
Jajko czy kura?
Według wyliczeń Ministerstwa Finansów, w 2024 r. do Polski sprowadzono 30,3 tys. ton jaj o wartości 93,3 mln euro. W tym samym czasie z Polski wyeksportowano 238,6 tys. ton jaj za 471,9 mln euro.
– W ciągu ostatnich miesięcy kolejne sieci handlowe działające w Polsce pod hasłami troski o dobrostan zwierząt wycofywały z oferty jajka z chowu klatkowego, wprowadzając w ich miejsce jaja ściółkowe czy z chowu na wolnym wybiegu. Jednak biorąc pod uwagę specyfikę hodowli w Polsce opartej głównie na chowie klatkowym, do zaspokojenia popytu na jaja z chowu alternatywnego konieczny okazał się import jaj spoza naszego kraju – wyjaśnia Paweł Podstawka, prezes Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Producentów Jaj.
Już jemy importowane
W 2024 r. import jaj z Holandii wzrósł o 46,6%, a z Niemiec o 48,8% w porównaniu do 2023 r. – W Polsce produkcja jaj w chowie klatkowym to ok. 70% całej produkcji. W Niemczech chów klatkowy stanowi zaledwie 4%, a w Holandii niecałe 15%. Polityka sieci handlowych sprawiła, że swoją nadwyżkę sprzedajemy z niższą marżą m.in. ...
DY