Aktualności
Rozważanie na niedzielę

Rozważanie na niedzielę

Nowy rok liturgiczny, w który dziś wkraczamy, to Rok Jubileuszowy z woli Ojca Świętego Franciszka kierujący uwagę wiernych na cnotę nadziei.

Także liturgia słowa I Niedzieli Adwentu obfituje w teksty niosące nadzieję. Prorok Izajasz zapowiada wielki triumf Jerozolimy, czyli centralnego ośrodka kultu Jedynego Boga. Ogłasza także ludowi spragnionemu pokoju, iż nie będzie musiał się zbroić do wojny, ponieważ  Pan „będzie rozjemcą pomiędzy ludami i wyda wyroki dla licznych narodów”. „Naród przeciw narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny.”

Minęło już wiele wieków od tej obiecującej zapowiedzi, a gdy prześledzimy historię, zarówno narodu izraelskiego, jak i pozostałych ludów na świecie, bilans okazuje się bardzo sprzeczny z tym proroctwem. Czyżby prorok Izajasz obiecywał przysłowiowe „gruszki na wierzbie”? Jako ludzie wierzący Bogu doskonale wiemy, że Jego Słowo jest PRAWDĄ i wcześniej, czy później doczekamy się jego spełnienia. Jednak niecierpliwy człowiek może ulec wrażeniu bycia zwodzonym, czy wręcz oszukiwanym, zwłaszcza kiedy prześledzi choćby bieżące informacje z kraju i ze świata. Nasuwa się zatem niepokojące pytanie: Dlaczego pomimo wyraźnych zapowiedzi pokoju, konflikty i wojny panoszą się w tylu miejscach ziemskiego globu?

W obliczu tego pytania warto prześledzić całość dzisiejszych czytań i pochylić się nie tylko nad tymi tekstami, które są zapowiedzią pokoju. Słowo Boże zestawia te zapowiedzi z nawoływaniem ludu do pójścia za Panem i Jego wskazaniami: „Chodźcie…, postępujmy w ŚWIATŁOŚCI PANA”. A psalmista woła, aby: „zgodnie z PRAWEM WIELBIĆ IMIĘ PANA”. Wyjaśnia też, kto będzie adresatem POKOJU – „CI, KTÓRZY GO MIŁUJĄ”.

Ten swoisty rachunek sumienia, pokazuje ludzkości, po której stronie leży problem. To nie Bóg zawodzi, ale człowiek, który „w hulankach i pijatykach, w rozpuście i wyuzdaniu, w kłótni i zazdrości” spędza czas swego ziemskiego bytowania.  Fragment Listu do Rzymian wzywa nadto wyraźnie do przebudzenia: „Rozumiejcie chwilę obecną…, odrzućmy uczynki ciemności…, żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień… I nie troszczcie się zbytnio o ciało, dogadzając żądzom.”

Ewangelia zaś kieruje wyraźne ostrzeżenie do ludzi, którzy nie mają zamiaru zmieniać  złych nawyków: „nie spostrzegli się aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich. Tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego.” Rada Bł. Honorata dobrze koreluje z wezwaniem Jezusa do czuwania: „Pamiętajmy o tym, że im bardziej dzisiejszy świat oddalił się od zasad Chrystusowych, tym bardziej potrzeba nam starać się o ich przywrócenie w sobie i drugich.” Wtedy na pewno wypełni się nasza nadzieja, którą pokładamy w Panu.

Katarzyna Pyl