafascynował też Anetę Popiel-Machnicką i Alicję Sztylko do tego stopnia, że postanowiły napisać o nim książkę, w której dwa rozdziały poświęciły właśnie Siedlcom. O kulisach powstawania publikacji opowiadały zebranym w MR, wśród których większość stanowili pracownicy PZW i „Misia”, przez co nie obyło się bez wspomnień.

 

Odkrycie na miarę książki

Pomysł napisania książki zrodził się w głowie A. Popiel-Machnickiej, reżyserki, scenarzystki, a także założycielki Fundacji Belle Époque oraz Muzeum Domków Lalek, Gier i Zabawek w Warszawie. Kiedy zaczęła zbierać materiały o ośrodkach, gdzie produkowano zabawki, okazało się, że to wcale nie Częstochowa, Kraków czy Kielce były liderami w tej dziedzinie, ale Mazowsze. To było odkrycie na miarę książki, do napisania której zaprosiła kolekcjonerkę zabawek, pasjonatkę, znawczynię lalek i autorkę m.in. publikacji „Polskie lalki celuloidowe” A. Sztylko. ...

DY

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł