Komentarze
Co wolno wojewodzie…

Co wolno wojewodzie…

Niezależny kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski w ramach swojej troski (ale się rymnęło, nieprawdaż?) i hojności obdarował warszawskich funkcjonariuszy policyjnymi wozami. W czasie swojej wyborczej kampanii.

Mogłoby się wydawać choć ciuteczek dziwne, że zachowanie to nie wywołało żadnych przywołujących warszawskiego prezydenta do porządku działań. Mogłoby się wydawać jeszcze bardziej niż ciuteczek dziwne, zważywszy, że przynależni do przedgrudniowego rządu ofiarodawcy wozów strażackich zostali potraktowani zgoła inaczej - awansowali do zorganizowanej grupy przestępczej.

„To nie to samo” – broni takiej „praworządności” aktualny minister sprawiedliwości i generalny prokurator Adam Bodnar. „Tego nie można porównywać” – przekonuje. Bo Warszawa już od dawna wspiera bezpieczeństwo swoich obywateli. A działania Funduszu Sprawiedliwości to taki – wołający o polityczną pomstę do KO – spontan był. ...

Anna Wolańska

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł